Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yioipuuo

Wczoraj ze mną zerwał

Polecane posty

Gość yioipuuo

:( Wracałam przez pół miasta rycząc jak głupia. Ale teraz mówi, że ma wątpliwości odnośnie tej decyzji. Pytał czy do niego wrócę jeśli zmieni zdanie a ja napisałam, że nie wiem. Ale wiem, że wrócę. Zawsze myślałam, że w takiej sytuacji zachowam się z honorem i w ogóle. Myślałam, że będę udawać, że mnie to nie obchodzi. Myślałam, że po prostu przestanę się odzywać i będę mieć go gdzieś. Ale tak nie jest :( Zachowuję się jak żałosna idiotka, od wczoraj ciągle ryczę, piszę do niego i w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj bez nicku
przytulam 🌻 jeżeli Ci na nim zależy...schowaj dumę do kieszeni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha05
i właśnie od tej pory będzie cię już do końca życia traktował jak gówno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adele32_konik
zgódź się na anala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yioipuuo
Czuję, że nie schowałam jej do kieszeni tylko podarłam, podeptałam i oplułam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co czujesz. Ja od tygodnia jestem sama. Ale jestem twarda. Nie pisze rycze jak durna osmy dzien ale nie napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yioipuuo
Pablitka - ja zawsze byłam twarda, nawet koleżanki się ze mnie śmiały, że nie mam uczuć :( Ale teraz nie umiem i nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie chce. Ale faceci nie lubia nachalnych kobiet. Daj mu czas. Niech zateskni. Moze sam sie odezwie jak zobaczy co stracil. Ja ciagle w to wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yioipuuo
Powiedziałam mu dzisiaj, że go proszę żeby się zdecydował czego chce. I już nie mam zamiaru więcej się odzywać pierwsza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yioipuuo
Dam mu ten czas ale jak to będzie długo trwało to chyba zwariuję. :( Chcę wiedzieć na czym stoję. I mam nadzieję, że jutro nie poryczę się na zajęciach czy coś :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha05
przecież ci powiedział, że cofa ci kopa w tyłek i łaskawie może wrócić - więc jakiej jeszcze decyzji od niego oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yioipuuo
Nie powiedział, że cofa tylko, że ma wątpliwości co do tego co zrobił. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha05
jedno gówno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yioipuuo
Nie jedno :o Gdyby chciał żebym wróciła to by to powiedział, gdyby chciał to już skończyć to by skończył. A on sam nie wie co ma zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha05
no to skoro jest taką cipą to sama to załatw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellelle
a dlaczego się rozstaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yioipuuo
Nie mogę tego sama załatwić, bo to wszystko jest z mojej winy :o Mam problemy z rozmawianiem z ludźmi, nie potrafię się przed nikim otworzyć. On mi zadawał jakieś pytania a ja potrafiłam tylko wzruszyć ramionami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yioipuuo
i właśnie dlatego mnie rzucił. Bo mnie w ogóle nie poznał, próbował ale ja jestem jakaś upośledzona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha05
skoro wszystko to twoja wina to za karę poszukaj sobie innego faceta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellelle
a długo ze sobą byliście? bo jeżeli problemem jest brak otwartości z Twojej strony a nie jesteście ze sobą długo to uważam, że powinniście dać sobie jeszcze jedną szansę a Ty dziewczyno otwórz się na niego! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha05
a po co ma się otwierać jak nie ma na to ochoty? byle go zatrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yioipuuo
Ale ja mam ochotę :( Tylko nie umiem. A byliśmy ze sobą jakieś 4,5 miesiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellelle
wredniucha ale Ty wredna jesteś :P nie byliście ze sobą długo, więc nie wszystko stracone, poczekaj na to co on postanowi- jeżeli wrócicie do siebie to się postaraj, bo on da Ci na to szansę. Jeżeli jednak nie będzie chciał powrotu to ciesz się, że to nie trwało długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yioipuuo
Idę spać żeby o tym nie myśleć :( I mam nadzieję, że wyjdzie mi to lepiej niż ostatniej nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yioipuuo
Nie wiem, jakoś w ogóle ciągle nie mogę uwierzyć w to, że zerwał. W dodatku nikomu o tym nie powiedziałam, jak zwykle cierpię w samotności. Przed koleżankami udaję, że nic się stało, zachowuję się jak zwykle... No nic, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha05
nie na darmo mam ten nick ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pixikid
nie czytam wypowiedzi innych , ale powiem jako facet (napisze wlasciwie).... jesli wrocisz na skinienie palca... to gosc nie bedzie mial szacunku do ciebie.... potrzymaj go tydzien , dwa w niepewnosci.... a doceni twoj gest powrotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yioipuuo
Ile się można zastanawiać nad czymś takim? :o Kurde, prosta sprawa - albo chce, albo nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a podobno to kobiety
nie wiedza czego chca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×