Rozszerzanie diety 4 mies. dziecku. Doswiadczone mamy piszcie.

Witam wszystkie mamy :) Wlasnie zaczynam rozszerzac diete dziecku. Wlanie skonczylo 4mies. Wiec od paru tyg. probuje mu podawac marchewke, jabluszko, kaszki problem w tym ze pluje, zaciska usta i wogule nie chce tego jesc, nie lubi kapletnie nic tylko mleko. Jak uczylyscie dzieci jesc ? Kiedy to sie zmieni i bedzie jadl ?

up :)

Moja na pierwszy rzut dostawała po kilka kropelek (dosłownie) soku z marchewki. Potem była bardzo rzadka "zupka" z marchewki i ziemniaka, najpierw z butelki, potem już łyżeczką. No i tak się zaczęło. :)

aha, no i tej zupy to było malutko. To nie był posiłek tylko taki dodatek na smak / przekąska, więc może z 60 ml max na początek (2-3 łyżki).

Sawa - a lyzeczka chciala jesc ?

Tak. Zresztą moja mama mówiła, że jak ja byłam mała to tylko z łyżeczki chciałam jeść nawet mleko, butelką plułam :D

ja zaczelam od jabluszka i marchewki ale nic jej nie podchodzi !

ale podawałaś najpierw papkę czy sok?

Ja od początku podawałam łyżeczką. Na początku dziecko tez pluło,bo poprostu nie potrafiło jeść z łyżeczki. Zaczęłam od podawania marchewki z ziemniakiem,parę łyżeczek dziennie,po trzech dniach dodawałam kolejny składnik i jakoś poszło. Zacznij od warzyw,jak zaczniesz od owoców może być tak,że dziecko nie będzie chciało warzyw,bo mu smakować nie będą. kaszki tez radzę od razu podawać łyzeczka.

mam dokładnie tak samo autorko. Zaczęłam podawać marchewkę z jabłkiem ze słoiczka i usta zaciśnięte i wszystko wypluwa.

Syn z słoików też pluł więc mu sama gotowałam.O dziwo jadł i to chętnie.Na początak szła marchew,ziemniak.Jabłko gotowane z kaszką bądź banan teraz ma 5mcy więc wprowadzamy mięso ale gotuje mu sama,słoika nie ruszy.

a moze najpierw daj mu polizać jabłko albo gruszkę. JA tak zaczynałam