Czy ten facet mnie obraża?

Przyjaciel koleżanki, z którym są razem dwa lata przy niej zapytał czy lubię proteiny...i mial uśmieszek na twarzy, a ona sie zmieszała. Mój przyszły partner życiowy, który twierdzi , że go pociagam odradzał mi kupienie mieszkania i stwierdził, że będę mogła przyjmować... Co jest z tymi facetami?

ja jakos nic nie rozumiem z tego co napisalas...

a masz jakąś opinię że jesteś łatwa?

spytal sie czy lubię proteiny i mial na mysli proteiny w nasieniu. a ja nie zrozumialam o co mu chodzi, no, ale te głupie usmieszki i skumałam , ze o to. a ten drugi powiedział, że jak bede miec wlasne mieszkanie to mogę przyjmować.. zapytałam co ? a on: no wiesz...

jak nie rozumiesz? proteiny to sperma a mieszkanie -n przyjmowanie facetów raczej za kase hahah

Ja tez ni chuja nie rozumie

do joanna0709 : Nie. Przecież tego pierwszego widziałam go po raz pierwszy w zyciu to co on moze o mnie wiedziec? A ten drugi utrzymuje ze mna kontakt od dwóch lat..

to wiesz co mieli na myśli i pytasz się czy Cię obraził ? Normalnie cię nie rozumiem, aj bym mu chyba klapnęła w twarz

Teraz rozumie

chodzi o to że twoja koleżanką, z którą jest dwa lata musiała mu coś o tobie nagadać, skoro była troszkę zmieszana , nie widzę nic innego wytłumaczenia

no, ale podrywa mnie przy niej...

wcale nie obrazil :P:P:P biorac pod uwage ze to niby facet kolezanki a sugerowal, ze chcetnie by chcial zebys mu obciagnela, to wspolczuje kolezance :D

a moj partner zyciowy dlaczego tak wyskoczył z tym tekstem? nie rozumiem. wszystko dla mnie robi, o cokolwiek go poproszę, czesto mnie widuje, nie dobiera sie nawet do mnie, czesto sugeruje rózne takie rzeczy...ostatnio powiedział, że mam niezły układ z jednym kolesiem...potem, żebym się nie spotykała ze znajomym, bo on jest powalony, jak chce gdziekolwiek wyjsc z jakimis znajomymi, to twierdzi: a po co? i sie wscieka... co jest z tym gosciem?

hahah dobre haahha facet ma podrywać na obciąganie hahaha, nie wiem jak ciebie podrywają , ale ja się z tym nie spotkałam :)

do ow(ow): Dokladnie, dlatego potem sie na mnie wyzywała i mowiła, że mam takie długie włosy, bo chyba wyciagam je w imadle. I że prostuje zmarszczki zelazkiem. No, a moj partner na to odpowiedział, że temu facetowi chodzi o jedno.

do joanna0709: Ale skoro chce byc dotykany tzn. ze go pociagam, czyli ona widocznie nie...albo nie jest zadowolony w zwiazku z nią...i szuka wrazen ...wiec nie wiem kogo obrazil bardziej, bo mnie to w sumie zwisa

dobra, ale w ten sposób podrywać ? raczej nie ma miejscu, a jego laska jak mówisz się wściekła na ciebie, ale jeżeli chodziło o podryw to mógł to raczej inaczej zrobić , prawda? a nie tak jak do dzidy. Rozumiem takie rzeczy w związku, ale tak do nowo poznanej laski. Dziwny sposób, Nie wiem co o tym tak do końca myśleć

to na spermę mówi sie teraz proteiny????? ja pierdolę:O

No bo kulturaln facet nie podrywa

do joanna0709 : No wlasnie. To jest dla mnie bardzo dziwne. Ja sobie o nim pomyślałam: A miałbyś chociaż stosowny dystrybutor, bo watpie w to, że jestes w stanie poderwac prababkę na takie toporne teksty, ale nie chcialam robic kwasu i nic sie nie odezwałam

Jak ci zwisa to po chu* ciągniesz ten temat? jak twoj facet uwarza cie za szmate to widze, ze ciakawy zwiazek tworzcie

w su\mie troche cukrow prostych plus bialko a samo nasienie jest w zasadzie dodatkiem jako pozywienie to super, zero tluszczow :D:D cos dla odchudzqajacych sie :D

ale mniejsza o tamtego kolesia. wrocmy do mojego. Czy to nie jest czasem tak, że on szaleje z zazdrości i daje upust swojej frustracji, bo wariuje, że faceci kleją sie do mnie? Czy to nie jest czasem tak, że obraża osobe na ktorej mu zalezy w prostacki sposob w afekcie, ze obawia sie rogów?

I włąśnie dobrze się zachowałaś, że przemilczałaś. Czasem nie warto zwracać uwagi na takie zachowanie, pokazałaś klasę

do słodko-gorzka 20.......: No wlasnie chyba jednak nie uważa, bo dobieralby sie do mnie, czyż nie? wiec skąd takie akcje?

do joanna0709: Też tak myślę, że milczenie było jak najbardziej na miejscu.

hmm... to jeszcze nigdy sie nie kochalas ze swoim facetem?

do słodko-gorzka 20.......: Niee :( On twierdzi, że tak będzie lepiej, bo nie chce mnie skrzywdzić w sensie jak jest zazdrosny to mu odbija i robi sie nieprzyjemny. On chyba boi się, że zakocha sie do szalenstwa, a ja mu walne rogi?

Jeżeli chodzi o twojego faceta, to sama powinnaś wiedzieć jak się zachowuje gdy jest zazdrosny , ale i tak bym się wkurzyła na niego , zamiast cię bronić to podłapał taktykę kolegi twojej koleżanki

do joanna0709: Też to tak odebrałam. Tak jak gdyby chciał przez to powiedzieć: sama ich prowokujesz, a potem sie żalisz. No skoro lubisz byc tak traktowana to ja też ci coś powiem :O jak sie zachowuje jak jest zazdrosny? On twierdzi, ze nie jest, no, ale pisalam o tym wyzej co robi. Poza tym bywa agresywny.