Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-dietowiczka-

Dieta MŻ zdrowe odżywianie

Polecane posty

Witam, jutro warzenie i mierzenie :) już się nie mogę doczekać czy zobaczę jakiś efekt ćwiczeń i diety, a wczoraj stwierdziłam że skoro spacery mi odpadną zimą to będę częściej ćwiczyć jak na razie bardzo mnie to wciągnęło chociaż do tej pory z ćwiczeniami byłam leniwa i szybko mi się odechciewało. Dzisiejsze menu: jajecznica z 2 jaj plus kromka żytniego szklanka kefiru 0% na obiad kotlet mielony z pieczarkami i sosem, odrobina ziemniaków, surówka kawałek ciasta fasolowego nie wiem co z kolacją może makrela wędzona z kromką żytniego Dietunia ja też co drugi dzień ćwiczę 40min Skalpel to nie dużo czasem hula hop ale właśnie chce zwiększyć i ćwiczyć 2 dni 1 dzień przerwy i tak w kółko ;) Daj znać czy spały obwody ;) Pozdrawiam was dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietunia:-) !!!
Obwód biustu : 2cm mniej Obwód pod biustem: 6 cm mniej Obwód talii: 3 cm mniej Obwód pępka:6 cm mniej Obwód biodra : 4 cm mniej Mam figurę jabłka, więc ta rużnica na brzuchu najbardziej mnie cieszy . Widać oczywiście że ubyło mi cm , ale to zasługa cwiczeń bo samą dietą tak szybko by nie ubyło . Wczoraj na TVN leciał program o chirurgach plastycznych , jak to oglądałam to powiedziałam , że bedę dwa razy więcej cwiczyc żeby nie muśec poddawać się takim operacjom . Wagi swojej nie znam bo baterie mi siadły ,ale w czwartek było 61 kg , więc teraz też w czwartek stanę na wage .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietunia gratuluję :) świetne wyniki, po cm najbardziej widać spadki, ja mam taki brzuch po ciąży naciągnięty że pewnie bym się nadawała na operację więc też chce ćwiczeniami ulepszyć co się da bo samą dietą już nadwagę zrzuciłam a teraz trzeba się ujędrnić i pozbyć wałeczków, boczków ;) Właśnie listonosz dostarczył mi nową wagę czekałam na nią tydzień :( może się okazać że inaczej ważę niż na tej co używam od kilku miesięcy, ale dziś już nie będę tego sprawdzać bo najlepiej się ważyć rano przed śniadaniem, mam tylko nadzieje że jak już moja dotychczasowa waga źle ważyła nie będzie jakiejś dużej różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietunia:-) !!!
Ja właśnie po ćwiceniach 40 min, więcej już nie dam rady . Mój mąz wymyślił pizze na obiad , a ja co mam zjesć ? Wiem że jeden kawałek by mi nie zaszkodził , bo chodzę spac o 12 -1 więc późno , ale nawet nie mam na nią ochoty . Zobaczymy coś się wymysli. Ja właśnie ,też walcze z brzuszkiem po ciązy, i musze zacząć go smarowć kremem , mam taki ujędrniający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja jeszcze 45 minut w pracy, a jak wrócę do domu to będę standardowo hulać moim kołem tortur :) 30 min koła,a potem 30 min rowerek. co do dzisiejszego menu: jak narazie spożyłam dokładnie 270 kcal, ale nie będę pisać co jadłam, bo nie chce Wam smaka robić :) Jak wrócę to zjem kanapkę z ciemnego pieczywa z wędliną, a na wieczór będę gotować barszcz czerwony i zjem go z jajkiem na twardo, tak więc na pewno nie przekroczę dzisiaj 1000 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pizza mi się marzy już od tygodnia ale na razie sobie na nią nie pozwolę bo na pewno na jednym kawałku by się w moim przypadku nie skończyło ;) Zmieniłam plany obiadowe bo znalazłam sos w słoiku boloński i zrobiłam spagetti z makaronem pełnoziarnistym zamiast kotletów mielonych. Zaraz ruszam z ćwiczeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietunia:-) !!!
Jadnak skusiłam się na 100g pizzy ,ale po przeliczeniu kalorii to jest razem z pizzą 730 kalorii. Jeszcze za 3 - 4 godzinki serek wiejski wcisne z pomidorem ale tylko troszeczkę żeby oszukac zołądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam pizze :)pizza i spaghetti to moje ulubione dania, szkoda, że oba mega kaloryczne;/ 100 gramami w zyciu bym sie nie najadla :( wlasnie skonczylam hulać, jeszcze rower i cwiczenia na dzis zaliczone ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robię spagetti z mielonego mięsa szynki, jako sos puszka pomidorów z przyprawami oregano itp cebula czosnek odrobina papryki do tego makaron pełnoziarnisty i wcale nie jest tak kalorycznie bez sera oczywiście ;) Dzisiaj akurat robiłam z gotowego sosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietunia:-) !!!
Ja się najadłam ale to przez pomidora którego wcześniej zjadłam , był spory , często jem pomidory ale ich nie licze bo mają mało kalorii. Pomidory jem przed jakim kolwiek posiłkiem, tak połowe i mniej wtedy zjadam posiłku , ja jestem osobą co uwielbia warzywa więc mi raczej nie zbrzydną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietunia:-) !!!
A co do spagetti , to wygląda podobnie ale nie przepadam , wole ryż z kurczakiem warzywami z sosem słodko - kwaśnym własnej roboty , mogła bym go jeść i jesć i jutro chyba zrobie bo wszystko mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietunia:-) !!!
Jillian Michaels: 6 Week Six-Pack Abs Workout- Level 1 , na You Tube Dziś troszeczkę z nią ćwiczyłam, ale jutro to po rozciąganiu będę cwiczyc . Fajne ćwiczenia i pot leci haha i nie są nudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietunia, fajny pomysł z tym pomidorem, chyba wypróbuje, bo też uwielbiam, zwłaszcza takie z babcinego ogródka:) ale ze sklepu też są ok. Jutro przed posiłkiem wsunę pomidorka:D Ehhh byle ten grudzień przterwać...Mój ma teraz masakre w pracy, robi po 14h na dobę, a ja zamulam sama w domu, bo jak potrzebuję to nawet żadnej kolezanki nie ma do pogadania :( jutro mam drugą zmianę, to nawet dobrze, w pracy po południe mi szybko zleci. Co do MŻ, to dzisiaj spożyłam ok. 900 kcal, a za chwile chyba pójde spać,bo czuję głód, a o tej porze już nie jadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) zmieniłam stopkę, niestety moja stara waga inaczej warzy niż nowa :( na starej mam obecnie 60,5 a na nowej 61,8 spora różnica jak dla mnie, zaczynam od nowa warzenie i to co było na poprzedniej nie biorę pod uwagę. Obwody też zmierzyłam i tu miła niespodzianka bo -0,5cm udo, -1cm talia, -1cm brzuch reszta bez zmian. Ćwiczę od tygodnia i chyba to bardziej efekty wysiłku niż diety bo wcale nie jem bardzo dietetycznie tylko mniej i zdrowo. Jestem zmotywowana tymi spadkami cm, może komuś się wyda to niewiele ale nie mam dużej wagi i wszystko wolno będzie lecieć. Menu napisze wieczorem bo jeszcze nie wiem jak będzie wyglądał mój dzień, na razie zjadłam 2 kromki żytniego z wędliną drobiową nie miałam żadnych warzyw żeby chociaż pomidora dorzucić, muszę jechać na zakupy. Co u was? A i mam pytanie co jecie po ćwiczeniach? gdzieś czytałam że dobrze jest zjeść coś białkowego, owocowy koktajl, bo ja ćwiczę zwykle ok godz 15 potem wypada mi przekąska ostatnio zwykle piłam kefir czyli chyba ok. Oglądałam wczoraj Killer i Turbo Chodakowskiej żeby zobaczyć dokładnie o co tam chodzi i na razie nie dałabym rady na pewno nawet do połowy tych ćwiczeń dojść ;) więc do końca grudnia ćwiczę tylko Skalpel 5 razy w tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) jak narazie spożytych ok 350 kcal ( 2 parówki drobiowe, 2 kromki razowca, pomidor, 3 krakersy i 2 marynowane ostre papryczki) za chwilę biorę sięza robienie sałatki z tunczykiem, pekińską, papryką, kukurydzą i oliwkami, a pózniej ide do pracy. Na ćwiczenia nie mam dzisiaj czasu, ale posprzątałam całe mieszkanie, więc troche kcal tez przy tym spaliłam :) Dietowiczka - no szkoda, ze miałaś taką wagę - oszustke :( ja chciałabym, żeby moja też była ''oszustką'', bo jak się niedawno ważyłam u znajomych to miałam ponad kilo mniej i to w ubraniu, ale niestety w tym przypadku moja chyba dobrze wskazuje, a tamta oszukuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietunia:-) !!!
Witam , Waga wagą ale wazne ze w cm ubywa wolno ale skutecznie , będziemy miały pewnosc ze tłuszczyk spalony przez cwiczenia nie wróci. ja dzis już po obiedzie , o 16 - 17 jeszcze kolacja ( coś delikatnego , czyli nabiał )bilans na dziś 800 kalorii tak na oko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj przegięłam zjadłam 2 ciasteczka i czekoladkę kinderek mojego syna, przyszli znajomi i otwarłam paczkę ulubionych ciach kokosowych puki były w szafce zamknięte nie kusiły a jak wylądowały na stole przy kawie to wiadomo. Jadłam dzisiaj wszystko na szybkiego, oprócz śniadania była zupa kartoflana bez boczku i kiełbasy, 2 parówki z szynki plus 2 kromki żytniego, na kolacje pije kefir 0% bo nabroiłam słodyczami. Jutro ćwiczenia i menu wraca do normy bo nie lubię jeść tak byle jak jak dzisiaj. Tak się zastanawiałam nad liczeniem kalorii i napiszcie jak jest u was z obiadami?? bo ja nie gotuję sobie osobno np warzyw z kurczakiem itp żeby mi to było łatwo obliczyć i zważyć tylko raczej tradycyjne obiadki nie zbyt tłuste, macie jakieś stronki z przelicznikami czy jecie osobno nie z rodziną? Bo wszystkie inne posiłki jestem w stanie sobie zważyć i policzyć tylko nie wiem co z obiadami hmm na razie liczę kalorii ale coraz bardziej się nad tym zastanawiam może bardziej bym miała dietę pod kontrolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w okresie, kiedy liczylam kcal, korzystałam ze strony ilewazy.pl co do obiadów to nie mam jeszcze dzieci, więc nie musze na szczęście osobno gotować. Moj przewaznie pozno wraca, wiec pora obiadowa go omija, a jak jest w domu to je, to co ja. Ja dzisiaj zaszalalam i zjadłam 2 gałki lodów...ale slyszalam, ze lody nie są jakąs straszną zbrodnią, bo podobno organizm, aby je strawic spala duzo kcal, z tego względu, że są zimne :P nie wiem ile w tym prawdy, ale mam nadzieje, że sporo :D 1000kcal nie przekroczone, wiec nie jest źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszukam w google może znajdę jakąś stronkę jeszcze żeby te obiady jakoś ogarnąć ale tą co podałaś jest super, dzięki :) jak byłam wiosną na SB to jadłam na obiad co chciałam bo syn jadł swoje papkowate zupki głównie a teraz muszę mu gotować różności bo lubi dobrze zjeść ;) zresztą wychodzi taniej jak jemy wszyscy to samo ;) Od jutra postaram się liczyć kalorie i zobaczę czy coś z tego wyjdzie, nawet nie wiem ile zjadam zwykle. O dziwo po kefirze na kolacje nie jestem głodna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się z rana jak zawsze, zważyłam się i mam mniej niż wczoraj bo 61,5 :) a przeżywałam że zjadłam słodkie ;) dzisiaj podliczyłam kalorie ze śniadania i sporo tego wyszło bo 327kcl, nie wiem jak kaloryczne powinny być śniadania a planuję zjadać dziennie 1200kcl może na razie policzę ile jem mniej więcej. A na śniadanie zjadłam grahamkę z masłem i dżemem plus kawa zbożowa ze śmietanką, nie miałam ochoty na jajka czy owsiankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. Widzę, że coraz mniej nas tutaj...szkoda. Podobno śniadania mają być najbardziej pożywnym posiłkiem i mają właśnie mieć powyzej 300 kcal- tak słyszałam, chociaż ja nigdy się do tego nie stosowałam, bo zwyczajnie nie jestem rano głodna, a i tak dużo schudłam, więc uważam, że każdy może sobie te 1000-1200 kcal przeznaczonych na cały dzień rozłożyć jak mu pasuje, nawet na 2 posiłki dziennie, a jak będzie się tego trzymał to i tak schudnie. Mnie np. kompletnie nie opdowiada zalecane jedzenie 5 posiłków dziennie w małych odstępach czasu i nigdy się do tego nie stosowałam. U mnie dzisiaj na wadze 54,3 kg, a wiec powolutku waga spada w dół. Nie stosuje jakiejś rygorystycznej diety, ani ćwiczeń, wiec nie dziwie się, że spada powoli. Jak to się mówi: małymi kroczkami, byle do przodu :) co do menu to śniadanie planuję dopiero ok. 12stej, bo teraz korzystając z wolnego dnia muszę parę spraw na mieście załatwić... na śniadanie pewnie będą 2 paróki drobiowe, które zostaly mi od wczoraj, pomidor i 2 kromki razowca. Na obiad zrobię sobie pierś z kurczaka smażoną bez tłuszczu, 1 ziemniak i sałatka z pekińskiej. Dzisiaj z racji, że są mikołajki może skuszę się na jakieś szaleństwo jeszcze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety mało nas większość pewnie będzie się odchudzać po Nowym Roku lub na wiosnę, a zimą to ciężej jest trzymać dietę ;) Byłam w biedronie standardowo po mix sałat i kefiry, skusiłam się na mrożone truskawki więc po ćwiczeniach sobie zrobię koktajl jogurt naturalny plus truskawki i może odrobina cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no racja, większosc pewnie będzie się odchudzać wiosną kiedy my będziemy już piekne i szczuple:D wlasnie skonczylam krecic hulla- hop- 30 minut- (po 15 w każdą stronę). spozylam dzisiaj juz ok 700 kcal, czeka mnie jeszcze obiadokolacja. Byle do 18stej, bo głodna juz jestem;/ siedzenie w domu tak na mnie działa, ze ciagle chce mi sie jeść ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) dziewczynki ja jestem i dietę trzymam :) nie mam w tym tygodniu czasu opisać. Mamy taki zapieprz w pracy, że nie wiem w co ręce włożyć. Jeszcze jutro idę :( ale od poniedziałku się poprawi bo mam już na 08.00 więc więcej będę pisać. w tym tygodniu ćwiczyć nie cwiczę, ale codziennie spacer 40 - 50 min pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja wczoraj zjadłam troszkę więcej na kolacje niż planowałam to chyba po tych ćwiczeniach miałam taki wilczy apetyt ;) jeszcze nie miałam czasu zliczyć wszystkich kalorii z wczoraj, a dzisiaj też nie wiem jak będzie coś czuje że szybko z tego zrezygnuję. Na śniadanie zjadłam trochę owsianki. Po południu znowu ćwiczenia już mnie tak nie męczą jak na początku ;) Miłego dnia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bertiaaa
na czym polega dieta mż ? na tym ze jecie o połowe mniej niz zwykle czy jakos inaczej to robicie np liczycie kalorie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dieta mż w moim przypadku polega na tym, że staram się nie przekraczać 1000-1200 kcal na dobę. dzisiaj u mnie średnio dietetycznie. spożyłam już ok. 800 kcal i dalej jestem głodna, chyba zrobie sobie ze 2 tosty z szynką, serem i pomidorem. Jutro ide na impreze, wiec diete odpuszczam. do odchudzania wracam w niedziele, nie bedzie to trudne, bo cala niedziele siedze w pracy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie dieta MŻ to po prostu mniejsze porcje, zero słodyczy, chipsów i fast foodów, białego pieczywa makaronu itp po prostu zdrowe odżywianie, oczywiście zdarzają się odstępstwa ;) Z liczeniem kalorii daje sobie na razie spokój bo nie mam do tego głowy i czasu. Dzisiaj zjadłam owsiankę, 2 krokiety z pieczarkami i zaczęło mnie potem tak mulić że poszłam się zdrzemnąć z synem tak mi było słabo, jakby mnie jakaś grypa żołądkowa miała wziąć. Ale ćwiczeń nie odpuściłam zaliczyłam wieczorem i wypiłam po nich koktajl truskawkowy z wczoraj, bo apetytu brak a coś trzeba było w siebie wrzucić po wysiłku. Mam nadzieje że jutro będzie lepiej i też postaram się ćwiczyć żeby dopiero w niedziele zrobić dzień wolny, wizualnie już widzę małe efekty dlatego motywacja rośnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. Widzę, że znowu pustki na forum ;/ u mnie dziś waga pokazała równiótko 54 kg, ale stopki narazie nie zmianiam. teraz idę trochę oganąć mieszkanie, a potem zrobie sobie śniadanko. zostało mi jeszcze trochę pełnoziarnistego chleba tostowego, więc znów będą tosty :) na obiadokolację będą frytki z piekarnika pieczone bez tłuszczu z sosami na bazie jogurtu, wieczorem idęna imprezę, wiec z diety nici, mam nadzieję, że jednorazowe szaleństwo nie spowoduje dodatkowych kg, zobaczymy co jutro waga pokaże. w przyslzym tyg dużo pracuję, więc łatwiej będzie trzymać dietę. miłej soboty o ile ktoś to w ogóle przeczyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×