Dbanie o siebie czas zacząc ! Zapraszam 20 latki :)

Co wy na to ? Chyba najwyższa pora zabrać się za siebie, co prawda do lata jest jeszcze dużo czasu, ale z doświadczenia wiem, że lepiej jest zacząć wcześniej, bo ta droga może być bardzo kręta :( Ja mam 20 lat, i niestety nie wyglądam tak jak bym tego chciała, mam 162 wzrostu, i ważę 47 kg, kilka lat temu przez problemy z odżywianiem, i naprzemienne tycie i chudnięcie nabawiłam się masy rozstępów, niestety są już białe i nie da się z nimi nic zrobić :( utraciłam też jędrność, mam obwisłe pośladki i mało jędrne uda z celullitem na dodatek.. Więc chcę się skupić na ćwiczeniach, głównie na te partie ale nie tylko.. Chcę też zacząc stosować kosmetyki, masaże i peelingi.. Ogólnie chcę lepiej o siebie zacząć dbać żeby poprawić swój wygląd twarzy, włosów, skóry i ciała.. :) Może ktoś dołączy ? :)

ja dołącze. mam 24 lata waga w normie ale cała reszta jak opisałaś , do wyćwiczenia niestety brakuje mi motywacji

ja sie przylacze :D kupilam wlasnie bierznie ale brak mi motywacji na codzienne cwiczenia,cwicze raz przez 4 dni pozniej przestaje na 5 i tak dalej...i musze poprawic wyglad wlosow :) ale nie wiem jak...jakies propozycje?

Ja dołączę:) Mam tak samo jak ty 20 lat,ważę 52 kg/168,waga okej,ale ciało kiepsko wygląda:(Mam rozstępy białe i czerwone.Ogólnie moje ciało fatalnie miękkie,rozflaczale.Wiem brakuje mi sportu,ale nie mam motywacji.problemy z cera,wypadanie włosów.Z bólu zajadam wszystko słodyczami,jak ja beznadziejnie wyglądam:( A powinnyśmy tryskać energia,być zadbane.Od czego zaczniemy? Moze sport dieta?

Witajcie Dziewczyny! W końcu temat dla mnie :) Ja zaczęłam dbać o siebie już od jakiegoś czasu, ale trochę motywacji zawsze się przyda. Mam 21 lat. 153 cm i ważę ok. 52 kg. Nie wyglądam jakoś specjalnie grubo - trochę brzuszka i ud, ale Wasze wagi do wzrostu są bardzo małe. Musicie być raczej szczupłe. Będę chciała Wam dorównać :) Ja zaczęłam biegać pod koniec lipca. Biegałam aż do początku października tak ze 3-4 razy w tygodniu. Nie było tego za wiele bo max 5 km (nie mam kondycji...). Teraz z racji tego, że jest zimno chodzę na fitness. Jak na razie to raczej nic nie schudłam :( Może dlatego, że nie umiem sobie odmówić jedzenia - nie jem jakoś przesadnie dużo, ale zawsze tak, że czuje się najedzona. Co do reszty to wybrałam już prawie całą Belissę, zawsze używam odżywek do włosów, staram się mieć ładnie pomalowane paznokcie, używam żelu do twarzy, tonika i kremu z tej samej serii, itp. Chętnie powymieniam się doświadczeniem w dbaniu o siebie :) No i oczywiście możemy się motywować wzajemnie np. w kwestii ćwiczeń (tu chyba najciężej o systematyczność).

u mnie tak samo do poprawy posladki , uda łydki włosy i cera co do włosów i cery wiem ze u mnie najwiekszym problemem jest to ze pale ale nie moge sie wyzbyc tego nałogu. co do ciała mam w domu steper i skakanke z licznikiem na stepperze ćwicze od czasu do czasu bo boje sie ze rozrosna mi sie łydki a tego nie chce bo musze je wlasnie wysmuklic

Balea aqua - co do papierosów to musisz naprawdę chcieć je rzucić, musisz uwierzyć w to, że Ci się uda i po prostu to zrobić :) A żeby nie rozrosły się łydki to musiałabyś dodatkowo się porozciągać. W necie na pewno znajdziesz mnóstwo ćwiczeń na różne partie mięśni.

Ja na szczęście nie palę, ale tak jak dziewczyny piszą dużo zależy od chęci, a rzucenie palenia to naprawdę byłby bardzo duży sukces, i na pewno wiele dobrego Twojemu wyglądowi by przyniósł.. Ja kilka lat temu jak się tak odchudzałam, to jeździłam na rowerze, skakałam na skakance, biegałam, a teraz nic... Co prawda przed wakacjami zaczęłam na rower chodzić i trochę ćwiczyć, ale od prawie 5 miesięcy nic już nie robię, co pogorszyło mój wygląd ;/ Mi też brakuje motywacji, mówię sobie od jutra zaczynam, i tak codziennie, a potem nastaje lato, a ja załamana.. ;/ Może najważniejsze będzie to żeby się nie zniechęcić, i nie zrezygnować, fajnie by było jak byśmy do lata tu dotrwały :) Ja w sobotę zaczynam nową pracę więc moge mieć trochę kiepsko z czasem, ale jakoś to będę musiała pogodzić :) Więc zaczynamy od jutra ! Ja postaram się zdrowiej odżywiać, jeść więcej witamin, bo to jak najbardziej ma wpływ na wygląd, moim problemem są bardzo duże ilości słodyczy, co też postaram się ograniczyć.. Potem woda, z 1,5 litra warto było by wypić.. Co do ćwiczeń, to może teraz lodowisko byłoby dobrym rozwiązaniem, jest fajne na tyłeczek, zwłaszcza obwisły :) może jakiś basen ? Skakanka to też fajna sprawa, no i jakieś ćwiczenia domowe, typu brzuszki, przysiady.. Co o tym myślicie ? :) Ja mam w planie zrobić sobie taki grafik, i wpisać co w danym dniu będę robiła. Najważniejsza jest systematyczność, dlatego wydaje mi się że to powinno się fajnie sprawdzić. :) I tak samo, w danym dniu można sobie zaplanować, pielęgnacje twarzy, maseczke na twarz czy włosy :) Bo dużo daje też systematyczność :) U mnie teraz krucho z kasą, ale do przyszłego miesiąca postaram się kupić jakiś dobry peeling do ciała, czy jakieś specjalne urządzenia, czy rękawice do masowania, do tego dobre balsamy ujędrniające.. Myślę że powinno być dobrze, plusem jest to że wcześnie się za siebie bierzemy, więc jak wytrwamy to do lata na pewno jakieś efekty będą :) aaa i może jutro, wszystkie się zważymy zmierzymy, żeby mieć porównanie :)

A macie może sprawdzone jakieś kosmetyki do pielęgnacji ? :)

Kokardeczka - ja mam tak, że własnie jak mam dużo zajęć (praca, studia, nauka, fitness) to wtedy czuje, że żyję :) Jak mam taki tydzień, że przychodzę z pracy i zalegam przed komputerem (nie sięgając ani razu po książkę) to później mam wyrzuty sumienia, że jestem takim leniem i że czas przecieka mi przez palce. Warto zrobić sobie taki kalendarz, ale proponuję nie wpisywać tam przesadnej ilości rzeczy bo po kilku dniach nam się odechce. Skakanka bardzo dobra, ale ja się szybko męczę :) Ja bardzo bym chciała przestać tyle jeść. Jem tyle, aż się najem, tyle że wtedy już jest za dużo i później boli mnie brzuch. Ogólnie uwielbiam jeść :) i nie umiem się przed tym powstrzymać. Macie jakieś pomysły co z tym zrobić?

Ja też uwielbiam, więc niestety sposobu na to nie mam ;/ już zaplanowałam że w środy będę jeździć na basen :)

Basen super sprawa :) Ja jakoś się wybrać nie umiem bo trochę wstyd mi wbić się w kostium. A ja właśnie wróciłam z fitnessu - 1,5 godziny ćwiczeń (stepy + płaski brzuch) i jestem mega naładowana pozytywną energią :)

Mam nadzieję, że po za moim planowaniem coś z tego wyjdzie, bo ja sobie tak obiecuje i obiecuje, ale gorzej jest z realizacją, niestety :(

Trzeba po prostu twardo się trzymać swoich postanowień. Wiem to trudne, ale jak zacznie to przynosić efekty to już będzie coraz łatwiej :)