Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vcbnf

A mnie stać na Święta :)))))))))))) Długie i "wypaśne" :)

Polecane posty

Gość vcbnf

To tak na kanwie wątku "loli", której nie stac, ale zleceniami nie jest zainteresowana :) Kto ma tak jak ja? :))))))))))))))))))))))))))))) "Wzywam" tych, którzy się starają i mają, by przestali się krygować i głośno i wyraźnie powiedzieli, że będą mieli fajne swięta!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjgbhb
durna jestes i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się dołączę: mam dość udawania, że bieduję i na wszystko mi brak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś w tym jest. Od dawna dziwi mnie podejście ludzi, którzy nie mają na nic kasy, a jednak stać ich wybrzydzać. Ja też mogłabym policzyć: Siedząc w domu dostałabym ok. 500 zł zasiłku rodzinnego na 4 dzieci. (jakoś tam po 80 na dziecko plus po 100 na trzecie i kolejne) Nie płaciłabym 300 zł za przedszkole. Nie płaciłabym 120 zł za dojazdy. Jestem w plecy 940 zł, bo poszłam do roboty za 1300. Chyba powinnam się zwolnić i siedzieć w domu, bo mi się pracować nie opłaca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z natury jestem nienarzekająca. Cieszę się z tego co mam. Ile mogę wydać to wydaje i nie marudzę, szkoda czasu na zamartwianie się. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie narzekam, bo zarabiam na rachunki, a na życie pracuje mąż ;P Ale też nie wybrzydzam, jak szukałam pracy to szukałam wszędzie, bez zastanawiania się co jest poniżej moich kwalifikacji i ambicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwerererereer
napewno mieszkacie w wiekszym miescie? i jest wiecej moizliwosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do moge wtrącić słówko
gratuluje odpowiedniej postawy życiowej, niestety 99% ludzi w identycznej syt wybrałoby zasiłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez prawie 7 lat dojeżdżałam do pracy 25 km. 3 autobusami. Bo tam robiłam to co lubiłam. Ale siedząc na tyłku i wybrzydzając nawet się nie dowiemy co może nam sprawiać frajdę, i czasem się okazuje,że tej pracy za 1300 nie zamienimy na inną, już samo wyjście do pracy zmienia nasz sposób patrzenia na wiele rzeczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do moge wtrącić słówko
a można wiedzieć jaką miałas przerwe w pracy, chodzi mi o urlopy wychowawcze. Czy ta czwórka dzieci była "ciągiem" czy dziecko, praca, dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie byłam na wychowawczym nigdy. 3 dzieci była w tamtej firmie, a potem moja firma zmieniła profil działalności i mnie zwolnili (po roku splajtowali;P) Potem nie pracowałam prawie 5 lat, ale szukałam roboty, z tym,że w tym kraju ciągle się patrzy stereotypami, jak ktoś ma 4 dzieci, to się do roboty nie nadaje :] Dlatego w czasie tych 5 lat skończyłam dodatkowe studium i kilka kursów i się przekwalifikowałam ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwerererereer
a takie kursy to skad? placi sie za to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sredni 81
Jesteś obleśna kreatura !!!!!! Co ? bawi cie to . Czym sie podniecasz . Stac cie na Świeta rzycze naj naj gorszych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do moge wtrącić słówko
no to podziwiam cię, czworo dzieci, pracujesz zawodowo, nie użalasz sie na życiem. tak pytam bo ja wróciłam do pracy (po 4 latach przerwy, dwoje dzieci) dostałam wypowiedzenie niestety i zaczynam szukać nowej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwerererereer
i cio to za kurs? mieszkasz w duzym miescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba składać Cv wszędzie, gdzie ewentualnie chcemy pracować, nawet tam, gdzie w kadrach się zarzekają,że przyjęć nie ma. Moje CV leżało ponad pół roku, jak się okazało,że nagle wysypał się pracownik i nie ma czasu na rekrutacje byłam przyjęta w 1 dzień. W życiu nie miałam takiej rozmowy kwalifikacyjnej ;P (w windzie, w biegu, pewnie dlatego ją mam bo zapomnieli mnie zapytać o ilość dzieci:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwerererereer
a co to za praca? jaka branza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba szperać po internecie, zaglądać do urzędu pracy, do Zakładów Doskonalenia Zawodowego. I nie zrażać się różnymi zapisami w naborze (np tylko dla osób po 45 r,ż) bo jeśli mają miejsca to przyjmują wszystkich chętnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwerererereer
fajne. czyli praca biurowa. u mnie w up nic nie ma jak na razie. a po za up. nic nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze żyją ludzie, którzy mają konkretne umiejetności. Zdobądź zawód - bądź dobrą krawcową, kucharką lub wyżej: architektem, inspektorem nadzoru budowlanego. Wtedy będziesz miała pieniądze. Urząd pracy niewiele Ci pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak pisałam, to nie przez UP. Złożyłam z setkę cefałek. I szukałam dalej. W sumie to syn miał roczek, to dawałam sobie czas do 3 r.ż,że muszę znaleźć robotę. Miał półtora i musiałam wszystko przeorganizować ;P (szczęśliwie pomogła babcia i praca męża na zmiany) W UP to można co najwyżej jakieś kursy wyrwać, na pracę nie ma co liczyć. Ale w różnych jednostkach doskonalenia zawodowego są kursy z UE. Językowe, komputerowe, obsługi różnych maszyn, biurowe. Zamiast siedzieć to brać co dają, a mając kontakt z ludźmi zawsze łatwiej o robotę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silwero
ile zarabiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwerererereer
u mnie nie ma w miescie zdnego centrum ksztalcenia zawodowego bo sama bym chcetnie poszla na jakis kurs. jkais kurs prac biurowych cos w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werere: co to znaczy "do prac biurowych"? Na czym sie znasz? Na księgowości? ZUSach? Prawo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakis czas temu kiedy moja juz dorosla Panna byla dzieckiem obliczylam sobie ze z alimentow od ojca na malą plus jeszcze moze jakis dochod za to ze siedze w domu z dzieckiem to wyzylabym i na 1 dziecko by mi starczylo ,no ale od zawsze mialam zamiar chwytac sie wszystkiego co dają, tak bylo poszlam do pracy ,pracowlaam za mniejsze lub wieksze sumy, i sie oplacilo, aktualnie nie narzekam na zarobek,a siedząc w domu z dziekciem nie osiągnelabym tego co teraz mam A swieta? nie beda wypasnie,bo nie lubie przeady ale beda fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakis czas temu kiedy moja juz dorosla Panna byla dzieckiem obliczylam sobie ze z alimentow od ojca na malą plus jeszcze moze jakis dochod za to ze siedze w domu z dzieckiem to wyzylabym i na 1 dziecko by mi starczylo ,no ale od zawsze mialam zamiar chwytac sie wszystkiego co dają, tak bylo poszlam do pracy ,pracowlaam za mniejsze lub wieksze sumy, i sie oplacilo, aktualnie nie narzekam na zarobek,a siedząc w domu z dziekciem nie osiągnelabym tego co teraz mam A swieta? nie beda wypasnie,bo nie lubie przeady ale beda fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja patrzę po otoczeniu to ludziom jakoś nie brakuje na święta. I na inne okoliczności chyba też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×