Jak myślicie, czy jak zacznę olewać faceta to on zacznie się bardziej starać i

i znowu będę dla niego ta atrakcyjna? Przykładowo po pracy odzywa się około 18, to zamiast od razu lecieć do telefonu to ja odczekuję pół godziny, czasem godzinę. Wcześniej odpisywałam, odbierałam od razu. No i jak już wracał to pisaliśmy i gadaliśmy do 21 czasem do 19 bo często zasypiał bez słowa pożegnania i ja często robiłam o to jazdy. Wczoraj zasnął to nawet nic nie napisałam do 15 dzisiejszego dnia. O 15 napisałam: ''Dzień Dobry'' w odpowiedzi na jego poranne "Znowu wczoraj zasnalem, Dzien Dobry(moje imie)'' To tylko kilka przykładów na początek, postaram się go bardziej olewać. Ale czy to rzeczywiście może zadziałać czy wręcz przeciwnie, pomyśli że mam go gdzieś i znudzi mną? Ps. Jesteśmy razem 4 lata