Mam dosyc swojego trzylatka

od zawsze jakies prpblemy, bunty srunty. Ani uwagi ani wyznaczania granic, kar mu nie brakuje. Wiecznie jest albo niezadowlolny albo marudny albo wydaje sie byc hiperaktywny. Przyklady z dzisiaj : - nie bedzie sie kapal, wydziera sie z calych sil tak ze pół bloku slyszy - nie bedzie robil siku, jak sie zsikal w majtki to wyl, ze nie zrobil do ubikacji - chce z nim soedzic czas, to zachowuje sie wrednie, arogancko. Zamiast podac mi ksiazeczke, to rzuca nia we mnie. Jak zaczynam czytac, po minucie zaczyna sie wiercic, ucieka. Ogladamy bajke w komuiterze razem, nie usiedzi, zaczyna sie wydurniac. Udaje , ze mnie budzi - naprawde bije mnie po twarzy, szarpie za wlosy. I tak ciagle ze wszytskim, mam go dosyc. Jest nie wiem jaki ?? nie rozpiszczony, ciagle w zasadzie go upominam i karam za złe zachowanie, w autobusie np zdarza mu sie pluc,pokazywac jezyk ludziom.itd. Co robic??

Zamiast go ciągle upominać i karać za złe zachowanie, nagradzaj go za dobre i spędzaj z nim więcej czasu, bo może być tak, że on pragnie Twojej uwagi i wie, że tylko złym zachowaniem zwróci ją na siebie :)

Przyłoz mu za rzucanie w ciebie przedmiotami, a jak nie dziala to pod pache i do pokoiku zaprowadz, do tego nie ma bajek, nie ma slodyczy jakis, czy tez kara na spacer Niepotrzebnie na sile go zmuszasz do bajek, na na twoim miejscu jeszcze prze 2 lata bym mu nic nie wlączyla

Jemu nie brakuje uwagi ode mnie, tyle ile mam czasu tyle staram sie znim soedzac a On sie tak zachowuje, Jak w ciagu godzinY dostalam ksiazka, zignorowal moje czytanie ksiazki, wspolne ogladanie bajek, szrapie mnie po wlosach, twarzy mimo, ze go prosze, tluacze ze mnie to boli, to mi sie juz odechcialo nawet z nim rozmawiac,

nie zmuszam, tylko proponuje bo On ogolnie liubi bajki, ale widac nie ze mna. A kary- nic innegomoglabym nie robic, co chwile tylko jakas kara za to czy tamto, albo podniesiony glos, albo moje bezkuteczne tlumaczenie, ze tak sie nie robi. Jak cos robi źle, to z premedytacja i usmiechem na twarzy patrzy mi w oczy i robo dalej to samo. A jak dostaje kare, zazwyczaj idzie do swpjego pokoju, to sie wydzira ile sil, taki nieszczesliwy. Mam jakies upoledzone dziecko >>?

Ja mysle ze dziecko ma nadmiar uwagi i zainteresowania sobą, nadmiar przesadny dlatego tak widziwia i cuduje bo ma za duzo Co prawda moja pierwsza corka byla niepsotykanie spokojnym dzieckiem, druga meza juz nie taka pokorna,ale nie odwazyla by mnie tak bezposrednio chlasnąc czy za wlosy pociagnąć,

jest normalne??? Bic matke, szarpac? 3-latek? Wiesz co bym z takim zrobila? Zlała po dupie az miło. Może oprzytomnieje :-O

Jaga- ale mój chodzi do przedszkola, nie ma go od 9 do 16 ( w tych godziacnh sie nie widzimy ), wiec jak wracamy do domu, to jeszcze obiad szykuje. Dla Nieo mam dwie godzony wieczorem i staram sie byc po prostu znim, a wiecznie mi takie cyrki urzadza.

jesli chodzi o kapanie to zapytaj sie go czym sam dobrowolnie pojdzie do lazienki i sie zacznie rozbierac , czy ty masz go na sile tam zaniesc? niech ma wybor, tylko niech wie ,ze tak czy siak i tak zostanie do wanny wrzucony ,i niech pomysli czy woli bez awantur isc do lazienki czy prze ciebie zaciagniety

ciebie lub męża dziwny charakter w genach

dostaje czasem po tylku jak juz okropnie przesadzi,klapsa ale coz tego,skoro tez nie dziala ! chce oddac ( slusdznie) a potem wielki szkloch i żal, ze go bije :O wyglada na to, ze nasz czas razem to tylko wojna i kara za karą.Nie wiem czy On nie chce czy nie umie ze mna sie bawic ?

ja jako dziecko bylam aniolem podobno, maz troche mniej ale nie sadze, ze takie cyry odstawial. A moje dziecko jest niewdzieczne, trudne ale nie rozpieszczone. Nie wiem jakie :O normalnie dzieci chyba lubia spedzac normalnie czas z rodzicami >

"nie krzyczcie " ale sama potwierdzilas ze chyba zabardzo z nim sie cackasz, na sile chcesz go udobruchac stąd te twoje cackanie i szczypanie sie nad dzieckiem bo na sile chcesz aby bylo wszystko dobrze a maly widzi jak skaczesz kolo niego odstawia cyrki Ukroc mu szybko to plucie, bicie , bo jak pioszesz poza domem tez tak sie zachowuje do innych czy przy innych

albo też wyczuwa,że może ci wlezc na łeb,i żadne nawet bicie tu wiele nie pomoże,może nie umiesz mu dać do zrozumienia,że czas zająć się sobą

czemu slusznie,ze chce oddac tobie za klapsa? karygodne zachowanie Mama i ojciec ma prawo ukarac a dziecko nie ma prawa podnosic reki na rodzica Ja zawsze powtarzalam mojej mniejszej diablicy, jak jetses zla, masz nerwy na mnie to wyrzyj sie na wersalce, pokop w sciane, porzuucaj poduszkami ale na nikogo reki nie podnos

daj mu do zrozumienia,że mama teraz zajmuje się sobą,a synek idzie się bawić

wydaje mi sie, ze nie skacze nad nim, bo jak mnie zdenerujw e swoim chamskim zachowaniem , to po prostu dostaje kare i koniec zabawy ze mna . Tak jak teraz, wyszarpal mnie za wlosy, poszedl za kare do swojego pokoju, Jak wrocvil, to teraz ja go igniruje, bo nie zamkierzam sie dalej wysilac dziejszego wieczora, zeby mój mały sunalek moze zechcial piec minut przy mnie posiedziec i cos wspolne porobic.

musisz więc ty lub mąż mieć genach skłonności do podobnych zachowań,nic się nie dzieje bez przyczyny,coś zawsze wynika z czegoś

a pociagnelas go kiedys za wlosy aby poczuł jak to milo??

może np dla niego atrakcyjniejsze jest oglądanie bajek, granie w gry czy jakaś zabawa bo nie musi wtedy jakoś sie udzielać czy cos tylko robi co chce lub biernie ogląda tv ? może go przerasta np kontakt z ludzmi ? np jakieś ADHD czy nadpobudliwość ? do wszystkich jest taki czy tylko w stosunku do Ciebie ? sprawdziłabym czy to nie choroba jakaś u psychologa. Jeśli nie i to zwykłe rozwydrzenie z jego strony to bym mu ukruciła przyjemnośći typu bajki, gry itp do zmiany swojego zachowania. Też bym specjalnie nie bawiła się i nie inicjowała zabaw. Zobaczyłabym co robi, jak sie zachwouje.

był , nic nie działało , był wredny i wstretny wiecznie sfochowany teraz ma 11 lat i powiem ci szczerze ze nie ma miedzy nami więzi emocjonalnej , zaspakajam jego wszystkie potrzeby typu jedzenie , ubranie itd, itp i to wszystko

widać musiał dostać od "-bzdury piszesz , niektore dzieciaki sprawdzają sobie na ile moga pozwolic i dopoki nie poczują bolesych konsekwencji na wlasnej skorze do tego czasu skandalicynie sie zachowują Kara musi byc dotkliwa abz dyiecko yapamietalo co traci i jak sie koncyz jego brzydkie zachowanie I aby nie bylo, sama mam w domu dziecko męża ze stwierdzoną nadpobudliwoscią , tylko ze ja mam pomoc w mezu

On jest bardzo kontaktowy, sam do ludzi wychodzi , usmiecha sie, zagaduje itd. Czasem mysle, ze to dlatego mu sie wywraca w glowie, bo wyfdaje mu sie ze jest takie wspanialy. W przedszkolu tak samo, ma kolegow, z niektorymi sie nie lubi a niektorzy za nim przepadaja. Zauwazylam, ze głównie do mmnie ma taki wredny stusunek,z meżem inaczej, bo mąż mu we wszytskim ustepuje, na wiele pozwala a ja nie. A mi jest zwyczajnie przykro teraz albo jestem zła na niego, ze tak ciagle robi, jakby specjalnie psuje relacje miedzy nami. Nie uczy sie na bledach, no wie ze za jakis zle zahcowanie dostanie kare i bedzie wyl, ale mimo wszytskoo robi dalaj. Testuje mnie czy sobie w koncu odpuszcze ?? i przykro jest, jak sie ma w domu z wygladu slodniego, malego anileczka, ktory rujnuje kazda zabawe, kazda chwile spedzana razem. Źle przechodzil tzw bunt dwulatka, wiecznie histeryzowal ale mowili mi, ze po 3 roku zycia to nie to samo dziecko.... no i jest, inny , nie histerzuje ale robi co innego

mój mały też -to straszne co piszesz, ale znam to uczucie. Nie raz mysle sobie " dostal jesc, pic, kapiel " niech idzie spac. Ale czasami mam dobry dzien jak dzisij, nastawiam sie poztyywnie a ON mi jak zawsze utrudnia. Dzisiaj juz jest no w łóżeczku, bo limit kretynsw sie wykonczyl i nie mam za miasru do 20,00 ogladac jeszcze 10 innych numerów

postrasz go ze jak sie nie poprawi to sciagniesz mu majtki i dostanie na goly tylek ,nie musisz tego wykonywac, wystarczy ze go postraszysz

juz straszylam, nie boi sie ;O nie boi sie w ogole kar chyba

ból przy ciągnięciu za włosy też nie działa? nie wierzę

nie opowiadajcie idiotki od adhd bo to siędiagnozuje dużo póxniej tępe matki z kafe :o

ale pociągnelas go kiedys za wlosy aby tak poczul jak Jaga sie poytala???

może kary są za słabe ? może trzeba zrobić coś bardziej szokującego niż tam nie wiem jakie mu dajesz kary ale np chwila w swoim pokoju czy coś. może on tam siedzi i sie bawi podczas kary ? może kara typy zero bajek, zero słodycyz, używek, komputera na tydzień czy cos ? bez ugięcia się, i ojciec też nie może się ugiąć