Czy was tez wkurzają ludzie którzy bez przerwy gadaja o polityce?

tylko PO i PiS bez przerwy, jedyny kurwa temat

u mnie to glowny temat na wigili kuźwa mac!

Wiadomo, że solarium, tipsy i buty to są tematy zawsze na czasie i ciekawią wszystkich.

albo konsystencja i kolor tego co znajdujecie w pieluszce swojego skarba. O tym można deliberować godzinami.

polacy to pojebany naród,gdzie kazdy zna się na polityce,której tak na prawde w tym kraju nie ma,tu jest tylko uprawianie politykierstwa w celach uzyskania korzyści materialnych ,a nie robienia polityki jako takiej

kazdy sie "zna ' na polityce i jej kompletnie nie rozumie

a najwięcej o polityce gadają ci, co nigdy nie chodzą na wybory

i ci którzy nie startowali w żadnych wyborach i nie mieli nigdy nic wspólnego z podobnymi klimatami,to jest największy dramat tego kraju

tak wkurzaja mnie , tak samo jak Ci, ktorzy nadaja o sexie i religii. Moim zdaniem to sa tematy, ktorych sie nie porusza. Denerwuja mnie tez "specjalisci" od bardzo waskich dziedzin, ktorzy szczyca sie znajomoscia kompletnie nieprzydatnych pierdol, a o normalnych rzeczach nie da sie z nimi pogadac.

u nas ta znajomosc jest powierzchowna i polega na łykaniu wszystkiego co powiedza w tv, jest połaczona z analfabetyzmem ekonomicznym i politycznym tez. nie lubię gadac na te tematu jak moi wujowie np, którzy uparcie glosowali kiedyś na SLD i inne partie postkomunistyczne, wierząc w ich bzdury... wystraczy prosta logika żeby wiedziec, że rząd nie rozdaje pieniędzy bo to my je musimy zarobic, i że trzeba do bogactwa po tej ruinie dochodzic kolejne 50 lat