Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Loooolaaaaa

Życie w Warszawie

Polecane posty

Gość Loooolaaaaa
dfasdssdadadsds ok więc pewnie są to ludzie niekoniecznie głupi czy niedoświadczeni, ale może mniej zaradni. Zapału mi nie brakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfasdssdadadsds
alez oczywiscie ze brakuje. Nie znaja swojej wartosci i wola pracowac za 1200 zl bo boja sie ze nic wiecej nie sa w stanie osiagnac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet taki.....
tak to ja pisałem wątek czy przenieśc się czy nie teraz już znam odpowiedź:O porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też recepcjonistka
a gdzie bylas recepcjonistką? w hotelu? moze dostawałas napiwki? bo ja niestety zaczynałam od znacznie nizszej kwoty i piszcie sobie, ze jestem nieogarnieta, niezaradna bla bla bla a najlepiej ze nie mam zapalu albo mi się nie chce ogarniam temat bo pracuje w dwóch firmach, choc przyznam, ze nieraz zapierdalam :P oczywiście, ze nie zamierzam tak utkwić, ale prawda jest taka, ze nie jest teraz z pracą lekko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfasdssdadadsds
w kancelarii adwokackiej. praca z ogloszenia na gumtree, bez wyksztalcenia i doswiadczenia. jako konkurencje mialam kilka dziweczyn po prawie, ale jak widac na tym stanowisku liczyly sie inne atuty. pozniej oczywiscie podwyzka po jakims czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loooolaaaaa
Przeczytałam kawałek, ale sądząc po wpisach autorki to nie dziwię się, że jej się nie wiedzie (jeden chaos wypowiedzi). Zarabia 1350, przy tym zadłuża się gdzieś... Zależy gdzie mieszka i ile ją to kosztuje faktycznie, ale np. w studenckich warunkach żyje się bardzo skromnie, taka mała komuna i naprawdę można oszczędzić, żyć skromnie ale nie głodować, bez przesady. Nie będę brała podesłanego tematu jako jakiegoś wyznacznika dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet taki.....
nie idealizuję warszawy ale wbrew pewnym obiegowym opiniom nie licząc cen wynajmu to nie jest tak drogie miasto jak niektórzy sądzą za dentystę u siebie płacę tyle samo co w stolicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet taki.....
nie idealizuję warszawy ale wbrew pewnym obiegowym opiniom nie licząc cen wynajmu to nie jest tak drogie miasto jak niektórzy sądzą za dentystę u siebie płacę tyle samo co w stolicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfasdssdadadsds
jasne, ze jest drozej czy taniej, ale niestety prawda jest taka, ze w malych miastach ceny produktow spozywczych sa takie same w calej polsce. jest drogo w naszym kraju biorac pod uwage ile zarabiamy, ale nadal upieram sie ze praca jest i mozna normalnie zyc, jesli tylko bardzo sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam w warszawie od 6 lat. Decyzja o przeprowadzce nie była łatwa. Jak się zyje: samotnie jesli nie masz fajnej ekipy z pracy czy ze studiów, drogo, kasa idzie na nie wiadomo co. Nam (mąż, ja i dziecko) idzie nieraz 6 tys. i serio prócz kredytu niewiele widac, czyli kasa się rozchodzi bardzo!!! wiem, że wszędzie się rozchodzi, ale tu jakos bardziej. Dojazdy - godzina w jedną stronę (14 km w obrębie miasta). Stanie na przystankach, wiszenie w autobusach, to mi serio doskwiera. Samochodem wydałabym z 300 pln na benzynę miesięcznie, szkoda mi tej kasy. Praca w warszawie jest bardziej wkurzająca, męcząca, bardziej się nią żyje. Ja nawet w weekend nie mogę wypocząć i niedziele mam spaloną. Powód - pracuje w dużej firmie i daja tam odczuc że płacą i wymagają, do tego szefostwo dawno pracy nie zmieniało i nie mają pojecia jak się żyje na zawnątrz. Warszawa z audi z podgrzewanymi siedzeniami wygląda lepiej niz z przejścia podziemnego w okolicach grochowskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loooolaaaaa
I dodajmy jeszcze, że autorka tamtego tematu ma dziecko na utrzymaniu, a to zmienia postać rzeczy, prawda? Ja jestem nie zależna, nie mam wydatków na nic innego poza sobą. Praca w recepcji myślę jest bardzo dobra na początek zanim się ogarnie dobrze w mieście. Niewygórowane wymagania co do wykształcenia, ogólnie mało wymagająca, a jak widać po wpisach można zarobić "na chleb" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też recepcjonistka
no widzisz może w kancelarii adwokackiej mają inne stawki, ale w moim przypadku tak nie ma udało ci się, ale to, ze ja jestem recepcjonistką gdzies indziej czyni mnie gorszą i głupszą, bo mniej zarabiam? :) potrzebowałam tej pracy i byłam za nią wdzięczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfasdssdadadsds
160 stopni, moze lepiej czekac na autobus w malym miescie, ktory przyjezdza co 30 minut na nieodsniezonym chodniku? Wszystko zaley od podejscia. Warszawa nie jest centrum swiata. Zylam w duzo wiekszych miastach i bylo duzo lepiej, ale uwazam ze Warszawa nie jest zla. Nie jestem w niej zakochana, ale zyjesz na takim poziomie na jaki sobie zapracujesz. Wielu artustow zaczynalo od niczego i chodzili od drzwi do drzwi szukajac szansy. Byli uparci i zdoywali wszystko. Kazdy tak moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet taki.....
Komunikacja w Warszawie jest naprawdę dobrze rozwinięta jest naprawdę czysto, ludzie moim zdaniem są milsi niż ci na wsiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loooolaaaaa
@facet taki..... tak prawda, co do cen żywności czy ubrań też się nie zgodzę z niektórymi stereotypami, ze drogie wszystko. Akurat tak się składa, że nie zauważyłam większych różnic w cenach żywności pomiędzy Warszawą a mnieszym miastem (choćby moim). Sieciówki, super, hipermarkety itp. w całej Polsce mają takie same bądź bardzo zbliżone ceny. Zauważyłam, że nawet w Warszawie można taniej się ubrać, ceny w galeriach na wyprzedażach są bajecznie niskie, niższe niż w galeirach w moim mniejszym mieście, gdzie sadzą ceny z kosmosu, a ubrania z najnowszych kolekcji są z wielkim opóźnieniem. Po prostu trzeba kupowiać z głową, okazyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z pracą jest źle, widzę ile ofert nam wpłynęło na stanowisko sekretarki - ponad 300 w 2 dni. Nam jako kobietom jest ciężej - z jednej strony mamy się rozwijac, z drugiej jednak chciałoby się mieć to dziecko i obawa o miejsce pracy jest duża. Nie znam nikogo, kto by się o to nie martwił. I ten pęd do kariery!!! ja nie chcę robić kariery, nie muszę więcej zarabiać ale nie mogę się ociągać, muszę się douczać, bo jestem porównywana.... jest duża konkurencja, ot co.. jest wiele osób, którym mamona uderza do głowy, nie wiedzą jak się żyje poza W. Ciuchy - oczywiście Tommy!! Tommy od góry do dołu!!! knajpy, sushi, narty... sorry że tak się wyżalam, ale największym minusem warszawy są ludzie, którzy żyja w oderwaniu od reszty Polski, czasem mam wrażenie że nie wierzą, że ktos zarabia 1200 pln i kupuje w CCC!!! kiedyś dałam komuś ulotkę z CCC - zostałam wyśmiana na pół biura. Myślę o zmianie pracy na mniej płatną, ale wśród normalniejszych ludzi, w spokojniejszej atmosferze. tu - zawiść, plotki i praca po 10 godzin. Przepraszam, że nie na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfasdssdadadsds
tez recepcjonistka... nie pisalam o tobie. ty zaczynasz i dopiero sie rozwijasz. musisz walczyc o swoje i podwyzke, jesli bedziesz uwazala ze ci sie nalezy i o doswiadczenie. pozniej bedzie juz tylko lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet taki.....
160 stopni każdy ma inne doświadczenia związane z tym miastem ja pracowałem tam w Policji, i przez ten pryzmat głównie oceniam to miasto. Warszawa jak ma swoje zalety i wady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfasdssdadadsds
160 stopni.. myslisz o zmianie pracy.. to zrob to. tworz sobie lepsze warunki a nie siedzisz i sie zastanawiasz. kazdy ma obawy i kazdy ma rodziny. kazdy to przechodzil. tylko tym odwaznym i zacietym sie udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loooolaaaaa
dfasdssdadadsds hahaha jakie to prawdziwe z tymi autobusami, dokładnie tak jest. Doprowadza mnie to czasem do szewskiej pasji, kiedy ucieknie autobus a następny który podwiezie mnie w pożadanym kierunku jest za........ 30 minut albo lepiej. A wieczorem to juz całkiem, nie wspomnę o nocy, komunikacja leży i to jest dużo bardziej wkurzające niż wiszenie w autobusach, tramwajach które jeżdżą non stop tak jak w Wawie. Nie ma problemu, wszędzie daleko ale dojazd zapewniony, w moim mieście nie wszędzie dojdę pieszo, także irytujące są te autobusy BARDZO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dfasdssdadadsds - odkładam kasę by móc zmienić pracę. I właśnie w piątek miałam egzamin po skończonym kolejnym kursie. Nie jest tak łatwo zmienić pracę, bo wiem, ze czeka mnie zaczynanie od początku w innej dziedzinie. To oznacza, że nie mogę zażądać na rozmowie kwoty większej niż 2000 tys, 2200 - to będzie dobrze. Teraz ma 4000tys. Taki jest powód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, oczywiście chodzi o 2tys a nie 2000 :-) pisanie bez czytania - skutek siedzenia na sąsiednim forum - kiedy planować 2-gie dziecko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfasdssdadadsds
szukaj pracy takiej jak bedzie ci odpowiadala, skoro twoje umiejetnosci i wyksztacenie sa na wysokim poziomi to po kiego sugerujesz na rozmowie ze chcesz 2000 skoro chcesz o niebo wiecej?? cen sie!! masz prace to szukaj w miedzyczasie drugiej. nie byle jakiej tylko takiej jak bedzie ci odpowiadac. gdyby ludzie zazeli sie cenic to pensje w polsce nie wygladalyby tak jak teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś Alejandro
wcześniej napisał ,,że kilka lat temu przyjechał do Warszawy i znalazł dobra pracę..:) Podkreślam: KILKA LAT TEMU to sytuacja tutaj była inna, były lepsze czasy. Dużo ludzi było za granicą, stąd sytuacja na rynku \pracy była lepsza. Ja też znalazłam KILKA LAT TEMU super pracę a teraz ją straciłam i nie mogę nic znaleźć od 3 miesięcy mimo tego,że obniżam wymagania. Teraz ludzie z za granicy często wracają bo tam przestaje być kolorowo.....:( Na stanowisku recepcjonistki to może i da się zarobić 2500-3000 pln ale do tego trzeba mieć np. 5-letnie wykształcenie i znać biegle co najmniej 2 języki obce. Znam wykształconych ludzi iz doświadczeniem i nie mogą znaleźć pracy w swoich branżach, w końcu żeby mieć na rachunki poszli do roboty poniżej kwalifikacji. Warszawa na pewno daje większe możliwości niz jakaś mała mieścina na prowincji bo tam możesz nie mieć w ogóle żadnej pracy, tu możesz ją znaleźć ale też jest coraz ciężej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś Alejandro
* 5-letnie doświadczenie miało być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiki mikiii45
tylko ,kazecie wyjezdzac i co???dalej gnicie na kupie latami z ludzmi w mieszkaniach?? nic sie nie dorobisz , bedziesz brac debety zeby jesc!!!!!!!!!!!!!!! szkoda czasu, nie zrob tej glupoty, co ja.. stracilam 13l w stolicy w byle czym byle gdzie na chwile i tak pol zycia zlecialo.. wyjechalm zarabiam zagranica i 4l mam na pol mieszkania, zaluje ze nie wyjechalam na studiach strata czasu i zycia, zdrowie i nerwy stracilam tylko i mlode zycie a tak bym szybciej mila zarobione na wlasne mieskzanko.. jak pomysle ze 13l nabijalam komus kieszen to mi slabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfasdssdadadsds
obnizaj wymagania dalej to sie niczego nie dorobisz. dla dobrego pracodwacy jako osoba stanowcza, pewna siebie i asertywna bedziesz atutem. za dobego pracownika kazdy jest w stanie duzo zaplacic. po co ci zly pracodawca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfasdssdadadsds
na swoje mieszkanko zarobisz...ale w polsce i wrocisz z podkulonym ogonem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loooolaaaaa
Zgadza się, sytuacja na rynku pracy dynamicznie się zmienia, raz lepeij raz gorzej. Dobrze wykwalifikowany człowiek nie powinien mieć problemów, ewentualnie podejmuje pracę poniżej swoich kwalifikacji, gorzej płatną, ale zawsze góruje nad tymi bez wykształcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×