Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

Czesc wam :) ja od rana na uczelni.... I id rana boli mnie strasznie w lewej pachwinie pod brzuchem...ale tak ze nie wiem jak mam siedziec :/ i nie wiem o co chodzi? Zawsze jak mnie lapal ten bol to bylo chwilowe a dzisiaj nie przechodzi.... Do tego mam chwilowe dretwienie nogi.....mialyscie kiedys tak? Co o tym myslicie?

Lalka, dzięki;) Co prawda już mi ta woda nie leci, ale jak znów się zdarzy to sprawdzę to o czym mówiłaś. I chyba kupię jutro w aptece test na wody płodowe. Dla pewności. Mi się raz śniło, że wydłubałam oko swojemu dziecku, niechcący oczywiście bo mi główka się wysunęła, a wczoraj że umarłam i byłam duchem patrzyłam na wszystkich i płakałam, a potem że krew się lała ze mnie, coś strasznego w każdym bądź razie, po co kobiecie w ciąży śnią się takie rzeczy. Co do FAS mam takie samo zdanie jak Ty, warto dmuchać na zimne. No i powiem Wam ,że najchętniej to bym sobie kupiła USG do domu i codziennie patrzyła na maluszka. Nie chce wyjść na panikarę, ale tak by się chciało, żeby wszystko było okej;) A od wczoraj nie czuję żadnych ruchów;(

A ja dzisiaj czulam tez cos dziwnego w brzuchu i nie wiem czy to maluch :? Czulal tak jakby ktos mnie szturchal od srodka, takie krociutkie pukniecia....trzy razy pod rzad a pozniej ciiiiiisza.

doremi - niedawno taki skurcz trzymal mnie prawie 3dni i moglo to byc od tego, ze za dlugo sobie posiedzialam przy kompie. Pomoglo - nospa, magnez i lezenie, ale na uczelni raczej sobie nie polezysz.. aandzikk - taniej Cie wyjda zwykle papierki lakmusowe, paczka 100szt kosztuje na Allegro grosze a dzialanie to samo. A te "testy" to widzialam 30zl za sztuke albo 60zl za 3szt. Tylko ze skoro juz nie leci to to nie byly wody. Jak ja panikowalam nad swoimi to wszystkie informacje jakie znalazlam twierdzily, ze jezeli wody zaczynaja sie saczyc to juz nie przestana samoistnie...tamowanie wycieku wymaga pobytu w szpitalu a nieraz i tak to nic nie daje i po prostu trzeba u nich lezec, a oni dolewaja uzupelnienia..

aandzikk - USG domowego raczej sie nie da, ale ogladalas detektory tetna? Podobno od 12-14t juz da sie wychwycic serduszko, nagrywac sobie pamiatki w plikach dzwiekowych itd. Ja sie zastanawiam, zobacze jeszcze na ile bede swirowac przy przerwach w ruchach :)

Patrzyłam juz na te detektory, tylko ze ja nie chce tak popadać w paranoje,ale w sumie jak ma mnie to uspokoić, poszukam jakiegoś używanego na allegro. Co do pamiątki mam płytę z filmem i tętnem i pewnie niedługo będzie druga z połówkowego:D Dziewczynki musimy się trzymać razem i wspierać a wszystko bedzie okej:D Ja czekam na obiadek, dziś mąż rządzi w kuchni:D

Dziewczyny, napaliłam się i kupuję ten detektor. Cóż się ma 150 złotych do spokoju mamusi i dziecka:D

co do snow to mi juz sie snilo nawet kiedys, ze lalke urodzilam... a dzis, ze nowa metode wynalezli i dziecko sie nie rodzi tylko je takie zimne z lodowki wyciagaja i klada Ci na rekach.... dramat-pozniej do rana zasnac nie moge :( co do usg... :) to ja zawsze jak wyjde od gin to mowie do mojego meza "jestem nareszcie spokojna" na co on odpowiada pod nosem "uhm, do jutra" :) i ma racje bo dzien po juz mi sie wszystko uruchamia, a wizyty mam co trzy tygodnie wiec chodze i sie martwie :) wlasnie dzwonila moja siostra (glowny zakupowicz mojej rodziny) wyslala kolejna paczke dla malego z ciuszkami-juz nie moge sie doczekac :) tym razem to juz nie pajace i spiochy tylko jeansy i ogrodniczki z koszulami :) heheh-nie moge sie doczekac :) od piatku zapanowala mania na Franka w naszym domu... :) zobaczymy na jak dlugo :)

A ja własnie wróciłam z zakupów. Kupiłam fajne cieńkie spodnie jeansowe w letnim kolorku w H&m. Za 80 zł. i topy tez w letnich kolorach. Już mam dość zimy. A brzuszek mi tak rosnie że ledwo dopinam sie w kurtce zimowej :-) Miłej niedzieli wszystkim mamom!!!

hmm, dziewczyny przybliżcie temat tych wód płodowych? może głupio, ale nie słyszałam o tym wczesniej od 3 dni mam jakies "wycieki" - sporadycznie, zwłaszcza rano na bieliźnie zostają jestem w trakcie leczenie infekcji tam, ale biorę dopochwowe tabletki raz na 3 dni (tak kazał lekarz), bo to właściwie były początki infekcji nie jest to ani twarożek jak piszecie, ale cos o zabarwieniu lekko białym... czasem jak woda, ale najczęściej jakby gęstsze

To sie nazywa dokladnie "sączenie się wód płodowych", po wpisaniu w google wyskakuje duzo informacji...duzo strasznych informacji, a zdarza sie to bardzo rzadko, wiec nie panikujcie od razu z powodu byle uplawu :) Chodzi o to, ze np w wyniku infekcji pochwy, uszkodzen mechanicznych w okolicach brzucha, urazow, rozszczelnienia czopa sluzowego, dochodzi do pekniecia pecherza plodowego. Jezeli pekniecie jest duze to mamy porod. Jezeli jest to drobna dziurka to zaczynaja uciekac wody. Jezeli uciekaja bardzo powoli to organizm sam sie wyrabia z produkcja i dopelnia ubytek. Jezeli mozna to porownac do kapiacego kranu to sytuacja konczy sie sztucznym dolewaniem w szpitalu i mozliwie dlugim odwlekaniem porodu. Takie rozhermetyzowanie worka plodowego jest o tyle grozne, ze otwiera sie droga do dziecka dla wszystkich mozliwych infekcji. Zainfekowane wody zaczynaja gnic razem z dzieckiem... Wody plodowe to woda o slodkawym zapachu i smaku. W dotyku powinny byc wlasnie takie jak woda. Jezeli jest lepkie, roluje sie w grudki pod palcami, ma zabarwienie i kwasny smak to mozna byc spokojna. Mi taka woda leci przy stosowaniu Iladianu, wiec mysle ze wiekszosc globulek ma podobne skutki uboczne.

ja nigdy o czyms takim nie slyszalam, a pewnie teraz zaczne sobie wmawiac... cholera :(

lALlka_tereska ---- dziękuję :) nie jestem z tych co panikują na szczęście, ale informacje się przydadzą to chyba nie to, a jak wycieknie no to sprawdzę :)

Oj tam Goosiaa :) pomysl, ze lepiej byc w ciazy "swiadomie" - wiedzac o pewnych zagrozeniach, zeby moc im zapobiegac i ewentualnie eliminowac. Na pewno nic sobie nie wmowisz, bo z tego co czytalam to na cieknace wody potrzebne sa podpaski, ze zwykla wkladka leci po nogach...czyli zauwazalna roznica :)

Dziewczyny jak juz gadamy o tych bólach i innych wariacjach naszych ciążowych. Czy miewacie bóle pochwy? Takie dziwne, jakby uciskanie takie... Czy to normalne?

aandzikk - no ja akurat nie mam bólu pochwy, no ale zobaczymy co powiedzą inne dziewczyny natomiast ja znowu jestem chora, ropa mi się leje po tylnej ścianie gardła :O plus katar i ten okropny kaszel no i już widziałam jednego ropnia na migdałku - masakra jakaś chyba mi totalnie siadła odporność - a przecież biorę coś na wzmocnienie

Andzik ja mialam takie bole w povwie ale to bylo wtedy jak jak mialam problemy z pecherzem.

Dzień dobry Kobietki:) Nie było mnie przez weekend i teraz musiałam Was nadrobić:)Działo się tutaj,działo:)Każda po prostu ma swoje zdanie i do tego hormony nam buzują:) Co do karmienia piersią,to bardzo bym chciała,ale nie wiem czy dam radę,ponieważ mam płaskie brodawki sutkowe-może jakieś rady? Arbuza uwielbiam:)-ale niestety nie mogę,lekarz zabronił ze względu na to że zatrzymuje mi się dużo wody w organizmie:/ Do tego mam straszne bóle pleców przy leżeniu na plecach:/I z tym będę użerała się do końca ciąży,ponieważ mam tyłozgiętą macicę. Co do przyjemniejszych rzeczy to byłam wczoraj na zakupach:)Kupiłam sobie skórzaną marynarkę/kurtkę taką do zarzucenia bez suwaka,2 pary legginsów - w Stradivariusie (mogę polecić,bo są super),kilka bluzek,marynarkę i najważniejsze w piątek przyszły mi buty:)Jeżeli lubicie botki,to polecam w 100 %-wczoraj chodziłam w nich 10 godzin,są bardzo wygodne i godne polecenia:) http://moda.allegro.pl/piekne-czarne-azurowe-botki-zloty-zamek-wiosna-38-i3060065950.html

buty sliczne-ogladalam je tez ostatnio :) mi w tym tygodniu przyjdzie 7 paczek z allegro-niestety tylko dwie do mojego uzytku ale zawsze to cos :) co do wod to ja mam spore uplawy-mam nadzieje, ze wilgotna bielizne mam wlasnie od tego... :( i wole nie wmawiac sobie czegos innego :) milgo dnia i do spisania :)

Dominika ale kazda kobieta w ciazy nie moze lecec na plecahc bo plecy bola. To jest przez to ze na plecach macica i dziecko uciska na nerwy i kregoslup w czasie lezenia na plecach wiec to jest normalne. Tak samo bol plecow jest w czasie przekrecania sie na drugi bok. Niestety uroki ciazy.

Dominika na plaskie brodawki mozesz sprobowac nosic takie specjalne nkladki ktore powoduja ze troszke wyskakuja :) powiem ci ze ja tez mialam "wklesle" sutki i moj maz sie zmial ;) a teraz jak mi brodawki i bust urosly to sutki stoja saly czas na bacznosc :D bez stanika nie da sie chodzic....

Dzien dobry :) ale dzis zimno i ponuro...nie chce sie z lozka wychodzic...jak fajnie tak sobie leniuchowac...przez ostatnie lata intensywnie pracowalam i byly nawet takie lata ze urlop przepracowywalam. Ciaza to moj czas i zamierzam odpoczywac ile sie da :D Noelia, moze spruboj płukać gardlo szalwią. Pomaga szybko.Tylko tetaz UWAGA dla tych panikujacych..Plukac szalwia mozna, nie wolno polykc. Pytalam swojej gin, bo nie wiedzialam jak sie ratowac przy zapaleniu dziąsla i wlasnie szalwia mi pomigla. Ja raczej staram sie zawsze leczyc domowymi sposobami, bo lekarze tetaaz na wszystko przepisuja antybiotyki i cala masę innych lekarstw.

Dominika buciki b.fajne, tez mierzylam je osatnio. Co do wkleslych sutkow to tez slyszalam o nakladach wyciagajacych...

Niedziele spedzialam u rodzinki i wszyscy mowia zee ciaza mi sluzy, ze ladnie wygladam i ze pewnie bedzie chlopiec bo sie nic nie zmienilam... a u was jak to jest z ta uroda?

Coś kafe szwankuje i nie pokazuje postów.

Właśnie mi przez weekend wszyscy mówili,że ślicznie wyglądam i że na pewno będzie syn:D Niby ma być córa,ale na prawdę cerę mam bardzo ładną teraz no i włosy bardzo mi zgęstniały:)Sama nie wiem co myśleć...może tej mojej córci już coś tam urosło między nóżkami:)

Noelia mi te zlekarka kazala plukac rozpuszczona w wodzie polopiryna - tylko NIE POLYKAC i mi to bardzo pomagalo....

Ja tam na powaznie nie biore takiego sposobu odgadywania plci...ale to fajne jest jak inni probuja byc znawcami w tej dziedzinie :)

Z chęcią bym sobie dłużej z Wami popisała,ale trzeba się za sprzątanie i pranie zabrać:/Odezwę się później:)

No u mnie raczej nie wroza z tego jak wyglladam ;) bo wydaje mi sie ze na twarzy sie nie za bardzo zmienilam a i tak wiekszosc mi mowi ze bedzie dziewczynka :) Wiec zobaczymy co wyjdzie na polowkowym.... A ja sie zaraz zbieram do pracy ale tak mi sie nie chce....juz tylko czekam kiedy wreszcie bede siedziec w domciu ;) :P