idealem mojego chlopaka jest calkiem inny typ urody niz ja mam.. przykro mi :(

stella, serio twój ostentacyjnie gapi się przy tobie na inne??:O

dlaczego uwazasz ze jest dzieckiem?

nie tylko dla mnie jest nieatrakcyjna. on sam coś takiego powiedział.. a jego ideałem jest Jennifer Lopez, ale jego żona jej zdecydowanie nie przypomina. ja mam opinię osoby atrakcyjnej i faceci proponowali mi dotychczas głównie seks, mimo że mam dużo więcej do zaoferowania

ja nie szukam idealu,chce faceta ktory da mi poczucie bezpieczenstwa, bedzie mnie traktowal jak kobiete, a nie obrazal sie,fochal i mial mnie gdzies nawet teraz wrocil z pracy nawet mnie nie pocalowal na powitanie nie zapytal jak mi minal dzien juz nie wspomne o rzuconym tekscie 'dzisiaj mikolajki moze zrobisz mi w nocy cos fajnego'

bo marzenie o panience z okienka, jest charakterystyczne dla nastoletnich prawiczków:P jeśli nie wyrósł z tego etapu, mentalnie jest dzieckiem;)

to co takiego ona ma w sobie, ze jednak z nia nadal jest? ona wie ze jest dla niego nieatrakcyjna? nie no ja nie wyobrazam sobie takiej sytuacji

irmiksa nie patrzy ostentacyjnie, ale patrzy jak idziemy ulicą. ale na mnie też patrzą inni faceci jak idą ze swoimi laskami

irmiksa- no chyba kazdy marze o super lasce, ale tez nie kazdy moze z taka byc. Moze sobie marzyc o ladniejszej, ale jakby przyszlo co do czego to chodzi o to, zeby nie zamienil swojej obecnej na jakas duzo piekniejsza. A czy moj by tak nie zrobil to tego akurat pewna nie jestem

każdy człowiek patrzy na innych ludzi, co w tym dziwnego?

nie wiem co ma w sobie, bo jej nie znam. myślę że ją kocha i mają dzieci. chyba zdaje sobie sprawę, że nie jest dla niego atrakcyjna, bo jest bardzo zazdrosna o niego

dajcie spokój dziewczyny, im dłużej z nimi będziecie tym bardziej będziecie później żałować tego starconego z nimi czasu. Moglibyscie ten czas spędzic o wiele milej, z kimś kto będzie na was zasługiwał i dla którego będziecie ideałem. Ideał tworzy charakter plus wygląd a nie sam wygląd.

stella- ile masz lat? ech zycie- i dlatego sie ciesze ze nie mieszkam razem ze swoim chlopakiem, czasem u niego zostawalam jak mialam wolne, jak cos mu sie stalo to dal buzi po powrocie z pracy, zazwyczaj to komputer wazniejszy. Jak dlugo mieszkacie razem?

bo atrakcyjność to nie tylko wygląd na szczęście

30 więc już trochę wiem o życiu

eN no wlasnie chocbym nie wiadomo jak dobra byla dla niego i miala super idealny charakter to i tak by poszedl do ladniejszej jakby go taka chciala

:D

moze znajde starszego, bedzie mial bardziej poukladane w glowie

mało wiecie o facetach, dziewczyny;)

ojtam ojtam :) mówiłam Ci już, że wiek nie ma nic wspólnego z poukładaniem życiowym

no ja moze malo wiem, to mnie uswiadom :)

No to słuchajcie. Mam przyjaciółki, którę są ode mnie o wiele ładniejsze. Jedna wygląda wręcz jak gwiazda z tv. Mulatka, długie czarne włosy, idealna figura, śliczna buzia. Bardzo miła, dobra, uczynna. Pomimo tego albo faceci ją zdradzają albo odchodzą bez słowa. Ja jestem normalna. Niebrzydka, nie śliczna. Moja figura odbiega od ideału baaaardzo. Pomimo tego jestem w bardzo udanym zwiazku, mam przystojnego faceta, mieszkam z nim, jest dla mnie kochany. Nigdy nie bylam zdradzona, to raczej ja zostawialam facetów. Jaki z tego morał? Kiedy dziewczyna jest naprawdę piękna, wrecz idealna facet jest wzrokowcem i ciezko mu sie skupic na tym jaki ma charakter tylko patrzy jaka z niej "dupa", ze bedzie mogl sie nią pochwalic, jest zafascynowany urodą. Charakter schodzi na drugi plan. Fascynacja przechodzi, Charakter nie zatrzymuje, bo sie na nim nie skupil i po zwiazku.

Od 1.5 roku mieszkamy razem w wynajmowanym mieszkaniu on pracuje i studhuje jeszcze zaocznie a ja studiuje dziennie

a co chcesz wafelku wiedziec konkretnie?:)

eN- jaka jest tajemnica waszego udanego zwiazku? moze ja sie za duzo czepiam i przez to psuje

ja wiem o facetach tyle: atrakcyjne na ogół wybierają na kochanki. ten mój kolega proponował mi romansik jak byłam sama, ale z zastrzeżeniem, że żony nie zostawi - tej nieatrakcyjnej :)

zostaw go. znajdziesz na pewno faceta, ktorego pokochasz. Ułomna nie jestes, troche pewnosci siebie !

słuchaj nie ma zadnej tajemnicy. Jakbym Ci opowiedziala jak sie zacżal nasz zwiazek i jak beszczelnie seksualnie chcialam go wykorzystac i rzucic zeby sie zemscic na poprzednim facecie to bys nie uwierzyla. A wyszlo ze sie zakochalam jak wariatka jakas. Ba, jak psychopatka.

cos w temacie - dlaczego skoro jest ze mna to dalej jest wpatrzony w swoje idealy? przeciez kiedys jak zbrzydne np po ciazy to moze mnie zdradzic, albo po wielu latach bycia razem w koncu zachce mu sie sprobowac z tym jego idealem

ja nie dbam o siebie w jakiś szczególny sposób, a mimo to faceci traktują mnie właśnie jak dupę ;(

jaki ma ideał?