Nie przyjma mi dziecka do lekarza bo nie ma juz miejsc.

I co Tobie lekarz sprawdzi, że gardło ma czerwone? to normalne. W Polsce nie robi się badań CRP z palca przed wizytą u lekarza, więc nie może wiedzieć czy to wirus czy bakteria. Jeśli nadgorliwa przepisze Tobie np. antybiotyki a Ty zaczniesz podawać, a np. mała ma wirus? to tylko bez sensu ją naładujesz lekami i wytępisz pozytywne bakterie z jelit. Jeśli po kilku dniach się utrzyma, wtedy lekarz.. i jeśli np. dojdzie kaszel mocny. Ostrzegam, zawsze proście lekarza o skierowanie na badanie CRP zanim podacie antybiotyki.

nie faszeruje ju zja antybiotykami mimo ze lekarz przepisal.

kiedys dzwonilam i pytalam czy lekarz przyjmnie, ale zawsze wredna baba mowila mi przez telefon ze jest juz duzo ludzi, u mojego lekarza zawsze jest duzo ludzi, dlatego chodze do niego wczesnie rano. Ale nawet jak mi sie zdarzy przyjsc kolo poludnia, to zostajemy przyjete. Na poczatku panikowalam i umawialam wszystkie wizyty i potem okazywalo sie ze nigdy nie bylysmy przyjete o wczesniej wyznaczonej godzinie, wiec przestalam sie cackac, umawiam sie tylko na bilanse i nawet na szczepienia przychdze "z ulicy". Nie panikuje nad katarkiem, kaszelkiem i sraczka;) jesli nie trwa to wiecej niz 4 dni. A wredna baba z recepcji juz od ponad roku tam nie pracuje :D

Jeszcze sie nie spotkałam z tym żeby lekarz nie przyjął chorej osoby, nawet po godzinach. I to w zwykłej przychodni, u nas lekarze rodzinni zawsze przyjmują tak długo jak są ludzie. Chociaż my chodzimy raczej prywatnie, ale z calej mojej rodziny jeszzce nigdy nie słyszałam o czymś takim że lekarz odesłał chorego bo musi iść do domu :o

to skad goraczka sie bierze?

Może być przeziębiona, jakaś kilku dniowa wirusówka. Moim zdaniem lepiej dziecko z gorączką przetrzymać w domu i spróbować pomóc najpierw samemu, niż latać po przychodniach.

Autorko, jeszcze jedno dot. antybiotykow. Nie wiem, ile razy i jak czesto dawalas swojemu dziecku antybiotyki, ale skoro lekarz Ci przepisal to powinnas je podawac tak jak Ci kazal i ile Ci kazal podawac. Nie ma bata, ze po dwoch dniach samodzielnie odstawisz, bo antybiotyki to bleeeee. Tym jeszcze pogorszysz sytuacje, bo czesciowo tylko zabijesz bakterie, a reszta, ktora przezyje, moze sie na antybiotyk uodpornic i ten pozniej nie bedzie na dziecko dzialal. Wiec samodzielne obnizanie dawek lub odstawienie antybiotykow jest po prostu durne. Skad wiem? Moj maz pracuje w koncernie farma, wiec takie pozyteczne nowinki czasami przynosi z pracy. Zaznaczam ze nie jestem zwolenniczka antybiotykow, nie bralismy ich od kilku lat, corka jeszcze nigdy w zyciu nie musiala przyjmowac, ale jesli musielibysmy, to wedlug zalecen lekarza. Jesli nie podoba Ci sie to, ze lekarz przepisuje antybiotyki, to zmien lekarza, ale wedlug tego, co napisalas wczesniej jest dobry, wiec nie rozumiem, dlaczego nie stosujesz sie do tego, co ci zalecil. Pozdrawiam

miala niedawno katar i kaszel. ale przeszlo.

stousje sie. tylko raz zdarzylo sie ze nie dawlam corce porzepisanego antybiotyku.

To dziecko, łapie różne infekcje. Do Pani, której mąż pracuje w koncernie.... Lekarze przepisują antybiotyki bez uzasadnienia. Nie robią prób CRP, bo nie mają sprzętu do tego w gabinetach, a nie chce im się każdego posyłać do laboratorium. O ile antybiotyki pomagają na bakterie, jeśli faktycznie są to bakterie (zgadzam się, że trzeba pobrać dokładnie ilość dni przepisanych przez lekarza), to na wirusy nie pomogą... ot.

No to w końcu jak Mamo Malinki, będziesz lecieć do lekarza?

To w porzadku, ciezko mi doradzic w sprawach innego dziecka, bo wystarczy mi odpowiedzialnosci za swoje;) Ale na powaznie, to syrop z ibuprofenem na zbicie goraczki, przy okazji zlagodzi bol gardla, duzo wody i herbatki ziolowej dla dzieci. Wieczorem mozesz isc zawsze na pogotowie, albo jutro do lekarza, ale teraz jest tylu ludzi chorych w przychodniach, ze po tej wizycie moze byc jeszcze gorzej. Mozesz jej zrobic cieply sok pomaranczowy z cynamonem i gozdzikami, bardzo ladnie rozgrzewa, na bol gardla mozesz ugotowac jej herbatke z szalwii i imbiru (moja 16 miesieczna corka bardzo ja lubi).

A mnie to denerwuje! Jak przyjdzie taka mamusia bez zapisu na daną godzinę i jeszcze zła że nikt jej nie chce przepuścić,jak przecież jasno miała powiedziane,że może przyjść bez zapisania ale musi czekać aż lekarz wszystkich pacjentów przyjmie! U nas jest że jak jest miejsce jak sie rano dzwoni to można sie dostac tego samego dnia jak nie ma to na nastepny dzień. Przyjmuje lakrka codziennie.

Rozwiazanie--- wiem wlasnie co sie dzieje, i jestem wdzieczna za mojego lekarza, ktory bara krew i siki najpierw i nie wypisuje mi gormady lekow, po to zeby sobie poprawic samopoczucie. (Co lepsze, mojej kolezance ten lekarz nie pasowal, bo za malo wedlug niej wypisywal tabletek:D i zmienila lekarke, co jej od razu dziecko skierowala do szpitala i non stop podaje antybiotyki)

Najlepiej iść i czekać,aż lekarz zakończy przyjmować wszystkich pacjentów zapisanych i wejść na końcu,przeważnie przyjmuje. Jeżeli nie uda się komuś zapisać na ten sam dzień co dzwoni. Jak ktoś po wyżej napisał tylko czekać,a nie wejść chamsko bez kolejki. Kiedyś spotkałam jedną matkę z dzieckiem która na wszystkich była oburzona,czepiała się,że musi czekać aż wszyscy zakończą wizytę,no przepraszam,ale jednak po coś są wyznaczone godziny i numerki.

A i jeszcze, nie to zebym byla krowa, co sie pcha bez kolejki. Jak przychdzimy bez zapisu (co robi jakies 70% w mojej przychodni) to obowiazuje zasada "kto pierwszy ten lepszy" i nigdzie sie nie wciskam z doopa w kolejke.

z przychodni, lub nawet prywatna. dziecko jest male. daj cos na zbicie goraczki. Mam synka w wieku twojej corecvzki i nie wyobrazam sobie nie szukac pomocy, tylko siedziec na kafe. odmużdżenie zupełne.

Ja tez uwazam, ze najpierw powinnas poczekac 3 dni i jesli dlaej bedzie goraczkowac to isc do lekarza, no chyba ze stan ogolny kiepski, ale jesli tylko goraczka i skarzy sie na gardlao, a stan ogolny dobry, to nie ma co biec do lekarza. Jesli to zwykle przeziebienie to za 3 dni powinno byc po goraczce,.....

U mnie dziecko zawsze zapiszą, dorosłych odsyłają jak jest za duża kolejka i co mnie cieszy to ostatnio wprowadzili zasadę, że dzieci wchodzą poza kolejką i nie muszę wreszcie spędzać kilku godzin wśród kaszlących innych chorych.

autorko ty normalna jestes? co za pyatnie skad goraczka sie bierze? MUSIALA ZLAPAC INFEKCJE! Babo ile ty masz lat-15?

ja wiem ze ma jakas infekcje. dalam corce ibum i goraczka zeszla. ale nieraz juz corka mialam temp. i niewiadomo skad. zadnych jakis objaowow nie miala.

No wiec jak jej nic nie jest oprocz goraczki, to sie wstrzymaj z tym lekarzem. Podaj jej jakis Pyrosal czy cos.... i obserwuj.

Mi bardziej chodzi o przychodnie gdzie są jasne reguły. U mnie jest tak,że jak się dzwoni to Pani z rejestracji zapisuję na daną godzinę z danym numerkiem. Jak nie ma miejsc to albo na następny dzień,albo można przyjść ale czekać aż lekarz przyjmie wszystkich zapisanych pacjentów i wejść na końcu. Ja zawsze jak dzwoniłam to bez problemu dostawałam się tego samego dnia,tylko że dzwoniłam z samego rana to i miejsca przeważnie są.

na jutro zapisalam juz corke do innego lekarza.

No zrobisz jak chcesz, ale niestety pozniej dzieci maja kiepska odpornsc, dzieki wlasnie lataniu do lekarza z byle blachostka i zaraz serwowane leki, a tak wogole to nawet lekarz nie wie czy to cos sie rozwija czy zwykle przeziebienie....

nie lubie tego jak corka ma goraczke. I nic wiecej. Cos tam mowila ze ja gardlo boli ale patrzylam i jest normalnie.

U nas jest osobne wejście dla dorosłych a osobne dla dzieci, zupełne dwa inne wejścia. U nas tak nie ma,że ktoś sobie przychodzi bez zapisu i wchodzi ot tak bez kolejki(wchodzi,ale na samym końcu), jakby tak było to bez sensu byłoby abym zapisywała swoje dziecko na daną godzinę.

Ja staram się nie lecieć od razu do lekarza,jak dziecko dostanie gorączkę, ,katar czy kaszel to czekam,obserwuje podam syrop,jeżeli nie widzę poprawy to idę do lekarza(zależy jeszcze w jakim wieku jest dziecko:)).

Ale goraczka sama w sobie nie jest choroba! Z twoim podejsciem robisz tylko dziecku krzywde, bo zabijasz jaj wlasny system immunologiczny.

corka dostala goraczki . ostatni raz miala w luty/ marzec. tego roku. chodzi do przedszkola i to 1 choroba w tym roku od wrzesnia.