Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mrożona malibka

kupujecie mrożone maliny w biedronce dla dzieci ?

Polecane posty

Gość mrożona malibka

wczoraj widziałam w biedronce mrożone maliny i dziisaj mam zamiar mojej 16 msc córce je kupić i podać na deser po obiedzie ale czy z nich się nie zrobi ciapa jak się rozmarzną ? nigdy malin nie mroziłam ani nie kupowałam w domu miałam je potraktować blenderem ale nie uśmiecha mi się go brać do teściów ;/ więc najlepiej żeby nie zrobiła by się z nich ciapa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfd
rozmrozone maliny sa bardziej papkowate od swiezych. tak samo jest z truskawkami. moje dzieci nie lubia jesc samych rozmrozonych owocow. zazwyczaj robie z nich koktaile albo dodatek do deseru np. na jakis krem czy budyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kupuj takiego syfu,lepiej
pewniej i bezpieczniej jest podac dziecku świeże owoce,kiedy jest na nie sezon, smyk może sie tym zatruć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrożona malibka
elka felka dobrze by było żeby i z tych z biedronki nie zrobiła się zbyt duża ciapa myślę że córka zje nawet taką ciapkę bo uwielbia maliny no i truskawki rozmrożone jadła więc myślę że i maliny pójdą nie kupuj takiego syfu,lepiej - kurcze trochę mnie przestraszyłaś z tym zatruciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkoooooooooooooo
jakie zatrucie ?od mrożonych owoców ? bez przesady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie - jakie zatrucie? Od czego? No chyba, że od tego jak je rozmrozisz i co później z nimi zrobisz (za długo będą stały, albo ponownie je zamrozisz). Już nie wymyślajcie głupot, że od mrożonych malin dziecko się jej zatruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrożona malibka
może mam głupie pytanie ale zaryzykuję :) nigdy jeszcze nie dawałam córce koktajlu więc nie wiem kiedy go jej podać na deser po obiedzie z 3 godziny ? (zawsze daję tutaj owoca) i potem za 3 godziny kolacja ? czy to będzie za duży odstęp ? przepraszam za głupie pytanie ale odpowiedzcie ?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też wyjeżdzam w przyszłym
nie macie pojęcia widać. pracuje w dużym sklepie i wiem co się dzieje z mrożonkami,jak się chłodnia popsuje. rozmiękają,a potem zamraża sie na nowo--a klient i tak kupi. naiwna jestes autorko jak but.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfd
jezu ludzie nie w kazdym sklepie chyba psuje sie chlodnia? ;) nie przesadzajcie. jak sie czyta kafe to czlowiek ma wrazenie ze trzeba zyc powietrzem a i te nawet moze truc :D koktail daje jako deeser a w lato wiadomo na ochlode:) w zime mam zawsze mrozone owoce, maliny, jagody, truskawki i potem cos z nich robie. mozez tez zrobic w formie musu z bita smietana , kremem, budyniem. jest wiele sposobow. nie kazdy moze pomrozic 10kg swiezych owocow w lato zeby miec cos na zime

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrożona malibka
fgfd - możesz powiedzieć co jeszcze z nich robisz ? i podać dokładne przepisy ? będę bardzo wdzięczna :) ja również zamroziłam swoje truskawki wiśnie i z owoców tyle bo niestety nie miałam miejsca na więcej :( muszę zainwestować w ogromną zamrażarkę :) maliny miałam zamiar mrozić ale bałam się co się z nimi stanie po rozmrożeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfd
ja tez mam siweze truskawki zamrozone a na wiecej nie mialam miejsca. chce kupic mala zamrazalke ktora zapelnie w lato owocami :) z mrozonych owocow robie np. kisiel. mi bardzo smakuje truskawkowy. dzieci tez jedza ale za to z czeresni/wisni nie rusza ;) wpisz w google kisiel domowy to ci wyjdzie wiele pszepisow. robie koktaile i musy owocowe jako dodatek np. do kaszy mannej czy kremu waniliowego taki jak do tortow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kupujcie żadnych mrożonych malin, mieszkam w regionie, gdzie jest dużo plantatorów malin i prawie wszyscy je codziennie pryskają jakimiś śmierdzącymi chemikaliami, wziąłem kiedyś trochę bo ładnie wyglądały, ale biegunkę miała rodzina chyba tygodniową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo maliny latwao łapią grzyba i gnija na krzaku. Szczególnie w upalne i deszczowe lato takie no jak teraz. Wystarczy że jeden dzień spoznisz się z obwrwanien i już pleśń zaczyna je brać. Ale ogólnie większość owoców się pryska. A najwięcej pryska się jabłka i gruszki. Mój sąsiad ma sad i pryska wielkim ciągnikiem w nocy co dwa tygodnie. Jesienią jak trzeba zerwać to przy dotkieciu drzewa grywa nad nim wielki tuman kurzu z oprysku :/ smacznego wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×