Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magda8080

Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

Polecane posty

Ogladam POLOZNE... ale dzisiejszy odcinek jest chyba nie dla mnie-takie warunki w szpitalu o ktorych my raczej zamarzyc nie mozemy :) moj szpital jest ok-lezalam tam po poronieniu, porodowka tez na zdjeciach wyglada rewelacyjnie... ale np. jedzenie-no blagam Was-masakra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia w położnych pokazany jest najlepszy szpital położnictwa ponoć w Wlk Brytanii, odrestaurowany jakiś rok temu. Kobiety z całego kraju tam przyjeżdżają. No faktycznie wydaje się być idealny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo okno umyte, wyprana część ciuszków wyprasowana. No ja ciuszki prałam w 40 stopniach do tego prasowanie gorącym żelazkiem - myślę, że to wystarczające. Ciuszki nadawały się tylko do odświeżenia a jeśli chodzi o zabicie obcych bakterii to myślę, że gorące żelazko sobie z tym poradziło. Noelia - no ja planuję kupic sztywny przewijak na łożeczko. Nie będę miała miejsca w sypialni na dodatkowe graty a przecież w nocy jak mąż będzie spał nie bedę małego przewijać na łóżku. Co do krwawienia z nosa - ja duzych krwotoków nie mam no ale bardzo często jak wydmuchuję nos to mam podbarwione krwią. No i dziąsła - też prawie co każde mycie różową pastę wypluwam.. Zmieniłam szczoteczkę na najbardziej miękką jaką się da i staram sie mocno nie szorować. Myślę, że tak już po prostu będzie do końca ciąży bo naczynka są bardzo wrażliwe, ciśnienie wyższe a krwi więcej do przetoczenia. Wczoraj połozna mówiła, żeby się nie zdziwić jak już pójdą wody płodowe lub czop śluzowy i będą one podbarwione krwią - woda czy czop wylatując mogą trochę naruszyć naczynka krwionośne na szyjce, które teraz są też delikatne jak te w nosie czy na dziąsłach. x Gosia - dolina przecudowna!! Olcia też dzisiaj planuję paluszki rybne tylko, ze z ziemniaczkami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie porodówka wyremontowana jakiś rok temu, no ale i tak przede wszystkim liczy się personel, bo choćby były tam złote klamki to wredne babsztyle połozne sprawią, ze wcale nie bedzie nam dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zaraz chyba zwariuje.... mam suszarke z praniem w ogrodzie i wiatr mi ja ciegle przewraca-juz nie wiem jak i gdzie ja ulozyc :) ciagle tylko patrze przez okno... o znow lezy i dreptam :) maly chyba przejal sie dzisiejszymi pracami domowymi bo prawie milczy... a ja prasuje jak zwariowana, ale nasze ciuszki bo dla dziecka jeszcze ciagle sa w kartonach i doczekaja sie prania jak juz przejde na swoje remontowane pietro :) odcinek polozych fajny, no ale faktycznie mojemu szpitalowi daleko do tego stopnia :) ale faktycznie-personel to podstawa... :) ja po lyzeczkowaniu trafilam na takiego lekarza ktorego myslalam, ze moj maz pobije, a ja sie smialam, ze jak trafie na niego przy porodzie to bede nogi zaciskac do lekarza z nastepnego dyzuru... znajac moje szczescie wlasnie na niego trafie :) byl okropny, niemily i wogole dramat na dluga historie... ale to tylko ten jeden bo reszta wydawala sie ok :) ostatnio nawet kolezanka mi powiedziala, ze oni chcieli dac kase poloznej ale jakos wszystko sie tak szybko potoczylo, ze maz sie zagubil w akcji i nie dal... a i tak ja bardzo chwalila i polecala :) najbardziej chcialabym trafic na moja gin, ale ona jest w szpitalu tylko dwa razy w tygodniu i czasami w weekendy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja będę rodzić w obcym szpitalu , daleko od domu bo bliźniakó już te mniejsze szpitale nie mogą odbierać, bo bliźniaki to zazwyczaj wcześniaki i musi być odpowiedni sprzęt .Bardzo się boję ,zastanawiam się jakby to miało wygladac .Wchodze i co "przyjechałam urodzić".Mój lekarz mnie zapewnia że to najlepszy szpital.Pojedyńcze sale z łazienkami i mają znieczulenie zoo z którego przy sn napewno skorzystam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulka nic się nie martw - tak naprawde to żadna z nas dobrze nie zna swojego szpitala i nie wie na jaką położną i lekarza trafi. Powinnas się bardzo cieszyć,że będziesz rodzić w szpitalu, który będzie przygotowany na wszelkie ewentualności i wcześniaki - to bezpieczne zarówno dla Ciebie jak i dla maluszków :-) Nastaw się pozytywnie. Jesli będziesz rodziła sn to jak się zaczną skurcze porodowe pojedziesz po prostu do szpitala i powiesz, ze masz skurcze porodowe. Wtedy przyślą od razu do Ciebie położną, która otoczy Cię opieką :-) nic się nie martw. A jak będziesz miała skierowanie na cc to się zgłosisz ze skierowaniem na izbe przyjęć i już :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noelia ja chcę kupić przewijak na łóżeczko, myślę że się przyda bo wszystkie kosmetyki i pieluchy bede trzymać w przyborniku obok i nie ma sensu nosić się z tym po calym mieszkaniu. KattiYo na szczęście nie mogę otworzyc tego linka:) bo tam pewnie jakis drama z tym wózkiem??? z resztą z opini wieeelu wózków doszłam do wniosku - nie ma idealnych. Dziewczyny super,że medycyna tak ciśnie do przodu ale nikomu nie życzę wcześniaka, my się lepiej naszych terminów trzymajmy:) a dziewczyni kt,óre mają zagrożoną niech na siebie uważają:) ja trzymam kciuki za wszystkie!!! Krwawień z nosa już nie mam, przeszły razem z zimą:) Goosia dolina boska!!!! ja mieszkam blisko Bieszczad i też polecam na piesze wędrówki i wakacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję KattiYo za miłe słowa. Na początku jak się dowiedziałam o tym to przeryczałam pół nocy.Teraz dojrzałam do tego że tu nie o mnie przecież chodzi.Ale obaw troszkę mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka, wiadomo każda wolałaby rodzić w swoim szpitalu, blisko domu jednak jak sama napisalś nie o nas tu chodzi:) będzie dobrze:) najważniejsze bezpieczeństwo maluszków. Sandzia my z terminem idziemy łeb w łeb ;) ciekawe która sie pierwsza rozpakuje :) Słońce grzeje niesamowicie:) u mnie niebo czyściutkie i 27 na plusie, właśnie opalam nóżki palaszując rożka truskawkowego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka ja też rodzę w obcym szpitaly. Ale dla mnie każdy jest obcy bo w żadnym twu twu nie przebywałam. A najlepszy to jest taki który będzie najbliżej bliskich mi osób i z dobrą opieką. Dziewczyny upal w stolicy. Było mi tak słabo że musiałam kupić czekoladę bo czułam że zaraz zemdleje. Teraz siedzę w pociągu i ukrop niesamowity. Dalej mi słabo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka ja też rodzę w obcym szpitaly. Ale dla mnie każdy jest obcy bo w żadnym twu twu nie przebywałam. A najlepszy to jest taki który będzie najbliżej bliskich mi osób i z dobrą opieką. Dziewczyny upal w stolicy. Było mi tak słabo że musiałam kupić czekoladę bo czułam że zaraz zemdleje. Teraz siedzę w pociągu i ukrop niesamowity. Dalej mi słabo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alanja - ale w tym zdjeciu nie chodzi o to, ze graco jest złym wózkiem czy coś - po prostu zrobili zdjęcie akurat kobiecie, która ma taki wózek i wózek małym przednim kołem wleciał w straszną dziurę w chodniku i jej się przewrócił razem z dzieckiem. Komenty były straszne bo kobieta w tym czasie rozmawiała przez komórkę prowadząc wózek tylko jedną ręką i ponoć jak się wózek hybnął do przodu to nie przestała rozmawiać przez telefon... Równie dobrze mógł to być kazdy inny wózek z mniejszymi kołami z przodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzik - mi jak sie robi słabo to piję wodę. Jak masz wodę to pij spokojnie po trochę i głęboko oddychaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kattiyo:):) mi sie nie udało tego otworzyć, a swoją drogą pamiętam jak mi mlodsza siostra wypadła w zimie z wozka:( miałam 10 lat ale tak się przestraszylam że głowa mała do dzisiaj to wspominam z lękiem:( A mamy I kwartału wywalczyły macierzyński:)http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/879373,roczny-urlop-macierzynski-dla-matek-i-kwartalu-oznajmil,id,t.html?cookie=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się robi słabo to dobrze jest oddychając glęboko wciągać powietrze przez nos i wypuszczać ustami, taki patent mojej babci:) mi pomaga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A już czytałam na facebooku o tym, że premier obiecuje dłuższy macierzyński dla wszystkich, które rodziły w 2013 r. Pożyjemy zobaczymy :-) Szkoda tylko, że tak dużo kobiet narażało życie swoje i dzieci żeby wstrzymać poród przed 17 marca.. x Zastanawiam się jak to będzie wyglądało w praktyce - znaczy chyba jest obowiązek zgłoszenia 2 tyg przed planowanym terminem porodu do pracodawcy jaki urlop się wybiera. No ale 2 tyg przed naszym planowanym terminem ustawy jeszcze nie będzie bo ma wejść 1 września..Więc jak? Najpierw zgłaszamy normalny macierzyński a po 1 wrzesnia podanie o wydłużenie zgodnie z nowymi przepisami? Obawiam się, że wtedy będzie pół roku płatne 100% a potem po pół roku tylko 60%... A ja bym wolała przez cały okres od razu 80% wynagrodzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od początku ciąży mam momenty zaslabniecia i zawroty glowy. To jedyny mój objaw ciąży. Oddycham głęboko i pije wodę. Dzieki mamuśki. A mamom 1 kwartalu Gratuluję i uważam ze to sprawiedliwa decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przywiazalam suszarke... :) no bo przeciez juz nie wyrabialam :) i wlasnie przezcytalam o Matkach I kwartalu, ze jednak bedzie dla nich roczny urlop macierzynski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KattiYo niestety będzie właśnie tak jak mówisz:( my, czyli mamuski z przed 1września najpierw pół roku 100% a pozniej 60% jak któras sie zdecyduje. W momencie kiedy pierwszy raz usłyszałam o rocznym macierzyńskim to myślałam, że wogle bedzie płatny !00% ale jak wiadomo zawsze jakaś rysa na szkle musi być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allanya też tak słyszałam ale musisz już przed porodem zadeklarować czy idziesz na pół roku czy rok. Jeśli pół to wtedy chyba jest 100% płatne nie wiem jak Wy ale ja mam zamiar skorzystać i wziąć roczny i nacieszyć się moim wyczeliwanym długo bobasem yuhu! szczęściary z nas wcale nie tęsknie za robotą:) Wiecie co myślałam ,że w ciąży będę sobie folgować przez 9 miesięcy i jeść lody , słodycze, bułeczki a tu niestety zauważyłam ,że to zła dieta powoduje u mnie to twardnienie i napięcie brzucha wzdęcia noi koniec od dziś jem mało ale często noi ciemne pieczywo, słodyczy niet, bułeczek niet:( właśnie zrobiłam sobie kefir z połówką banana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juka a ja jem białe pieczywo, drożdżówki, rogaliki, bułki... lody w polewie czekoladowej i inne słodycze. I nie czuję żeby mi to jakoś szkodziło.. Bardziej mi brzuch twardnieje i mam wzdęcia po obiedzie jak za duzo na raz zjem i za duzo warzyw. Nagłe przestawienie żołądka na inną dietę tez dobrze nie robi moim zdaniem. x Juka a dlaczego miałabyś np. w lipcu deklarować chęć skorzystania z rocznego skoro w lipcu nie bedzie podpisanych aktów prawnych, które to nakazują? Ustawa wchodzi 1 września, wiec jeśli rodzimy wczesniej - na początku niestety obligatoryjnie obejmie nas półroczny zwykły 100% płatny a dopiero po wejściu ustawy będzie można przedłużyć go o dodatkowy rodzicielski.. Poszperałam w necie i na jakimś forum własnie pytali o to i kobieta która urodziła pod koniec marca dowiadywała sie w ministerstwie i niestety nie będziemy mogły od razu wybrac rocznego skoro jeszcze go oficjalnie nie bedzie. Zastanawiam się tylko co by było jakby mi sie termin przesunął i urodziłabym np. 1 września? Mhehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam z zakupów...kurcze jak przeglądam się w szybach sklepowych to wydaje mi się, że mam wielki ten brzuchol...ja taka malutka, a ten brzuch jak piłka koszykowa :D śmiesznie to wygląda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się cały czas wydawało, ze mam taki już duży widoczny brzuch - no ale w szkole rodzenia przy innych brzuchach to wydawał się taki malutki... I sobie tak myslę, że to dopiero początek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katti ja też tak mam...ostatnio widziałam panią z megaaaa wielkim brzuchem!! pewnie to już 9 miesiąc był...ja nie wiem jak to będzie jak ja będę taki miała...:/ już teraz mi ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze, więc jak matki 1 kwartału wywalczyły, a nie będa mogły wybrać tego to już nie rozumiem ? bo jeśli kobieta urodziła w lutym lub styczniu, to pól roku wiadomo kiedy mija , więc jak ? mają zgłosić pól roku ? a póxniej jak zgłosić kolejne pół roku, skoro dopiero od 1 września wchodzi ustawa ?? ale burdel w tym kraju, no chyba że czegoś nie zrozumiałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka z pracy ma termin na początek czerwca, wime, że to wczesniej niż ja ale ona jest prawdziwą ciężarówką - ogromniasty ma ten brzuch, ja właśnie myslałam, że będzie na dniach już..., a tu jeszcze póltora miesiąca... ja z takim małym brzuchem odczuwam dyskomfort przy schylaniu się, czy pomalowaniu paznokci, goleniu - a co dopiero później... nie potrafiłabym mieć brzuszka cały czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny i mi coraz ciężej. Caly czas mi sie wydawało że jestem jeszcze taka energiczna i niezależna pomimo piłeczki z przodu ale jednak nie... Dziś to już mi xo kwadratu pokazało że nasz najcięższy okres przypadnie na najgorszy okres. Skoro pod koniec kwietnia temperatura mnie dobija i zalewają 7 poty to ja się pytam co bedzie w czerwcu na dodatek pod koniec mam egzaminy... na szczęście lipiec cały już spędzę na wsi u rodziców bo nie wyobrażam sobie latania po upalnej Warszawie z wielkim bebolkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×