Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Podpowiedzi Szukająca

Angila... - Prawda czy mit?

Polecane posty

Gość Podpowiedzi Szukająca

Witam Czy przeciętny Polak, emigrujący do Anglii, nie do Londynu tylko do mniejszych miast, ma szanse zarobić tyle, że da radę utrzymać się tam jednocześnie odkładając pieniądze? I nie mówię o kierowniczych stanowiskach, tylko o tych pracach za pewnie najmniejszą tam pensję, w fast-foodzie, sprzątanie, budowa jako pomocnik itd itp? I jeśli ktoś się orientuje, czy mógłby powiedzieć ile tam kosztuje mniej więcej utrzymanie się miesięcznie? Sumując koszty mieszkania np. kawalerka czy małe dwupokojowe, jedzenie, karta miejska itd? Jeśli ktokolwiek może pomóc, bardzo proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgdfbdfgdfhbdg
ja nie jestem w londynie, i tutaj jesli chcesz mieszkanie,kawalerkę to musisz sie liczyc z tym,że na miesiąc z 500 funtów,a jak chcesz tylko sam pokój wynająć to ok 50 funtów na tydzien,bilet autobusowy na tydzien 15 funtów, jedzenie to zalezy gdzie kupujesz,ale na tydzien z 20-30. a tygodniowo zarabia się ok 200 funtów. w małych miastach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Soldat
gdzie tyle? 5 funtów na godzine? chyba u polaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie zgadzam..
hmm..u nas w hrabstwie devon kawalerka 350-450 mies. funtow plus oplaty(council 100+reszta) czyli lacznie kolo 550-650 funtow, przy zarobkach 900 funtow mies.jedzenie zalezy kto co lubi i na jakim poziomie, natomist wynajecie samego pokoju to od 70f do 90f(z oplatami) za tydz.my wydajemy okolo 100 f. na tydz.na 2 osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capiroska
u mnie dosc duze studio flat 455/mies (Kent). Do tego jakies tam oplaty, jedzenie, zakupy, wycieczki- czesciej po anglii niz europie;) to jakies 200-500 extra, zależy od miesiąca i fanaberii ;) Odlozyc mozna , ale przyznaje o wiele latwiej jest we dwojke. Zawsze to jedna pensja moze isc na zycie i przyjemnosci , a druga na konto oszczednosciowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
oplaty , jedzenie , wycieczki 200 funt ....aaa no tak :) pozwolcie ze rozwieje wasze watpliwosci - jesli chodzi o anglie : pokoj w normalnym miescie i dobrym standardzie - to jest 400 funt razem z rachunkami , jedzenie okolo 200 , inne wydatki okolo 100 - wiec minimum zyciowe to jest 700 funt - chyba ze chcecie mieszkac w koszmarnym miescie w zagrzybionym pokoiku no to moze troche mniej - ale przyjazne w miare bezpieczne miasto to jest okolo 700 - do tego auto okolo 200 i 100 na jakies wyjazdy < do polski lub na urlop > wiec zeby zyc jak czlowiek w anglii musisz miec 1000 futnow do reki - wtedy wyjdziesz na ZERO !!! jak zarabiasz mniej to mieszkasz w gettcie , jesz syf i siedzisz w brudnym ciasnym pokoju . pozdrawiam cieplo:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
do tej kawalerki w kent same oplaty to jakies 200 funt - patrz post wyzej o devon = council tax okolo 90 + woda 25 + prad 25 + grzanie srednia na miesiac 25 + net i TV abonam. 30 ... razem 200 na luziku same rachuneczki :) a co do jedzenia to koles wyzej napisal ze wydaje srednio 3,5 funta dziennie na jedzenie - hahhah to ja nie wiem co on je ale 2 piwa do kolacji to juz 3 funty :)) za jedzenie to ja uwazam owoce , warzywa , slodycze , alkohol , mieso , dobry chleb ( w uk musisz zaplacic fortune zeby kupic cos co przypomina chleb z polski ) woda mineralna , soki owocowe , kawa , nabial itd - i mowa tutaj o sredniej polce cenowej - trzeba liczyc 45 tygodniowo jako MINIMUM na osobe - no chyba ze wyjezdzasz do anglii glodowac i zero wina , czekolady czy to tam sie lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha05
zarabiając najniższą krajową czyli 6,18f/h jesteś w stanie opłacić rachunki i w miarę przyzwoicie zjeść, ale nic nie odłożysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capiroska
@ miastowy no muszę sie z Toba nie zgodzić w pewnych kwestiach- mieszkajac sama za council placilam 75/mies, prad i woda/25-40mies, tv licence odpada- wole ksiazki, net z trojki 15/mies. Z racji mojej pracy w domu prawie nie jadalam, bo w sumie caly dzien spedzalam w pracy badz na wyjazdach (lunch, hotel itd- na koszt pracodawcy). A bedac w delegacji zawsze mozna bylo zostac dzien dluzej i pozwiedzac ang miasta- stad wycieczki niestety tylko po anglii. Jak wiec widzisz moje koszty nie sa z ksiezyca :) Fakt, moze to nie najlepszy przyklad dla autorki topiku, ale skoro pytala, to odpowiadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybkazwanawanda
place w malej miescinie 400 za 2-bedroom flat + rachunki, razem jakies 600 (z council tax, ktory mnie wynosi 80), odkladam jakies 300 (srednio) miesiecznie. czasem wiecej, czasem mniej. zakupy robie lidlu, nie gloduje (chociaz dieta wrecz wskazana). ale nie mam samochodu, a to oszczedza mi duzo kasiory. jezdze sobie na wycieczki, kupuje markowe kosmetyki. nie jest zle. lepiej niz w polsce. P.s pracuje w zawodzie, wiec chyba mam szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poleczkaa
My z mezem w 3.5 roku odlozylismy 30 tysiecy funtow, pracujemy w fabryce za 7f/h. polnoc Anglii, brak samochodu, dom 3 bedroomy 550f + 100f tax.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantkkkka
my mieszkamy w poludniowo zachodniej czesci, mieszkania sa tu drogie, wynajmujemy pokoj po b.niskiej cenie jak na ceny w naszym miescie bo 400f na miesiec, jedzienie ok 100 na tydzien, widomo dojazdy do pracy ok 15 f na tydzien, jakas chemia ale nie co tydzien to jakies pare funtow na miesiac, jakies wypady ze znajomymi raz na jakis czas, cos sie odlozy ale nie duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantkkkka
poleczka zazdrosze oszczednosci i niskich cen mieszkania, u nas to one berom zaczyna sie od 550 funtow sam czynsz, tutaj nie oplaca sie wynajmowac np. 2 bedroom ze znajomymi bo wychodzi drozej niz za pokoj,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompania
prawda my mieszkalismy przez 4 lata w duzym domu jednorodzinnym za 480 F no do tego rachunki ale dawalismy rade dobry samochod jedzenie i odlozone pieniadze... ale musza 2 osoby pracowac. na polnocnej angli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poleczkaa
Emigrantkkka, dlatego tez zdecydowalismy sie na osiedlenie sie na polnocy, brzydko tu i same fabryki, ale pracy nie brakuje no i koszty wynajmu i zycia nieporownanie nizsze. tutaj one bedroom zaczyna sie nawet od 300f, 2 bed 400, 3 bed 450. Chcielismy sie przeprowadzic jakis czas temu, ale uznalismy, ze tu jednak oszczedzimy wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie w hampshire
one bed flat 520ł na m-c + en.elektryczna co 3 m-ce 320ł council 120ł. na żarcie tesco+morrisons+pl sklep wydajemy 120ł na tydzień. na dojazd do pracy wydaje 120ł na mc (pociag) moj mąż 400ł na m-c (samochodem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurde nie dość że wynajmujecie pokój z jednym łóżkiem w biednym szeregowcu to tyle wydajecie to wy macie gorzej niż zarabiając w polsce w złotówkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BloosomHills
a ja mieszkam w manchesterze, na fajnej dzielnicy (z dala od pakoli i czarnych - sorry jesli kogos tu urazilam, ale w tej kwestii mam swoje zdanie jezeli chodzi o te nacje. nie biore pod uwagi ich rasy, ale ich przeobrzydliwe nawyki zachowawcze), w nowszym apartamentowcu, w zadnym rzedowcu jak ktos wyzej napisal (bo to tez byl nasz warunek, gdyz z doswiadczenia juz wiem jak oblesne takie mieszkania potrafia byc, zwlaszcza jak sa one wynajmowane szmat czasu ). mieszkamy we dwojke sami, w 2pokojowym mieszkaniu. blisko centrum i placimy 480/mc plus oplaty. troszke mnie dziwi ze w mniejszych miastach niz moje (ktore jest 3 co do wielkosci miastem w uk) jest drozej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
No poleczka ale jak zarabialiscie tysiaka kazde to wy chyba tylko rachunki i jedzenie kupowaliscie ze udalo sie wam cos odlozyc. Toja wam nie zazdroszcze :-) w polsce gniotac sie u rodzicow w pokoju bez auta i jedzac ziemniaki z kefirem tez sie sporo odlozy wiec nielubie uk ma calkowita racje. A co do manchesteru to przeciez tam strach po zmroku z domu wyjsc. Dresy nozownicy psy bez kagancow no to nie dziwne ze taniej niz oxford lub cambridge :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkfghjkdfghjkfghjk
w Londynie i wszedzie w Anglii pieniadze leza na ulicy. Wystarczy sie schylic i podniesc jeli to nie za duzo dla Polakow. Dokladnie jest tak jak kiedys Jaruzelski mowil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do miastowego
Miastowy, co ty pleciesz? Byłeś chociaż w Manchesterze? Mieszkałam tam przez 5 lat i jakoś nikt nigdy mnie nie zaczepil ani skrzywdził, a tez sama chodziłam po zmroku, przez 3 lata pracowałam na druga zmianę i konczylam o 10 w nocy, potem miejskim do Rusholme i sama do domu. Bezpieczniej się czułam niż w Polsce widząc pijanych kiboli. Więc nie pisz farmazonow jak gowno wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poleczkaa
miastowy, owszem pracujemy sporo, ale po to tu przyjechalismy - zeby zarobic. Pracujemy 37 i 48h tygodniowo co drugi tydzien, za nadgodziny mam podwojnie placone, wyciagamy okolo 1100-1200 na reke, czyli 2200-2400 na reke miesiecznie. Odejmij 550 + 100 miesiecznie dom, 100 na rachunki, 12f tv, 40f internet. Nie mam dziecka, samochodu wiec wydatki odpadaja, do pracy mam na piechote 15 minut, nie pijemy i nie palimy, nie szlajamy sie po imprezach co sobote, nie jadamy na miescie, ani nie zremy syfow w mcdonaldach itp. Zostaje 1400-1600f na samo jedzenie i przyjemnosci. Policz sobie ciolku - kino 6f, fitness godzina 4f, chleb 1.20f, litrowe lody carte d'or 3f, kilogram fileta z kurczaka 5f, artykuly polskie w polskim sklepie takie jak maka, kasze, ryz, cukier, serki, masla, mleka, jogurty, w okolicach 1f lub kilkadziesiat pensow :D O czym ty w ogole mowisz, ze w Polsce jest lepiej i taniej?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
to jak to jest ? przyjechaliscie na zarobek ale do polski wracac nie chcecie bo to syf ? to jaki macie plan na zycie /? o ile w ogole jakis macie ? a tak w ogole to co wy sie staracie udowodnic ze w polsce zarabialiscie 1000 zeta i nie starczalo wam do pierwszego - no dobra wierze wam :))) ale musicie zrozumiec moj punkt widzenia - sa w polsce miejsca gdzie sie zyje LEPIEJ niz w uk - te miejsca to warszawa , krakowa , wroclaw , poznan - wiem ze sie wam to nie miesci w glowie ale uwierzcie mi na slowo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poleczkaa
Wyobraz sobie, ze jestem z Wroclawia i wlasnie stamtad ucieklam bo mialam dosc umow na czas okreslony, na zastepstwa, na umowe o dzielo za 1200zl :P A plan mam taki, ze chcemy kupic dom, po to zbieramy, zeby miec porzadny wklad wlasny i nie mordowac sie z kredytem przez 40 lat i rowniez po to, zeby nie polegac tylko na emeryturze na stare lata :P A do Polski moze wroce, ale moze wlasnie na emeryturze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
No ja nie mowie mozna troche odlozyc bez dziecka i auta. Ale co dalej? dojdzie wam dziecko samochod, wyjazdy do polski w odwiedziny, obowiazkowe wyloty na wakacje, jakies wydatki na siebie bo kiedys trzeba zaczac zyc normalnie i sie okaze ze brakuje do pierwszego. A naookolo nadal brzydko i same fabryki? czyli poziom zycia taki jak w polsce. A wroclaw ladniejszy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poleczkaa
Haha w Polsce jestem minimum 2 razy w roku, do Chorwacji i Hiszpanii z Thomsona kupowalismy za 300f na osobe na wrzesien :D Czlowieku ty pojecia nie masz ile tu zycie kosztuje, podalam pare przykladow ile kosztuja rzeczy podstawowe, i zwykle polskie artykuly i porownaj ile to samo kosztuje w Polsce. Co z tego, ze Wroclaw ladniejszy? Z ladnego pieca wiecej chleba nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy i dziecko i 2 auta i nadal odkladamyz naszych pensji - tyle, ze spokojnie by bylo nas stac na wakacje co miesiac. mieszkajac i pracujac w poznaniu niestety nie bylo mnie stac na wakacje, ani nawet na porzadne ciuchy (moze raz na jakis czas) bo wszystko szlo na czynsz, oplaty i zarcie. a pracowalam w biurze projektowym za biurkiem. a nie mialam dziecka a do pracy jezdzilam tramwajem. i tutaj bez sensu wogole jest wyklocac sie widocznie porownujesz swoja prace jakiegos specjalisty (wnioskuje..) do pracy jakiejs podrzednej w fabryce... zwaz ze nie kazdy w polsce pracuje jako specjalista i nie kazdy w uk w fabryce. w ogolnym rozrachunku statystyczny angol zyje na o wiele wyzszym poziomie od polaka. bez sensu porownywac nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guidddelll
w poznaniu nie da sie zyc kolego-miastowy, ekonomicznie i estetycznie to dno, caly rozrypany przez remonty, firmy plajtuja, faktyczne bezrobocie ukryte /najwiecej miejsc pracy w tzw. galeriach handl za 15 000 pln max/ zycie powodzenia w budowaniu zycia w takich warunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guidddelll
za 1 500 pln mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×