Większość kobiet jakby się nie malowało to ...

byłyby brzydsze od niektórych facetów.Kosmetyki potrafią zrobić z brzydkiej kobiety piękność a słyszałem że nawet jak kobieta ma brzydki nos to może go optycznie poprawić jakimś pudrem lub czymś podobnym :)

Tez tak uważacie ?

Szkoda, że tacy brzydale jak autor się nie malują, brzydotę da się ukryć ale brzuch już nie:D

Irmina 100 % się zgadzam :)

A ja sie nie zgodze z irmina. Ja mam akurat 75 c, jestem szczupla i zgrabna, i nigdy sie nie malowalam i wygladam super. Ale tak sobie mysle, ze gdybym byla facetem, wolalabym nieumalowana laseczke niz wypudorwanego tlusciocha.

Nie całkiem tak jest. Są osoby ,ktorym i makijaż nie pomoże.

ale owszem makijażem mozna wiele zdziałać http://najbardziej.com/dla-niej/potega-makijazu/

Moim skromnym zdaniem są kobiety które dla Ciebie są jak "straszydła" a dla innego mężczyzny jest piękna! jedna osoba powiedziała, że kobieta powinna nakładać makijaż codziennie i podobać się mężczyźnie .. to nie prawda!!! zadbana kobieta, pachnące i puszyste włosy, uczesane, czysto ubrana i slicznie pachąca beż makijażu tez jest piękna. ja maluję się tylko na imprezy itd i mimo tego, że czesto makijazu nie mam to mam powodzenie!

choc jak mówiłam nie zawsze. Bo czasem ktoś ma takie rysy ,że nie wiele można zrobić

75 C to wcale nie jest wielki bust, ja mam taki i uwazam, ze jest maly (o ile ktos ma dobrze dobrany stanik, bo wiadomo, ze w naszym kraju wiekszosc mlodych dziewczyn mysli, ze nosi 75 B)

Nie nakladam makijazu-nie musze. Tapety nienawidze, na slubie mialam super makijaz, wygladalam jak laleczka, ale czulam sie z taka maska paskudnie. Na codzien maluje rzesy tuszem a usta blyszczykiem, uzywam dobrze dobrany krem do twarzy i wystarczy.

co do biustu-mam rozmiar 32 FF (70H) i jestem zadowolona, smialo moge w wieczorowych sukienkach wychodzic bez stanika.