Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolinkainka

Nieuczciwość faceta

Polecane posty

Gość karolinkainka
Zamieszkanie razem bylo jego inicjatywa. Ja mialam pewne obawy cz to sie sprawdzi, czy wlasnie nie za szybko sie soba znudzimy, ale z drugiej strony to najlepszy spsoob na zweryfikowanie tego jak jest, jak chcemy zeby bylo, doskonala proba. Poza tym wczesniej zanim zamieszkalismy razem widywalismy sie prawie codziennie ale to byly krotkie godziny wyrwane gdzies wieczorem zaraz po pracy, czasem nocowalam u niego, ale ze nie mieszkal sam to bylo dosc krepujące. Poza tym kochamy się i pewnie decyzja o zamieszkaniu predzej czy pozniej pojawilaby sie. Fakt,że zniknelo juz prawie to napiecie zwiazane z randkami, ze to uczucie stalo sie bardziej statyczne spokojne, ale -przyszlo cos innego....oczekiwanie na wspolnie spedzony wieczor, na wspolne jedzenie, na seks, na zwyczajne bycie ze sobą, spedzenie tego czasu razem, bez pospiechu. Jasne ze moze sie wkrasc nuda, ale jak narazie nic takiego nie zauwazylam. tylko jedyne to o czym pisałam w pierwszym poscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewannnna
na to wszystko co wymienilas mozna takze czekac randkujac ze soba, a jest dodatkowe napiecie:) Jak juz pisalam, gdyby byl bardzo zakochany itd nie flirtowalby z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkainka
nie wiem co bedzie pozniej bo jak do tej pory mial i nadal ma wobec mnie powazne plany. Nie widze zeby chcial to zmieniac, poza tym kiedys powiedzial mi ze jesli kiedykolwiek by mnie zdradzil to oznaczaloby tyle co to ze nigdy tak naprawde z jego strony nie bylo milosci.I ja mu w to wierze, choc jasne ze jakies watpliwosci sie budza. Mysle ze on doskonale zdaje sobie sprawe z tego,jak wiele by stracil robiac mi jakakolwiek krzywde. Nie chce by ta sytuacja z smsami urastala do rangi mega porblem biorac pod uwage ze nie wiem jaka byla ich tresc. jasne ze srodek nocy to nie ejst czas na pisanie smsow z kolezanka i wlasnie to mnie martwi. My wtedy mielismy mała dwuosobowa impreze kiedy to sie dzialo, nie wiem kto pierwszy napisal smsa, nie wiem nic oprocz faktu ze cos takiego mialo miejsce. Jak juz pisalam wczesniej nie chce sie nakrecac, popadac w paranoje. Ale tez co mialabym niby zrobic?? wykrzyczec mu ze wiem wszystko jak tak naprawde nie wiem nic??? wtedy wyszlabym tylko na zdesperowana idiotke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewannnna
No jasnym jest, zenie mozesz wytoczyc tego dziala, bo nie masz w rece dowodu,Musisz obserwowac i nie tracic czujnosci. JA tez sobie kiedys z jednym obiecywalam, ze jakby co, to sobie powiemy otwarcie, zeby nie robic cos za plecami drugiej osoby. Ale w praktyce mowienie komus z kim zylo sie 3 lata okazalo sie zbyt trudne i ciezkie. Wiec takie rozne obietnice na poczatku zwiazku nijak maja sie do praktyki. Moze byc tak, ze poluje na niego jakas kobieta, a jego te lechce, wiadomo prozne ego facetow, dowartosciowanie itd. Tyle ze sytuacja moze sie wymknac spod kontroli. Zycze Ci, zeby wszystko bylo OK. Jestescie zreszta na takim etapie znajomosic, ze to moze pojsc we wszystkie strony, taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkainka
Jak sie mieszka razem to emocje zwiazane z byciem razem mimo braku randkowania sa bardzo podobne. Chce z nim byc, czekam na niego, kocham go jescze bardzoiej bo budze sie obok niego, uwielbiam kiedy on myśli,że spie i slysze kiedy w srodku nocy mowi mi ze kocha, glaszcze mnie po twarzy i wtedy nie mam zadnych watpliwosci. Nie chce z kilku smsów robic wielkiego halo, a chcialam sie podzielic watpliwosciami bo moze ktos ma na to inne spojrzenie. I tak wiadomo ze co ma byc to bedzie. Nie zakladam ze w jakis sposob te ich relacje moga byc ryzykowne, ale jak narazie oprocz tych smsow nie mam podstaw zeby tak myslec. Mogli pisac o czymkolwiek, wiem,że maja wspolna znajomą, nie wiem gdzie sie poznali.Jedyne co mi pozostaje to albo ufac mu albo sprawdzac go, albo czekac co bedzie dalej liczac nan to ze bedzie na tyle uczciwy i mądry ze nie popelni zadnej glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkainka
jasne, licze sie z tym,że czas jaki jestesmy ze soba jest na tyle krotki ze wszystko moze sie zdarzyc, ale na to tez nie ma reguly, czy rok czy piec, zawsze moze byc roznie. Czuje ze on mnie kocha, zreszta to widac, mowi mi to czesto i nie jest to sztuczne czy naciagane, staral sie o mnie, widac ze bardzo mu zalezalo, zerwal ze swoim dawnym zyciem. wiadomo ze popelnial bledy, ze badal moje granice, ale po jednej z sytuacji ktora nie spodobala mi sie sam stwierdzil ze widzi i czuje ze ja naprawde go kocham. Bardzo czesto sie upewnia tego czy go nie zostawie, tak jakby sie bal. I to nie wynikalo moim zdaniem z kombinowania tylko z tego ze bardzo mu zalezy. jesli nie bede miala w reku twardych dowowdo na to ze cos jest nie tak,ze ta ich znajomosc wymknela sie spod kontroli ze naprawde cos jest na rzeczy ze te smsy to cos wiecej niz zwykla wymiana wiadomosci, to do tego czasu nie moge zrobic nic oprocz zwiekszenia czujnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewannnna
Jednak jak sama stwierdzialas, a przynajmniej tak uwazasz, ze te smsy w nocy nie sa normalne. Tak napisalas wpierwszym posice, a teraz widze, ze sama siebie probujesz uspokoic. I ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela18
po ile macie lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkainka
no probuje uspokoic bo domyslam sie ze jak zaczne sie bardziej nakrecac to nic dobrego z tego nie wyniknie. lat mamy sporo, nieduzo do 30stki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela18
dla mnie wysylanie smsow po kryjomu wiaze sie z zdrada ! Bo niby po co to robi ? Rozmawialas z nim na ten temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewannnna
Ale jego dzialanie uwazasz za nieuczciwe. bo taki dalas tytul tematowi, nawet bez znaku zapytania. Wiec to ziarno juz padlo na grunt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkainka
no tak, uwazam za nieuczciwe. Wniosek taki wyciagnelam na podstawie wlasnych domysłów. nie mam zielonego pojecia o czym mogl z nia pisac, byl wtedy lekko wstawiony bo jak juz mowilam mielismy mala impreze.Uspokajam sie bo boje sie zeby nie zrobic krzywdy przede wszystkim sobie takimoi domyslami. Ale powiedzcie same, jesli chcialby cos kombinowacto i tak to zrobi, nawet gdybym miala tu stwac na rzesach. Jedyne co moge zrobic to zachowac czujność, byc z nim , byc blisko, i tyle. Powiedzialam mu ze widzialam jak smsowal i ze to mi sie nie podoba ale obrocil to troche w zart, choc nie wiem moze i mialam wrazenie ze ciut glupio mu bylo. Ale nie wiem, jak wtedy mu to powiedzialam to nie odnioslam takiego wrazenia. O zdradzie w tym przypadku z nim nie rozmawialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewinnie od SMS-ów się zaczyna, zanim zauważysz zaczną się spotykać a później już samo pójdzie. Na twoim miejscu już teraz bym zareagowała, zanim będzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewannnna
No takie rzeczy najlepiej obracac w zart, co mial powiedziec? Normalna sprawa. Nie ma sensu robic z igly widly poki co, ale ostroznosci nigdy za wiele. Bo... cos sie moze dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkainka
no ale jak mam zareagować?? Mam mu sprawdzac telefon?? Pisałam wczesniej ze kasuje prawie wszystkie smsy a zostawia wiekszosc tych ode mnie. Jedny dowod ze pisze do kogos albo ze z kims rozmawia przez tel. to sprawdzenie rejestrów w tel. ale tam nie odczytam tresci smsów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj nie wiesz moja droga
jak faceci potrafia grac na dwa fronty. ciebie zapewnia o stabilizacji bo jej potrzebuje ale przed szybkim fiku miku sie nie odgania. o 3 w nocy z kolezanka sie nie smsuje. smsy skasowane znaczy cos w nich jest. poza tym nerwowe spogladanie na telefon, a wiec czekal na wiadomosci od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewannnna
badz czujna i obserwuj go. Jak zaczniesz juz teraz jakies akcje to bedzie sie kryl coraz bardziej. A tak nieswiadom niczego szybciej wpadnie w sidla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj nie wiesz moja droga
masz z nim porozmawiac, bo cala historia zacznie ci sie od smsow. powiedziec ze ci to przeszkadza bo do nikogo normalnego nie pisze sie w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkainka
ale takie natęzenie smsów bylo tylko tego jednego razu, pozniej jak pisałam jeden dwa dziennie, albo wcale. Jasne ze faceci potrafia grac na dwa fronty, choc jemu to by sie szczegolnie nie oplacilo, ale wiadomo ze roznie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie sądzisz, że sam fakt usuwania tych sms-ów to już znak, że może coś chcieć ukryć?? Jeśli miałabym możliwość spr rejestru połączeń to sprawdziłabym chociażby częstotliwość i pory wysyłania ich pod dany nr. I zwyczajnie w świecie zapytać i nie dać się zbyć żarcikiem. Taka moja rada (i tak sama bym zrobiła) a zrobisz jak uważasz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewannnna
Dlaczego na dwa fronty by akurat JEMU nie oplacilo sie? Nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tu bys sie zdziwila
facetom wszystko sie oplaca. znam takich osobiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tu bys sie zdziwila
teraz masz czas by cos z tym zrobic, pozniej jak zalozycie rodzine nic z tym nie zrobisz, bo ci bedzie szkoda dziecka itp. ukruc to. dobrze radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkainka
no moge z nim porozmawiac tylko popatrz na to od tej strony ze ta sytuacja miala miejsce kilka dni temu, po tym chyba dwa dni powiedzialam mu ze widzialam ze tak z kims w nocy smsowac, nie wyparł sie tylko jak mowilam zartem uciekl od tematu, a teraz po tych kilku dniach mam wrocic z pretensjami do całej rozmowy?? az niczego to by sie po prostu teraz wzielo bo przez ostatnie dni nie bylo zadnej sytuacji gdzie cokolwiek moglabym podejrzewac. Obserwuje go caly czas jak jestesmy razem. Nawet nie wyjmuje telefonu wieczorem. Nic nie sprawdza, nic nie pisze, jemy, ogladamy filmy, kochamy sie spedzamy czas razem, idziemy spac... w tym przypadku od tych kilku dni nie moge mu noic zarzucic w sytuacji kiedy jestemsy razem. Jasne ze nie wiem co moze robic kiedy mnie nie ma.Wiem ze jest wtedy w pracy, choc ma mobilna prace wiec niekoniecznie musi miedziec na miejscu. ale sledzic go nie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkainka
za duzo ma do stracenia, choc pewnie jak nie ja to bylaby jakas inna, ale po rozstaniu z dziewczyna z ktora byl kilka lat, bawil sie dziewczynami. Mam wrazenie i widze to ze ze mna sie uspokoil. Bardzo chce mu ufac i chyba od tego powinnam zaczac,potraktowac te smsy jak ostrzezenie do tego by byc bardziej czujna. w rejestrach godziny rozne, nie widzialam wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewannnna
Nkt ci nie kaze go sledzic itd. Ale dlaczego gra na 2 fronty mialaby mu sie nie oplacac? Moze za dnia i wieczora tel nie wyciaga z jasnych powodow, a zaglada do niego w nocy gdy spisz, i wtedy troche z nia poesemesuje. Kto go tam wie. Facet jesli takie rzeczy go bawia i kreca, jedynie moze zyskac na grze na 2 fronty, a nie stracic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkainka
ale co zyska? nowa dupe do bzykania i troche adrenaliny? aa straci kogos kto go kocha i on o tym dobrze wie, a wiem jak bardzo on sie boi ze straci mnie. on nie umie byc sam, a poza tym doskolne sam sobie zdaje sprawe z tego ze z jego charakterem potrzeba naprawde cierpliwej osoby, która bedzie go kochać. On o tym dobrze wie, bo wczesniej stracił w taki sposob swoja była i jescze inna dziewczyne ktora chciala z nim byc ale nie dala rady. I nie mowie tu o zdradach tlko niektorych zachowaniach. Nie sa jakies nnaganne czy odrzucajace czy cos w tym stylu. Po prostu ma charakter monmentami dosc ciezki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobie sie wydaje ze sie ustatk
jezeli by cie szanowal nie pisalby z nikim w ukryciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkainka
jasne, to fakt. Ale mysle ze on sie boi. boi sie tego ze wlasnie gdybym wiedziala z kim pisze o czym i w ogole to po pierwsze nadomyslalabym sie niewiadomo czego, po drugie zostawilabym go. I mysle ze nawet jesli bylyby to niewinne smsy to i tak by sie bał. On doskonale zdaje sobie sprawe z tego,że pod tym wzgledem taryfy ulgowej nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewannnna
No ale przeciez jest taryfa ulegowa :) On jest o tyle czysty, ze kasuje te smsy i nie masz dostatecnzego argumentu nie znajac ich tresci. Troche chyba zakochanie przeslonilo ci trzezwe spojrzenie na sprawe i na to, ze on nie musi byc do konca tym, za ktorego sie podaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×