nie wrócił po imprezie

Facet nie potrzebuje niani lub zrzędzącej kobitki! Jesli się nie chce to nie bierze się ze sobą komórki. Pomyśl logicznie - chłop celowo nie ma ze sobą telef. aby baba mu nie truła. Tak jest najwygodniej. Kiedyś musi być ten pierwszy raz... Ja zawsze tak robie i większość moich kumpli też

ja mu nie zrzędę, nie marudzę, nie zabraniam wychodzić, a powtarzam, że sam dzwonił do mnie nie robi takich akcji, a jesteśmy ze sobą 7 lat

my spotykamy się bez kobit, bo tylko przeszkadzają, chyba że jakieś inne fajniejsze laski niż nasze babska. Kumple zadowoleni a nie jednemu przeszło u mnie "spać"... Potem ze skruchą idą do domu i wtedy naprawdę spią

chłopisko już chyba bym wolała, żeby tak "spał" niż coś mu się stało

po 7 latach kobitą się można już znudzić... Inne obce nie wymagają, nie marudzą, nie rozkazują tylko się odlotowo bawią. Po 7 latach może przyjść własnie znudzenie... Przemyśl to i jak chłop wróci do domu to nie marudź tylko odpowiednio zaopiekuj się nim.

............ ! :D

chłopisko masz ciekawe teorie uwierz że wolałabym żeby się znudził itd. byleby nic mu nie było odchodzę od zmysłów w tej chwili

Nic mu na pewno nie będzie. Szybciej trzeźwemu się coś stanie niż facetowi na rauszu. Zobaczysz wróci skruszony.

zadzwon do jednego z jego pracownikow,nie pisz tylko zadzwon. wiem co czujesz,ile razy to ja tak mialam...

Kobity zawsze widzą inaczej a Twój facet nawet nie pomyśli że Ty odchodzisz od zmysłów. On się tym nie martwi, że ty się martwisz. Taka jest natura faceta. Będzie dobrze zobaczysz.

nie chcę dzwonić do pracownika, jak nie odpisał to znaczy, że śpi pijany albo nie chce odpisać nie chcę wyjść na znerwicowaną idiotką przed jego pracownikami, jeśli śpi u któregoś pijany jak wróci do domu to pewnie najpierw się rozryczę a potem zrobię mu taką awanturę, że nigdzie już nie wyjdzie byleby już wrócił

Przepraszam, ale muszę szykować się do pracy więc życzę mniej stresu z powodu Twojego faceta.Będę trzymał kciuki za pozytywne zakończenie. Głowa do góry! Chyba fajna z ciebie kobitka

dzięki, udanego dnia w pracy

ale chlopisko ma racje...faceci to takie typy ze taki nie pomysli ze ty sie martwisz i czekasz...jak wroci to pewnie nawet nie bedzie wiedzial o co jestes zla:-/

Acha, zapomniałem dodać - kobity nigdy nie róbcie awantury jak facet jest na kacu lub piany. I tak nie przynieisie to dobrego skutku - wręcz odwrotnie. Moja rada - poczekajcie jak minie kac, bo tak jest lepiej i do mózgu dociera.

a Ty miałaś głęboki sen i nie słyszałaś? może śpi w samochodzie/garażu?/piwnicy?

A swoją drogą na policję możesz zadzwonić i zapytać, czy w nocy nie było interwencji z udziałem X, bo jesteś żoną i odchodzisz od zmysłów. Policjant też chłop...

nie spi w aucie, bo nie miał kluczy, jakby dzwonił na domofon to bym słyszała, bo mamy psa, który na domofon starsznie szczeka, piwnicy nie mamy, koło domu byłam poczekam do południa, jak się nie pojawi to będę dzwonić na policję

no moj też ma tak z telefonem albo nosi nonstop przy tyłku albo gdzieś zostawi i zapomina o nim, xxxxx wytłumacz proszę co oznacza to stwierdzenie , cos mi sie wydaje że tutaj jest rozwiązanie tej sprawy , podejrzana sprawa z tym telefonem , jak objawia się noszenie tel. przy tyłku ? jesteś pewna ze nie porabia cię ?

idę zapalić i wezmę się za jakąś robotę w domu, czas mi szybciej zleci, bo tak to dostaję szału

jeżeli chodzi o telefon to albo nosi albo nie nosi, a jak nie nosi bo zapomina to ja bez problemu odbioeram jego telefon i smsy- mam pozwolenie, więc nic nie ukrywa, tak to by go nie zapominał, rano często jest tak zaspany, że wychodzi bez telefonu, jak już sobie o nim przypomni to wtedy ma cały czas przy sobie

noooooo, coś w tym jest... Nosi przy tyłku kiedy mu to jest potrzebne, bo ktoś (kto?) mógłby zadzwonić, a zapomina o nim, kiedy jest mu wygodnie, ciąg dalszy można sobie dośpiewać

dokładnie allo allo mój były mąż robił identycznie i okazało się ze ruchał na bogu jakies suki które wiedziały o mnie ale kontaktowali się w umówiony czas , identycznie wygladała sprawa z jego tel , albo przy dupie albo jak wychodził zapominał zabierać z domu zebym mu nie dzwoniła

Dam ci dobrą radę! Ja też to przeżywałam ileś tam razy i jeśli chcesz się dowiedzieć czy twój facet martwi się o ciebie odwdzięć się tym samym. Ja kiedyś poszłam na imprezkę do koleżanki i wróciłam późno w nocy. Wiesz jaka była awantura z jego strony! Był wściekły jak pies przy budzie. Ja mu powiedziałam, że teraz ja będę tak robiła jak on. A on na to że mi nie wolno i nie wypada bo jestem kobietą. To był jego argument! Wyobrażasz sobie? Ale od tego dnia wszystko się zmieniło na lepsze. Mało tego od tego momentu nigdy nie szedł na imprezę sam. Zawsze brał mnie. I tobie tego życzę

dlaczego nie zadzwonisz na policje?

inną babę wykluczam, on wychodzi o 6 rano, wraca o 18-tej, potem jest w domu, po drodze nie zajeżdza nigdzie, bo jeżdzą z nim pracownicy tłumaczyłam dlaczego nie dzwonię- powiedzą, że zabalował i wróci a jak jest zatrzymany to przegiął kompletnie on zrobił tak pierwszy raz, wychodzimy czasem osobno, ale nigdy nie było tak, że nie wrócił na noc jak mieszkał jeszcze z matką to dzwonił zawsze do niej gdyby miał gdzieś nocować

dzwoń do tego pracownika, na sms nie odpowiedział bo może nie słyszał, a to jest nagły wypadek i nie ma co sie zastanawiać czy go obudzisz. w takiej sytuacji wszystko wypada, jesli facet jest normalny to zrozumie dzwoń a nie sie zadręczasz

ścieło mnie właśnie z nóg, zadzwoniłam, nie odbiera... chyba bałam się dzwonić myślę, że jego też nie ma w domu, bo chyba odebrałaby albo odpisała jego dziewczyna, że śpią albo coś w tym stylu

zasnął nawalony (ten kolega) i nie słyszy dzwonka telefonu, albo wyciszył dźwięki bo z domu go bombardowali telefonami. z facetami tak często jest, niby poważny i odpowiedzialny ale jak z kumplami zabaluje to sieczka się z mózgu robi :O

a u jakiejs baby go nie ma?