Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezboża krówka

czemu prześladuje się ludzi za życie bez ślubu. ;] ?

Polecane posty

Gość za 12 min
"a moim zdaniem niemoralne jest mieszkanie ze sobą , wspólne życie z ograniczoną odpowiedzialnością- jak się nie sprawdzimy -to ise rozchodzimy" x To jest najmadrzejsza rzecz jaka partnerzy moga zrobic przed slubem. Sprawdzic jak razem funkcjonuja prowadzac wspolnie gospodarstwo domowe, zarzadzajac budzetem, spedzajac ze soba tyle czasu. Zadne randkowanie tego nie zastapi. Takie sprawdzenie zaoszczedziloby wielu rozczarowan i nieudanych zwiazkow, ktore serwuja swoikm dzieciom nieciekawa atmosfere w rodzinie, bo kiedys tatus z mamusia przed 2 lata spotykali sie tylko u jednego w domu na kilka godzin i nigdy nie zdali sobie sprawy, ze nie beda dogadywac sie w sprawach wspolnego wydawania pieniedzy, podzialu obowiazkow domowych i sposobow spedzania czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja np. nie uważam że można stawę sprawiać tak : bierzemy ślub zeby było moralnie, a po pół roku będziemy się zabijać o wszystko, bo wcześniej nie wiedzieliśmy jak to jest razem mieszkać. a do tego musieliśmy brać ślub. ale ok, wszystko zależy od człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli sie okaże ,ze pomimo wielkiej miłości - bo to ona przecież usprawiedliwia zamieszanie ze sobą bez ślubu - ludzie nie potrafią sie dogadać np w sprawie finansów - to znaczy ,ze powinni sie rozejść ? pomimo wielkiej miłości ? czy może miłość była tylko pretekstem do poudawania prawdziwego życia we dwoje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
ja na razie nie biore slubu, nie potrzebuje go. x Problem w tym, ze cala rzesza ludzi bierze slub, bo im sie wydaje, ze ZNAJA druga osobe, a po czasie tragedia. Statystyki, kochana, nie klamia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arabella123456
Niestety dziewczyny mają chyba taką wizję ślubu, że pary biorą go szybciutko po pół roku znajomości, a potem szybki rozwód, bo wcale się nie znali itd. W normalnym życiu jest taka kolejność - poznanie się, randki, związek, zamieszkanie razem, może nawet docieranie się, a następnie ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
statystyki pokazują tylko ile ar sie rozwodzi - nie z jakiego powodu . A głównym powodem jest brak odpowiedzialności i fałszywe wyobrażenie małżeństwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
ale podejrzewam, ze gdybym byla np. 20 latka, ktora wpadla ze swoim chlopakiem, nie mialabym wyksztalcenia i zabezpiecznenia to parlabym na mazleznstwo, zeby miec ochrone. x Chociaz nie, czekaj. Nie ma takiego charakteru, nawet wtedy nie parlabym na malzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arabella123456
Dlaczego statystyki na temat konkubinatów nie kłamią? Bo ich po prostu NIE MA. Znam wiele konkubinatów, które się rozstała, niestety niektóre miały dzieci i walka pomiędzy konkubentami była nie mniej zacięta, niż podczas "tradycyjnego" rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
"statystyki pokazują tylko ile ar sie rozwodzi - nie z jakiego powodu ." zapewne dlatego, ze sie swietnie dogaduje, ze sie dotarli i uwielbiaja ze soba spedzac czas i prowadzic gospodarstwo domowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cirrusik
NO chyba trzeba pierw zamieszkać z kimś aby kogoś poznać! Innej rady nie ma mój pierwszy facet po 5-ciu latach życia w jednym domu zaczął mnie bić, gwałcić, zdradzać, okradać i jeszcze mojego ojca pobił i powiedzcie mi dewoty co to by było gdybym miała z nim ślub? Jeszcze z domu by mnie wywalił. Mój drugi facet po dwóch latach nie dość że znalazł sobie inną babę, to jeszcze ukradł mi moją pracę magisterską, opublikował ją jako swój artykuł i ja nie mogłam się obronić, taki się wredny zrobił. I co mi teraz powiecie? że co? mam chodzić spacerować z kimś za rączę rok, dwa lata bez wspólnego mieszkania nie znając się a potem wziąć ślub i zaraz się rozwodzić w krzykach i bólu? Powiedzcie mi dewoty jakby wyglądało moje życie? Gdybym z którymś z tych 2 facetów wzięła ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arabella123456
Ale w patologicznym środowisku musicie się obracać. kto wam broni mieszkać z kimś przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cirrusik
jesteś nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirikkla
najgorsi sa ortokatole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo w Polsce generalnie cieżko zrozumieć, ze ktoś moze życ inaczej- taką już ta Polska ma mentalność :) Prawidłowy "schemat"- to "chodzenie ze soba", ślub, pierwszy seks, dziecko, portem drugie no bo jedno to na egoistę wyrośnie. A jak się zyje inaczej niż schemat wymaga to ludzie doszukują się drugiego dna takich wyborów- najczęsciej jest to słynne "zostawianie sobie furtki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
"to moim zdaniem niemoralne jest wychodzenie za mąż po roku znajomosci, po związku polegającym na spotykaniu się co trzeci dzień, nie mieszkaniu ze sobą- a co za tym idzie- nie sprawdzeniu się we wspólnym , codziennym życiu. I wysoce niemoralne jest też branie rozwodu wskutek nieodpowiedniego "sprawdzenia się" w tej relacji." x dokladnie. a jeszcze bardziej niemoralne jest plodzenie dzieci w takim nieudanym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konkubinat jest chyba bardziej preferowany przez kobiety. Ja nie chcę ślubu (ta umowa cywilno-prawna jest dla mnie niekorzystna). W moim środowisku tez to raczej mężczyźni mają parcie na ślub. Kolega oświadczał się swojej dziewczynie już chyba 4 razy:D X No i jedna koleżanka, ale ona jest katoliczką, więc musi. X Ślub, bądź jego brak powinno się rozważać w kategoriach ekonomicznych a nie duchowych. Miłość jest taka sama bez względu na ilośc umówi wiążących dwoje ludzi.No chyba,ze mówimy o wspólnym kredycie, on wiąże bardziej niż ksiądz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro więć ta ścieżka - poznanie , zamieszkanie ,ślub jest taka dobra i tak często teraz praktykowana - skąd tyle rozwodów ? Skoro jest tyle możliwości sprawdzenia sie przed ślubem - skąd tyle rozwodów ? Czyżby jednak to mityczne poznanie poprzez wspolnie zamieszkanie ze sobą nie spełnialo swojej roli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arabella123456
Wasze opinie na temat polskiej mentalności i ślubów istnieją tylko jako fantazmaty, wytworzone przez waszą wybujałą wyobraźnie. Naprawdę można być zwolennikiem ślubów i ba, nie być przy tym katolikiem. Naprawdę można wziąć ślub i wcześniej mieszkać ze sobą dość długo. Naprawdę można tworzyć zdrowe relacje i nie obracać się w patologii. Ale argumentami można do was rzucać tak jak grochem o ścianę i nawet efekt podobny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to są twoje argumenty arabella - to masz racje - idź rzucać grochem o ścianę - dosłownie . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i oczywiście musi sie w takich rozważaniach znaleźć " polska mentalność " tka jakby poczucie przyzwoitości i moralność było kalectwem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja sie przylacze. jestem w ciazy i mieszkamy razem bez slubu. jest nam cudownie. tesciowa wnuka nie chce znac bo z lewego loza jak to ona twierdzi. wielka katoliczka jest bo jej dzieci wszystkie po slubie... a ze raz dziennie po ryju dostawala i co drugi dzien byla gwalcona przez MEZA to juz nieistotne, najwazniejsze ze po slubie. skad takie glupie myslenie w narodzie polskiem sie bierze? tak poza tym zamieszkalismy z soba po 3 miesiacach bo mielismy do siebie daleko. jestesmy razem niecale 2 lata ja w 7 miesiacu ciazy. i slubu brac nie bedziemy bo nam to nie potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium problemem jest to, że mężczyźni zatrzymali się 30 lat temu, kiedy kobieta nie miała nic do gadania, mogła byc prana, gwałcona, znieważana, ale nie mogła odejsc bo gromadka dzieci plus brak pracy. Teraz już takie coś nie przejdzie, ale panowie widać zapomnieli :) x Tak, znam kilka rodzin (a raczej dzieci z tych rodzin), gdzie ojcowie katowali i gwałcili matkę na oczach dzieci, ale nie mogły się rozwieść, bo rozwód to grzech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirikkla
religijni rodzic ei dziadkowie to pierdolone gówna ścierwa smieci szkodniki i zera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arabella123456
allium niestety nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, gdyż moja opinia jest odwrotna od tej, którą mi przypisujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arabella123456
keysy2121 Gorzej będzie, jak twój cudowny, nieformalny związek się rozpadnie i zostaniesz z małym dzieckiem i 200 zł alimentów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium problemem jest to, że mężczyźni zatrzymali się 30 lat temu, kiedy kobieta nie miała nic do gadania, mogła byc prana, gwałcona, znieważana, ale nie mogła odejsc bo gromadka dzieci plus brak pracy. Teraz już takie coś nie przejdzie, ale panowie widać zapomnieli xxxxx pewnie punkt widzenia zależy od środowiska w którym się obracasz - nic tylko współczuć. Oczywiście tera takie rzeczy sie nie zdarzają a wszyscy żyjący konkubinatach to przykładne pary dożywające w szczęściu i szacunki do końca swoich dni ... szkoda ,ze rzeczywistość skrzeczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirikkla
takie rzeczy to plaga zwlaszcza na wsi -to wina Kk, który nakazuje wielodzietnosc i przemoc wobec kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×