Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mill. cross

Do mam które rodziły bez znieczulenia - miałyście moment, że błagałyście o zzo?

Polecane posty

Gość mill. cross

Jestem ciekawa, czy rzeczywiście niektóre rodzą przy tak znośnym bólu, że nie myślą nawet o znieczuleniu, czy też każda przy kryzysie błaga o znieczulenie, a po prostu nie każda je dostaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
Ja ani razu nie pomyślałam o znieczuleniu- a rodziłam dwa razy. Z tym, że ja mam lekkie i krótkie porody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodzilam 4 razy i tez nigdy o znieczulenie nie prosilam :) Przeciez to nie jest az takie straszne.A musze zaznaczyc,ze pierwsze dziecko rodzilam cala dobe porod zakonczyl sie vacum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o qrde::((((((((
po 16 godzinach na porodówce kilka z oxy+ masaże szyjki macicy to prosiłam żeby mnie ktoś dobił.... godzinę później zrobiono mi cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiojiojio
polska to jedyny kraj, gdzie kobiety wrecz sa dumne z tego, ze rodzily w bolach i nie prosily o znieczulenie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodzilam 30 h i prosilam o znieczulenie ale ze to byla niedziela to byl tylko jeden anestezjolog w szpitalu wiec nie mogl przyjsc do mnie. musialam sie meczyc sama :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też rodziłam dwa razy, ani razu nie przyszło mi do głowy znieczulenie. Drugi poród bolał bardziej i jedyne co myślałam to, że jaka ja durna, że sama z siebie chciałam i zaplanowałam tę ciążę, ale grzecznie parłam jak należy ile wlezie i szybko poszło ;) Jedyne o co błagałam to picie - ssało mnie masakrycznie i babka stała i trzymała mi butelkę przy ustach gdy ja kurczowo trzymałam się łóżka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziałm po oksytocynie
na wywołanie,nie miałam pieniędzy na znieczulenie(12 lat temu nie było bezpłatne),chodziłam na kolanach i błagałam lekarza,żeby mnie wypuscił do domu. Poród wspominam jako traumę,choć kocham swojego synka najbardziej na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 5 latki
Ani razu przez myśl mi nie przeszło znieczulenie. Jedynie przy pierwszym dziecku mówiłam, że następne będzie adoptowane :D, ale o znieczuleniu nie myślałam. Przy drugim nie miałam czasu pomyśleć bo tak szybko wszystko szło a i nie potrzebowałam tak naprawdę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiedzialam ze dam 1000 zl za apap, a i tak nic z tego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w szpitalu nawet nie ma co prosic:) bóle były znośne i gdyby mały się nie zaklinowal to bym urodziła w 3 godz. A tak po cc to gorzej szwy ciągły niż poród:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie to nie był
Moment tylko cały 10cio godzinny poród. Ale tym szpitalu nie dawali znieczulenia tylko gaz rozweselającym którym od razu wymiotowałam. Masz możliwość to bierz i nie czekaj jak będzie krytycznie. Takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jiojiojio polska to jedyny kraj, gdzie kobiety wrecz sa dumne z tego, ze rodzily w bolach i nie prosily o znieczulenie Nigdy w Polsce nie rodzilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka bambino
rodzilam w basenie wiec zzo odpadalo...i w sumie nie bylo zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Moment? Właściwie wołałam o znieczulenie odkąd trafiłam na porodówkę :) Tyle że postępowało tak błyskawicznie że nie zdążyli dać. Miałam skurcze krzyżowe, bardzo bolesne, ale nie jestem jakaś odporna na ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala21233
No i co lepsze rodzic w wodzie czy mieć znieczulenie .. Mi sie kojarzy ze mi sie sikac by chciało i miałabym haas do basenu wr Poza tym chyba można dopuścić to i owo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłko....
ja też błagałam, ale było juz za duże rozwarcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zrobiła wszystko
aby tylko mnie znieczulili ale u mnie w szpitalu nie bylo takiej mozliwosci. W krytycznym momencie błagałam męża żeby mnie zabił, bo więcej nie zniose. Jakoś jednak zniosłam:) nie wiem do tej pory jak, chociaz juz teraz tego bólu nie pamietam, to pamietam ze był okropny, bo naprawde miałam dość momentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mondra kobietta
Jak wzięłam Apap i mi przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaaa
Mialam wywolywany porod. Od 8 do 15:10 W trakcie ciazy czytalam o mozliwosciach przeciwbolowych - w trakcie porodu nawet o tym nie pomyslalam! Jestem dumna z tego, ze udalo mi sie urodzic bez pomimo bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaaa
Dodam jeszcze ze syn 4,030kg i 60cm... Moim zdaniemwszystko zalezyod atmosfery, od poloznej, od meza jesli jest przy porodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mill. cross
Dzięki za wypowiedzi :) A czy może któraś nastawiała się na większy ból, a okazał się całkiem znośny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mająca pojęcia
Dwa razy rodziłam i nie było takiego momentu, bym prosiła o znieczulenie...:) Szło szybko i byłam skoncentrowana na słowach położnej i lekarza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taak. rodziłam 19 godzin :o ostatnie 8 godzin na oksytocynie... i po 4 godzinach oksytocyny błagałam o znieczulenie... pech w tym, że rodziłamw nocy z niedzieli na poniedziałek i chociaż mielismy kasę przygotowaną na znieczulenie to nam go nie dali mówiąc, że NIE MA ANESTEZJOLOGA!! jaki ból jest po oksytocynie? tak fizycznie go nie pamiętam (dzięki Bogu) ale mogę go sobie uświadomić tym, że podczas tych bolesnych skurczy mąż spytał mnie czy wolałabym teraz wyrwać zęba. powiedziałam mu wtedy, ze mogliby mi teraz wyrwać WSZYSTKIE ZĘBY BEZ ZNIECZULENIA - bo wolę to niż kolejny skurcz... to chyba dość obrazowo nie? ;) xxxxxxxxxxxxxxxx rodzić szłam z pozytywnym nastawieniem. nie bałam się, jestem twarda babka i mam wysoki próg bólu ale to czego tam doświadczyłam przeszlo moje najśmielsze oczekiwania... powiem tak... teraz do szpitala pojadę jak najpóźniej się da z naturalnymi częstymi skurczami - żeby im czasem do głowy nie przyszło podać mi oxy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha sama faza druga porodu (czyli już skurcze parte i wypychanie dziecka) trwało 30 minut i w porównaniu z pierwszą fazą to PIKUŚ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
Ja jestem bardzo odporna na ból, wiem bo przeszłam poważne złamanie biodra. Nastawiałam się że poród boli ale to przeszło moje najśmielsze oczekiwanie. Przy 6cm prosiłam o zzo, ale już była decyzja o CC. Jak anestezjolog podawał mi znieczulenie do CC to krzyczałam na niego żeby robił to szybciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×