Czy to,że ponad 30-letnia kobieta jest dziewicą, to powód do zerwania znajomośc?

stockholm stad, a nie pomyślałeś, że czasami ludzie nie robią tego, bo czekają na tę właściwą osobę? I wcale nie trzeba mieć żadnych problemów z seksualnością, żeby tego nie zrobić po 30-tym roku życia. Człowiek ma wolną wolę i sam decyduje kiedy i z kim. I kazdy tę decyzję podejmuje sam niezależnie od tych wszystkich"standardów", które mówią ,że "to" powinno się mieć za sobą w tym wieku.

grotekska czarna, witaj ponownie :)

chciałem coś napisać, ale to i tak nie ma sensu nie znajdę wśród was zrozumienia moje poglądy nie są łatwe dziękuję autorko, ale to społeczeństwo nas nie zaakceptuje nigdy

czyli nigdy, napisz i nie przejmuj się wypowiedziami innych. To jest forum i każdy może pisać co chce, ale nie nalezy wszystkiego brać do serca. Jesteśmy różni,więc mamy też inne poglądy.:)

to po co chcesz tkwić z niewłaściwą osobą? To przecież oczywiste, że jesli Cię partner nie pociąga to albo to nie jest to (więc po to ciągnąć?) albo masz problemy z samą sobą (kompleksy, traumy etc., do przepracowania ze specjalistą). Gdyby facet mnie nie pociągał, sama bym zerwała. Nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy się obydwoje męczyć?

to po co chcesz tkwić z niewłaściwą osobą? To przecież oczywiste, że jesli Cię partner nie pociąga to albo to nie jest to (więc po to ciągnąć?) albo masz problemy z samą sobą (kompleksy, traumy etc., do przepracowania ze specjalistą). Gdyby facet mnie nie pociągał, sama bym zerwała. Nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy się obydwoje męczyć?

właśnie ja za bardzo się przejmuję, dlatego nie napiszę mam dość uwag pod moim adresem płynących mam po prostu dość

czyli nigdy, piszesz jak kompletna ofiara losu:O

stockholm stad, to jest Twój pogląd i ok.Dzięki za wypowiedź.

Tak sobie czytam te wasze wypowiedzi :) czyli nigdy - czy ci ludzie wyśmiewają Ciebie za to, że nigdy tego nie robiłeś?

po prostu mam bardzo rygorystyczne, skrajne wręcz poglądy i nikt tego nie pojmuje...

A odnośnie tematu, to uważam,że to nie jest powód do zerwania znajomości. Nawet sobie nie wyobrażam takiej sytuacji.

czyli nigdy - czy te poglądy komuś szkodzą? kogoś krzywdzą?

krzywdzą głównie mnie samego...

ale innych nie? Każdy ma prawo do swoich poglądów,jeśli tym nie robi przykrości innym ludziom.

innych nie... jeśli już to nieumyślnie...

a czy ktoś mu ich broni? Jeśli natomiast są głupie/niedorzeczne/krzywdzące jego samego (sic!) to rzeczywiście bardzo dziwne, że nie znajduje zrozumienia. Myślenie widać niektórych boli

Te Twoje poglądy są tak rygorystyczne,że żadna kobieta nie jest w stanie ich zaakceptować?

stockholm stad - nie bądź złośliwy:) Nie dobijaj człowieka swoimi wypowiedziami.

niewazne, juz nic nie napisze

stockholm stad, nie znamy tych poglądów, więc nie wiemy jakie są i czego dotyczą. Nie można oceniać innych nic o nich nie wiedząc.

Tak, uważam, że to może być powód do zerwania. Osobiście spotkała mnie odwrotna sytuacja, tzn. facet mnie rzucił, bo nie byłam dziewicą (on prawiczek).

piszę co uważam za stosowne, Ty wolisz słodzić, Twoja rzecz

Ile trwaly jej zwiazki? Trwaly dotad dopoki facet nie chcial czegos wiecej, wlaczajac w to dlon miedzy jej udami. Najdluzej byla pol roku z facetem, mlodszym od niej o 9 lat ze spora nadwaga ( w zasadzie to otyly byl).

czyli nigdy nie przejmuj się wypowiedziami ludzi,którzy tu piszą. Masz prawo do własnego zdania i do własnych poglądów tym bardziej,że nikogo nimi nie krzywdzisz.

"Najdluzej byla pol roku z facetem, mlodszym od niej o 9 lat ze spora nadwaga ( w zasadzie to otyly był) :O :O To jakaś masochistka? Kozetka jak nic

stockholm stad - ja nikomu nie słodzę, staram się być obiektywna. Nie oceniam tego pana,bo go nie znam, nie wiem jakie ma poglądy itd, a Ty napisałeś "ze niektórzy ludzie nie myślą", już oceniłeś tego człowieka po kilku wpisach.

owszem, napisałam, że niektórzy ludzie nie myślą, nie napisałam, że on nie myśli, choć to się sunie na usta. Ma poglądy, którymi, jak sam napisał, rani samego siebie, ale trzyma się ich uparcie jak osioł i jeszcze narzeka, że nikt go nie rozumie. Widzisz tu logikę?

Nie wiem, jej chyba podobalo sie to, ze on zaakceptowal na pewien czas przynajmniej brak seksu. Moze jemu tez bylo z tym wygodnie z racji na otylosc, ale moze oczekiwal seksu oralnego czy czegos w stylu po czasie. No, ale zasady to zasady.

stockholm stad - ale to są jego poglądy, nikogo nimi nie krzywdzi oprócz siebie. Niezależnie od tego nie można tak pisać o innych, bo to może być dla tego kogoś przykre. Nic nie wiemy o tym człowieku, a może jest on w "trudnym" stanie i Ty wbijasz mu igły takimi wypowiedziami. Czasami trzeba trochę delikatności,a może ten człowiek ma depresję i każde złe słowo w jego stronę pogarsza tę sytuację. czyli nigdy - przepraszam, jeśli uraziłam Ciebie tym ,co tu napisałam.