dlaczego tak wiele kobiet dąży dzisiaj do niezależności?

przecież to ani nie jest kobiece, ani nie sprzyja łączeniu się w pary ..

A to niby dlaczego ? Odpowiem ci - dlatego że wolą same sobie radzić niż marnować życie z nieudacznikiem i martwić się czy starczy do pierwszego ;)

A chciałbyś aby dążyły do zależności?

kobiety dążą do tego że chcą wbrew całemu światu wybrać sobie takiego faceta jaki im się podoba i utrzymywać go sobie ze swojej pensji mimo że on jest leniem, pierdołą, chamem, pijakiem lub narkomanem .. sorry, ale coraz więcej widzę takich przypadków.

Trochę zawiedziony. Po prostu zmienily sie czasy, dzisiaj zamazpojscie nie daje kobiecie takiego poczucia bezpieczeństwa jak dawniej.

bo facet/mąz to niepewna inwestycja, dzis jest jutro go nie ma bo rucha jakąs małolate, taka prawda, trzeba myslec samemu o przyszlosci swojej i ewentualnie dzieci jesli są, poza tym coraz mniej kobiet chce byc jak pies w budzie na łasce własciciela - nie ma własnej kasy, wlasnego auta, nic - PAN przyjdzie i łaskawie rzuci ochłapy w postaci 2tys i mysli ze to duzo :D i starczy na jedzenie, rachunki i przyjemnosci

Lepiej, żeby dążyły do niezależności, niż do pasożytnictwa, jak niektóre dzisiaj na tym forum . . .

Ponieważ tylko niezależność gwarantuje szczęście.

bo nie mogą liczyć na facetów, więc liczą na siebie

zaleznosc nie jest niczym dobrym. mozesz liczyc, licz na siebie. tyle w temacie.

Przecieram oczy ze zdumienia dziewczyny :) Strasznie macie zwichniete podejsie do zycia, przykre jes to, ze zyjecie w tak okrutnym strachu, ze mozecie myslec tylko o tym by walczyc, wciaz mocniej i silniej o swoj byt. Od kiedy kobieta, ktora pracuje w domu jest pasozytem? Jak strasznie trzeba nienawidzic siebie, jak maly szacunek miec do wlasnej osoby i jak niskie poczucie wlasnej wartosci by wygadywac takie bezecenstwa. Mezczyzna powinien byc wasza opoka i bezpieczna przystania, a nie konkurentem na polu zawodowym.

mężczyźni nie są opoką, to słabeusze

Czy posiadanie wlasnej pracy i wlasnej kasy jest jakas konkurencja? Ciekawe rzeczy sie tutaj pisze :D

Maz kipnie na zawal albo przejada go na pasach i co? I dupa zbita.

Gdybym zakladala z gory, ze malzenstwo i wspolne zycie to niepewna inwestycja, po co mam to robic? Zamiast wszystko analizowac, kalkulowac proponuje uwierzyc w siebie, swojego partnera i wasza szczesliwa przyszlosc. Zle mysli i brak wiary przyciagaja zle zdarzenia.

fiku miku.. prawdopodobnie nie spotkalas jeszcze mezczyzny w pelnym tego slow znaczeniu.

będąc w związku małżeńskim nie myśli się o niezależnosci a o bycie rodziny, będąc singlem dba się o swoje interesy

Zdrapka-"Mezczyzna powinien byc wasza opoka i bezpieczna przystania," gdzies Ty to przeczytała? w bajkach Ezopa?

Nie rozumiem... poznanie wlasciwego dla siebie mezczyzny ma skutkowac tym, ze kobieta zwalnia sie z pracy ?

Właśnie ta która niepracuje i nie daje nic z siebie jest pasożytem. Na tym forum dzisiaj był przypadek jednej, która forsując przekonanie, że "facet który nie umie utrzymać rodziny jest śmieciem", chciała innym kobietom wyperswadować, że powinny dążyć do takiego pasożytnictwa . . . Tymm czasem kobieta się tak samo nadaje do pracy, jak mężczyzna. W czasie wojny, wiele polskich kobiet sprawdziło się w obozach pracy na przykład . . .

Zdrapka zapewne to przyuważyła w udanych związkach, których wbrew pozorom wcale tak mało nie ma. Pamiętasz Zdrapko jak pisałem o tym cynizmie ;). Mamy żywy przykład.

bo są traktowane przez facetów jak sprzątaczki i dziwki

"Gdybym zakladala z gory, ze malzenstwo i wspolne zycie to niepewna inwestycja, po co mam to robic?" i tu się w pełni zgadzam w tym momencie, nie dąży sie do niezależności ale wspólnego dobra

Czasem mówi się, że prZeznaczeniem kobiety jest macierzyństwo, co wg. mnie nie jest do końca prawdą, bo wiele kobiet nie ma na tyle właściwych genów, żeby się rozmnażać. Dotyczy to też wielu mężczyzn. Powinniśmy sobie zadać pytanie: Dlaczego zostaje matką kobieta, która nie powinna być matką . . . ?

Odpowiem w swoim imieniu - niezależność to wolność, dlatego mi osobiście na niej bardzo zależy i się o nią postarałam.

Powiedzmy sobie szczerze: Rewolucja przemysłowa pociąnęła za sobą skutki takie, a nie inne i współczesny świat stawia na wydajność . . .

A i owszem, wszyscy mezczyzni w mojej rodzinie doskonale wywiazywali sie z tej roli, mialam mozliwosc od dziecka obserwowac wzorce prawidlowych relacji rodzinnych. Znamtez wiele par, w ktorych to funkcjonuje. Nie mozna sie poddawac. Jesli trafilas na balwana, trzeba go zamienic na kogos rozsadnego i odpowiedzialnego za swoje decyzje.

zdrapko, widać że żyjesz "pod kloszem", niektórym przychodiz mierzyć sie z rzeczywistością, samotnie

nie jestem jakąś businesswoman, ale chciałabym byćsamodzielna. nie mogłabym nigdy być pasożytem, utrzymanką dla faceta. nigdy - duma mi nie pozwala. żeby mi potem wygarnął, że żrę za jego... never ever. to raz, a dwa: powoduje mnątezstrach. poświęcesie na prowadzenie domu, dzieci, a gdy bedęmiała 37 lat, on mnie łaskaie konie w dupe, i co wtedy? z jego alimentow będę żebrała? 0 doświadczenia zawodowego, 0 własnych oszczędności. No way!

niezależność to kłamstwo , a w lepszym wypadku mit . Co to znaczy być niezależnym ? niezależnym od kogo ? od czego ?