Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość natmik

ziarnina po porodzie sn!!!

Polecane posty

Gość natmik

czy któraś z was miała ziarninę (dzikie mięso) w miejscach szycia po porodzie??? ja mam az w 4 miejscach:( 2 wewnątrz tam gdzie popękałam i dwa przy wejściu do pochwy w miejscach szycia:(lekarz powiedział, że mi to usunie jakąś elektroniczną pętlą w znieczuleniu miejscowym. strasznie sie boje kolejnego bólu, poród to była trauma. Czy któraś z was miała usuwaną ziarninę, jak u was to wyglądało? czy bolało? ile płaciłyście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirranda rpa
Chyba powinnaś na laser iść do dobrego specjalisty. Nie wyobrażam sobie jak okropnie musi to wyglądać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie cos tam
mi tu koleżanki podpowiadały, żeby robić przymoczki z rivanolu i smarowac taką maścią solsoresyl bo tez to miałam i powiem ci ze pomogło niema dzis sladu, nacięcie nie boli a rodziłam w marcu tego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natmik
w razie gdyby ktos kiedyś szukał info, to dokończę jak się u mnie skończyło. Poszłam do lekarza i umówiłam się na zabieg usunięcia ziarniny. po 2 dniach usunął mi to elektryczną pętlą w znieczuleniu miejscowym i nic nie czułam. trwało to ok 40 min. (ziarnina w 4 miejscach). po zabiegu ani kropli krwi i zero bólu jakiegokolwiek:) zapłaciłam 250 zł. teraz biorę czopki na gojenie ran przez 10 dni i do kontroli. śluz w końcu wrócił po porodzie do normy wszystko się łanie zagoiło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×