nie wrócił po imprezie

ale masz problemy zadzwon na policje i zapytaj czy nie maja na dolu pana takiego i takiego moja przyjaciolka kiedys tak zrobila a oni udzielili jej informacji ze akurat byl u nich i ze wypuszcza go jak wytrzezwieje po poludniu

dzwon do tego kolegi do skutku i nie przejmuj sie ze wyjdziesz na histeryczke,co cie teraz obchodzi co sobie pomysli jakis l kolega,skoro twoj facet nigdy tak sie nie zachowywal ze nie wracal do domu i nie dal znac to wtakim razie jest to naprawde bardzo dziwne,ja na twoim miejscu juz dawno bylabym u tego kolegi osobiscie /jesli znasz adres/i musial by mi wytlumaczyc co sie stalo,na policje tez juz bym zadzwonila,nie ma tak ze dopiero po 48 godz.mozesz kogos szukac,przepis mowi ze od razu w takich okolicznosciach mozesz zglosic zaginiecie,moze z tym zagineiciem to na teraz za duzo powiedziane ale naprawde warto zadzwonic aby nie miec wyzutow sumienia ze nic nie robilas,wspolczuje ci,ja bym sie juz nakrecila na maksa

i nie zwracaj uwagi na te zazdrosne laski ktore pisza ze twoj facet poszedl na jakas dupe,widocznie pisza tak z wlasnego doswiadczenia

No pewnie, ze z wlasnego. Juz nie raz takiego wyrwa;am, no problem jak facet jest wstawiony,ale nie pijany. Oj naiwne... Jezeli jej przyniesie kwiaty to radze od razu zerwac

jak dla mnie wyjscia sa trzy: 1. dolek- lezy zachlany i dogorywa 2. wycial taksowka na jakas wiejska dyskoteke (takich pelno, u ciebie w okolicy tez sa napewno) 3. jakas dziunia na jeden raz sie trafila sorry- nie pisze z wlasnego doswiadczenia ale zdrowo myslacy czlowiek nie moze wykluczyc zadnej ewentualnosci i to sa te trzy optymistye pesymistyczne wersje bo sa i te pesymistyczne ale nie bede o tym pisac zeby cie nie zalamywac

A nie wydaje sie Wam, ze to prowokacja. Najpierw pisala, ze rozmawiala z nim o 2 w nocy, pozniej ze o 3. A teraz sie stracila i juz w ogole nie odpisuje.

wspolczuje tak czy siak,ja bym samego nie puscila

napisz potem co sie stało bo sie martwimy też mi sie wydaje że zdradził chociaż wolałabym mieć lepsze zdanie o facetach ale zdrada jest najbardziej prawdopodobna

przynajmniej dowiesz sie od razu a nie wyda sie po latach to by było gorsze

agniecha ma brzydsze stopy od prawika

Ja uwielbiam podrywac mezczyzn kiedys bylam testerka, ale wyszlo z tego kilka nieprzyjem,nosci, ale to mi zostalo we krwi, wyrywanie facetow, uwierzcie mi kazdy, ale to kazdy zdradza, no ok zdarzyly mi sie 2 wyjatki, nie pytajcie na ilu mezczyzn i nie ludzcie sie, ze to wasi mezczyzni sa tymi wyjatkami.

na szczęście nie mam faceta wierze ci niestety :( chociaż jeśli wyrywasz na dyskotekach to tam akurat chodzi najczęściej pewien typ facetów a nie wszyscy myślę że domatorzy są bardziej wierni a jak kobieta prosi inną o przetestowanie swojego faceta to widocznie czuje intuicyjnie że nie może mu ufać ale jednak tych dwóch nie zdradziło nie ważne na ilu (na ilu? ;)) ale jednak to już nie wszyscy ;) to by było bez sensu żeby każdy zdradzał nie może tak być przecież nie każdy jest zakłamaną szują nie chodzi wcale o nature ale o życie w kłamstwie

do onanienawiedzona - ja się nie łudzę, ale na szczęście mój facet jest brzydki i nikt go nie chce;))

prawde mówiąc takie opinie że każdy zdradza spotykam tak często tylko na kafeterii,owszem można oszaleć przez to ale daje to jednak do myślenia rzadko siedzą tu szczęśliwi ludzie no i biore pod uwage że jeśli ktoś w życiu tak twierdzi to najczęściej jest to albo osoba zdradzona ( osoba zgwałcona też we wszystkich facetach widzi gwałciciela) albo ta która zdradza i w ten sposób usprawiedliwia siebie - bo jak każdy coś robi to to normalne a nie złe.

no i większość zdradzających ma jednak poważne braki w swoich związkach,sporo kobiet jest oziębłych tylko część zdrajców to totalne szuje które mają wszystko a i tak im mało kree nie łudź się e jak brzydki to wierny to nie zależy od wyglądu powiem Ci nawet więcej brzydki tym bardziej zdradza żeby sie dowartosćiować :D po pijaku znajdzie chętną a jak nie to pójdzie do burdelu :D wierność albo ma sie w charakterze albo nie wygląd nie ma tu NIC do rzeczy

Szczerze mówiąc to zabawne, bo kobiety, które mnie wynajmowały zwykle nie wierzyły, ze ich partner je zdradza, dopiero kiedy zobaczyly dowody (co niektore i wtedy mialy watpliwosc), a wlasnie te dwie kobiety, ktorych faceci nie zdradzili, byly pewne, ze oni zdradzaja, jedna z nich oskarzyla mnie, o to ze Go kryje :) Smutne i nie rozumiem dlaczego tak jest, bo wiekszosc z tych kobiet to byly piekne kobiety, coz mezczyzni, nie doceniaja tego co maja. Nie mowie, ze wszystkie maja nie wierzyc, ale wierze, ze : ''podstawa zaufania jest kontrola''

ja nawet zaczęłam sobie szukać postów różnych użytkowników na kafeterii co przyznało sie do zdrady i na oko 75% okazało sie że ma oziębłe żony,albo seksualnie albo uczuciowo albo to i to 23% to te szuje które po prostu tak o szukali odmiany albo mieli "chwile słabości" a pozostałe 2 % to jakieś wyjątki

Szczerze mowiac to prawda, wyglad nie ma tu nic do rzeczy, ale punbkt za poczucie humoru :)

co facetowi po tym że jego kobieta jest piękna jak seks z nią może uprawiać tylko raz na miesiąc :P sorry ale jeśli one wynajmował Ciebie to niemożliwe żeby ufały swoim facetom jak ktoś ufa to nie sprawdza a jeśli już to inaczej testerka to chyba ostateczność w dodatku za to sie przecież płaci skoro ktoś za to płaci widać ma wątpliwości i może sobie gadać że ufa właśnie widać jak ufa heh.. powiedz ilu to było facetów ciekawość mnie zżera co Ci szkodzi napisać ;) nie pomysle sobie że jesteś szmatą bo z tyloma sie zadałaś to przecież zresztą i tak anonimowe

To był tylko taki żarcik:)) ja po prostu nienawidzę generalizacji, co tzn. WSZYSCY? Są i tacy, są też i inni.

no właśnie nawet jak to było 200 facetów to 200 i tak jest jakimś ułamkiem wszystkich facetów i trzeba mieć pecha żeby trafić na samych zdrajców. Ale testerka sama sie o to prosi podziwiam bo mi by to zryło psychikę a nawet jeśli tylko 1 % nie zdradza to z miliona to już będzie 1000 facetów o ile umiem liczyć mi wystarczy tylko 1 wierny a nie aż cały tysiąc :D

nie umiem liczyć to będzie z miliona 10 000 !! no to nie mamy na co narzekać drogie panie ;)

Moze i jestem szmata, ale nie sypialam z nimi tak w gwoli wyjasnienia :) ok bylo ich 72, wiekszosc miala podstawy, ale naprawde bylo mnostwo zakompleksionych i podejrzliwych kobiet i wlansie niektorzy z tych mezczyzn twierdzili, ze maja dosc zazdrosci partnerek i to tez moglo spowodowac zdrade, bo ile mozna sluchac, ze sie zdradza, takze nie mozna przesadzac w zadna strone.

Problem w tym, ze mi zrylo zle doswiadczenie, moj pierwszy chlopak okazal sie inny niz myslalam i teraz postanowilam pomoc innym kobietom, bojowniczka wiernosci. Jestem zalosna, ale przynajmniej robie to co chce.

Ja nie uważam, że jesteś szmatą. Myślę, że to dobrze płatna praca. Skoro jakieś kobiety są tak zdesperowane żeby za to płacić, to czemu miałabyś z tego nie skorzystać?

Może potrzebujesz kogoś żeby rozszerzyć działalność?;))

Nigdy o tym nie myslalam, ale juz Cie widze w tej branzy zapraszam wiec, milo bedzie miec od czasu do czasu zastepstwo :)

nie jesteś żałosna dobrze że są takie osoby jak Ty ja nienawidze jak ktoś kłamie i myśli że mu sie upiecze żałosne to są conajwyżej te laski albo ich faceci toskyczne związki gdzie jedno poniża drugie gdyby faceci byli mądrzejsi odeszliby od toksycznych partnerek zdradzając udowodnili tylko że ich paranoja i zazdrość nie były bezpodstawne tylko miały rację. Jakoś tych 2 umiało nie zdradzić.. a ciekawa jestem czy to było tak że Ty ich złamałaś sposobem czy po prostu oni byli od dawna niewierni

noc spedzil w innym lozeczku i pewnie w innej dziurce

No ok, to w jakim mieście się umawiamy na spotkanie rekrutacyjne?:))