Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magda8080

Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

Polecane posty

Abcd u mnie tez druga ciaza, a bole zero:/ dlatego sie troszke martwie:( Wczesniej mialam bole i lekarz twierdzil, ze to wlasnie wszystko tam sie rozsciaga i przygotowuje takze sie nie martwilam....coz moze kazda z nas przechodzi inaczej i to , ze druga ciaza moze nie ma znaczenia:) U mnie mdlosci nie ma jak narazie ale draznia mnie czasem zapachy....np nie moge zniesc zapachu surowego drobiu, moje dziecko uwielbia piersi takze czesto je musze robic, a mnie poprostu cofa na sam widok:/ Pozatym nadal moj brak apetytu rano sie nie zmienia, pierwszy posilek zjadam ok 13 ...no ale pozniej nadrabiam takze chyba nie jest tak zle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abcd zaczyna sie 7 tydzień , licząc od pierwszego dnia ostatniej muesiaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze poczekaj bo ja do 8 tygodnia ni emialam zadnego bolu brzucha . dopiero przed skonczeniem 9 tygodnia zaczely sie ciagnace bole brzucha :) no ale ty nie masz malego dziecka i nie musisz juz dzwigac kikla razy dziennie. moja corka ma 3 lata i sila rzeczy wszedzie wejdzie a pozniej krzyczy " mama wez mnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja dzisiaj zaczynam 9 tydzień i też nie mam żadnych bóli brzucha, ani większego parcia na pęcherz. Byłam u gina w zeszłym tygodniu i z Fasolką wszystko w porządku. Oprócz piekielnych mdłości i bólu piersi zauważyłam że już mi ciężko spodnie dopiąć... Raczej to nie tłuszczyk bo przez mdłości prawie nie jem, więc jestem zdziwiona że to już ciążowy brzuszek zaczyna się pokazywać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt moja córka jest juz duża i moge sobie pozwolić na lezenie , mało wysiłku takze moze o dlatego boli brak :) U mnie tez parcia na pęcherz nie ma, z racji tego ze mało jem bo apetytu brak a dziś w szczególności to i mało tez pije więc czasem 3 razy dziennie tylko odwiedzam toaletę , po nocy tez mnie nie ciśnie ...no ale moze to faktycznie za wcześnie :) Jak narazie zawroty głowy i oslabienie mi towarzysza , teraz jeszcze faceta rozłożyła grypa , takze niewiem czy mnie ominie :( lekki kaszel narazie mnie dopadl i oby na tym koniec :) bo nie dość ze słabo sie czuje to jeszcze jak mnie dopadnie choroba to z łóżka cieżko będzie wstać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na pocztatku ciazy mala zlapala grype a pozniej ja od niej. pozniej bylam tydzien zdrowa i zlapal mnie kaszel i wtedy ja zarazilam corke :) na szczescie jeszcze maz nie chorowal :) a co do parcia na pecherz to ja tez nie mam ale ja pije bardzo duzo wody bo mi pomaga na mdlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slonce ro idziemy leb w leb :) mnie brzuch tez malo co boli, czasem mnie pachwiny pobolewaja ale nie jakos strasznie...mi na mdlosci pomaga mieta no i na zaparcia jest super :) Ja nastepna wizyte mam dopiero na koniec stycznia i pewnie bedzie streeeees....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny a ja znowu cała w strachu, znowu plamię... :-( do lekarza mam wyznaczoną wizytę na wtorek, ale jutro pójdę wkurzają mnie te plamienia, to już trzeci raz :-( co dwa tygodnie są.. w ogóle to mam złe przeczucia, przedwczoraj miałam wrażenie, że mnie piersi przestały boleć, zupełnie miękkie się zrobiły. Dziś już trochę bolą, ale mówię wam jak panikuję już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja ja tez zaczelam dzisiaj plamic. Jasnobrazowo z ciemnobrazowymi kropeczkami, nie wiem czy to male skrzepy czy fragmenty tkanki. Od razu rozbolal mnie brzuch i tez nie wiem czy faktycznie z jakiegos powodu czy ze stresu. Zastanawiam sie czy powodem moglo byc to, ze ostatnie 3 dawki luteiny po prostu polknelam zamiast wytrzymac je pod jezykiem. No ale gin mi powiedziala na wizycie, ze moge tak robic :( z wyliczen wychodzi mi tez, ze to moze byc termin @, a podobno moze sie wtedy pojawiac plamienie. Ale przy nieregularnych cyklach to mocno naciagana teoria. W dodatku od 2dni czuje, ze lapie mnie przeziebienie i walcze, zeby nie rozwinelo sie w nic powaznego. I teraz nie wiem czy szukac jutro jakiegos przypadkowego lekarza czy moze pojechac na izbe przyjec? A lezalas czy w miare normalnie funkcjonowalas? Bo ja ostatnio jakos tak pewniej sie czulam i praktycznie przestalam lezec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalka_tereska, to jestesmy w identycznej sytuacji... tez mam takie jasnobrazowe plamienie z kawalkami ciemniejszego.. tez sie pewniej poczulam i wstawalam ostatnio, nie forsowalam sie zbytnio, nic nie dzwigalam, ale jednak... brzuch mnie nie boli za bardzo i z przeziebieniem tez mam tak samo, kilka dni temu kichalam, wiec na noc kanapka z drobno pokrojonym czosnkiem i tak przez kilka dni... od wczoraj rano leze.. ja na szczescie we wtorek i tak mialam isc, a ze lekarz moj przyjmuje tez jutro to ide. moze znajdz na szybko jakiegos lekarza ktory zrobi ci usg bo jak pojedziesz na izbe przyjec to cie zostawia w szpitalu pewnie. A jak z dzieckiem wszystko ok - to pewnie lezenie pozostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Dziewczyny ja bym chyba nie wytrzymała i zaraz bym była na izbie przyjęć , no ale ja to panikara jestem:/ tutaj i tak by mnie pocieszyli i odeslali do domu ale w Pl starają sie ratować każda, nawet najwcześniejsza ciążę ...Trzymam kciuki zeby wszystko było ok:) Ja we wcześniejszej ciazy raczej wiecej chodziłam niż lezalam , odkurzylam , dzwigalam i skończyło sie tak jak sie skończyło :( teraz Za to leże prawie non stop taka jestem osłabiona takze wydaje mi sie , ze wysiłek fizyczny tez wpływa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sumeja, niby w PL starają się ratować nawet wczesną ciąże, ale jedynie co mi mogą dać to lek na podtrzymanie czyli progesteron, który ja w tym momencie biorę w maks dawce.. nie ma innych metod ratowania kiklkutygodniowego zarodka.. więc ja np. wolę leżeć w domu, oczywiście jak zaczelabym krawaic to od razu do spzitala (ostatnim razem moj lekarz dal mi nawet skierowanie do szpitala tak na wszelki wypadek). ja tez jestem panikara .. tez mam juz za soba poronienie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka3636
No właśnie ja tez troche panikuje przez te piersi. Na początku myslalam, ze z bólu nie wytrzymam, a teraz to nic. Nawet miałam ostatnio wrażenie, ze zmalały. Ale pojawiły mi sie zylki. Takie zielonkawe niteczki. I na nogach tez strasznie dużo. Biedne jesteście z tymi plemieniami. Ja bym chyba umarła ze strachu. Strasznie Wam współczuje. Ale właśnie moze to przez hormony i mialybyscie teraz @ dostać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze w moim przypadku to nie termin @. Bo plamię już trzeci raz, więc wychodzi co dwa tygodnie :/ w dwóch pierwszych plamieniach udalo mi sie lezeniem je wyeliminowac, a teraz? zobaczymy jak to sie skonczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka3636
A bierzesz luteine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja, no to pieknie :( na ktora jutro idziesz? Wlasnie chcialabym uniknac szpitala. Moje jedyne doswiadczenia z pobytu w szpitalu sa zwiazane z poprzednim poronieniem i nie sa zbyt pozytywne. Lekarze spoko, ale warunki dramatyczne, uciekalam stamtad z wypisem na zadanie...wiec moze faktycznie poszukam jutro jakiegos wolnego terminu prywatnie. Albo jeszcze rozwazam, zeby odczekac troche - przy poprzednim poronieniu plamienia wystapily tydzien przed obumarciem ciazy. I jak bylam z plamieniem to serduszko bilo, a jak wrocilam na wizyte planowa to okazalo sie, ze sadzac po rozmiarach zarodka, przestal rosnac tydzien po plamieniu. Leki mam, L4 mam do konca miesiaca, lozko do lezenia mam... :( Natka a Ty czekasz do wizyty czy wybierzesz sie wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka3636, tak, biorę luteinę 2x dziennie po 2 tabletki + duphaston 2x dziennie po 1 tabletce. lalka_teresa, pójdę rano, bo on przyjmuje od 8 albo 9 no i mąż wtedy będzie mógł ze mna iść bo potem do pracy musi. Ja ze szpitalem też nie mam dobrych doświadczeń, w sumie to leżałam tam tylko raz (nie licząc moich narodzin), kilka miesięcy temu jak musiałam mieć łyżeczkowanie. Obiecałam sobie potem, że następnym razem to już tylko porodówka.. :-) ale wszystko wskazuje, że tak pięknie nie będzie U mnie z poronieniem było tak, że byłam na wizycie w 8 tygodniu, było wszystko ok, serducho biło, potem 3 tygodnie później poszłam znów na kontrolną wizytę no i szok, dowiedziałam się, że ciąża obumarła jakieś dwa tygodnie wcześniej, więc kilka dni po tej pozytywnej wizycie... nie miałam wtedy żadnych plamień, krwawień, nic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak na pociechę to ja też tak plamie co kilka dni. Byłam u gina i z Maluchem wszystko w porządku. Gin nie umie powiedzieć skąd te plamienia. Podobno taka moja uroda. A co do bólu piersi to też panikowałam bo przestały mnie boleć ale zbiegło się to w czasie jak wymiotowalam i nie pilam. Traciłam wodę z organizmu i piersi nie bolały. Później jak zaczynalam w miarę normalnie jeść i pić to zaczęły boleć znowu. W ciąży piersi bolą bo woda się w nich zatrzymuje. Także spokojnie Dziewczyny. Będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka3636
W srode mam wizytę, ale taka bez usg. Bo chodzę do dwóch lekarzy. Jeden normalny gin i wizyty z usg, a drugi to tylko gabinet z fotelem, ale w sumie mam pod domem, a kobieta jest z karowej (moze jeśli bedzie potrzeba, bedzie łatwiej z porodem tam) i ostatnio prowadziła ciążę i odbierała poród gdzie dziewczyna miała to samo co ja. No i ona podobno jest dobra jak są jakieś problemy, bo jest tez endo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam za sobą dwa poronienia. W pierwszym plamilam żywą krwią i niestety :( a w drugiej nic się nie działo, pojechałam na kontrolę i serduszko nie biło :( z tym że w poprzednich ciazach nie miałam mdłości a w tej strasznie. Gin mówił że to dobry objaw i dlatego wierzę że teraz będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka3636
W sumie powodów do plamienia mogą być tysiące, a przecież nie wszystkie są oznaka złego. Alicja, postaraj sie chociaż zasnąć dzis spokojnie. Włącz jakis odmozdzajacy serial i nie myśl o tym. Do rana nic nie zrobisz, a stres tylko dziecku szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwakobieta
Hej dziewczyny.nie wiem czy mnie pamietacie..jakis czas temu pisalam, zaraz po tym jak na tescie wyszly mi 2 kreseczki.pozniej wszystko potoczylo sie lotem blyskawicy: pare dni po tym jak dowiedzialam sie o tym, ze zostane mama zmarla moja najukochansza babcia, ktora opiekowwalam sie o roku..wiele placzu, nerwow, pozniej zalatwianie pogrzebu, stypa..niesamowity zal.pozniej na wizycie u gina niesamowita radosc bo dzidzius ma 1,5 cm i mocno bijacw seruszko..kolwjna wizyta- wykryty krwiak.i dlatego pisze: czy ktoras z Was miala krwiaka w macicy?lekarz powiedzial ze mam sie nie martwic bo nie jest duzy, ze poki co nie zagraza ale latwo mu mowic..dodam ze dostalam duphaston 2x dziennie i leze...nastepna wizyta 22 stycznia..Dziewczyny, bylyscie w takiej sytuacji? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bylam, ale sporo czytam odnosnie przyczyn pojawiania sie plamien i przy okazji jest duzo informacji o krwiakach. Nie masz czym sie przejmowac, jezeli wylezysz kilka tygodni to sam zniknie. Ale lezec = lezec plackiem. Wstaje sie tylko do lazienki, toaleta i szybki prysznic. Wszystko bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja lezalam w szpitalu w ciazy z corka to byla kobieta ktora byla w 6 tygodniu ciazy i dostala krwawienia. przyjechala do szpitala z mysla ze juz bedzie miala robione lyzeczkowanie. zrobili jej usg i okazalo sie ze serduszko bije a obok zarodka byl spory krwiak. musiala lezec przez jakis czas a te krwawienie bylo caly czas az krwiak zanikl. teraz ma juz zdrowa 2,5 letnia coreczke wiec glowa do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwakobieta
Uff :-) leze tak od 20 grudnia..ciezko tak wylezec gdy energia rozpiera i czlowiek czuje sie bardzo dobrze..wiec jesli mam byc szczera-czasem pochodze po domu by odlezyn nie dostac ;-) dzis 7 stycznia, wizyta 22... jeszcze troche czasu poleze..wiec mecze tableta na wszystkich mozliwych stronsch poswieconych ciazy :-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dosc, ze ogolnie zle sie czulam, to jeszcze od wczoraj mi sie zbieralo...a dzis mdlosci okropne, szarpie mna na wszystkie stronu, plus bol gardla i przeziebienie i ...nerwy ...chyba z tej bezsilnosci:( Dajcie znac co u Was po wizycie , trzymam kciuki , zeby wszystko btlo dobrze:) O krwiakach nie slyszalam, ale kurde teraz tak mysle, ze ja mam torbiel na jajniku...juz kilka lat ...zeby tylko teraz przy ciazy cos sie nie popierniczylo:( No i zmiany na szyjce , coprawda niewioelkie ale byly....ehh teraz to wszystko do mnie dociera...euforia mija i wraca rzeczywistosc....:( W marcu mam koloposkopie ...az strach sie bac...stres i nerwy chyba musze sie z nimi zaprzyjaznic bo raczej nie opuszcza mnie w najblizszym czasie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ektopie szyjki ale lekrza stwierdzil ze do porodu nic nie bedziemy z tym robic bo to bedzie zbyt niebezpieczne dla ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja we wczesniejszej ciazy juz o tym wiedzizlam i lekarz powiedzial, ze po ciazy mam sie zglosic i wtedy bedzie pobieral wycinek , no ale ze poronilam mialam kolposkopie wczesniej i zmiany sa nadal, mniejsze ale sa....wiem ,ze w ciazy moze dojsc do nasilenia zmian i ze main CIN 1 moze nawet dojsc do CIN3 :( ale po ciazy moze tez to samoistnie ulec polepszeniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×