Golenie intymne mężczyzn

JA jestem za .. Znacznie lepiej czuje usta partnernerki na jądrach gdy są ogolone .. Gdy nieogoloe to one sa mniej czułe na dotyk

Jak facet nie goli, powinien przynajmniej regulować...

podejrzewam , ze kobiety ktore mialy w ustach owłosione jądra rowniez czuja roznice .. miedzy ssaniem nieogolonych a ogolonych

Z premedytacją wymogłam...:D:D:D Ciekawe co bedzie następnie? Złapiesz go na bękarta? :D Mi tak w niczym włosy nie przeszkadzają, a nawet przeciwnie - rajcuje mnie męskość. A jakby chciał, to może się golić. To tylko i wyłącznie jego wybór. Ja w odróżnieniu do ciebie nie zachowuje sie jak terrorystka i pozostawiam wolną wolę niczym Bóg. I czuje sie z tym znakomicie.

Bóg daje taką wolną wolę, że wszystko się może zdarzyć i wydarzenia ją będą ograniczać. Zależy mi na tym żeby był ogolony, a mam milczeć i patrzeć co sam zdecyduje? Nie. Szanuję swoje potrzeby i dlatego mam wymagania. On od razu ogolił jak o tym powiedziałam. Nie musiałam niczego negocjować. Golenie nie wymaga wielkiego wysiłku. Goli się dla mnie, ale nie widzę w tym nic złego. Wiadomo, że nie goli się, albo nie zarasta głównie po to, żeby samemu się głaskać po jajkach i oceniać samemu poziom przyjemności płynący z tego, ale również chce się, żeby dla drugiej osoby seks był przyjemniejszy.

Nie dziw się. Vera, by wzięła co jej dają bez szemrania, bo wyposzczona jest.;)

Pewnie ze ogolony jest przyjemniejszy

Kwestia gustu. Ja nie lubię włosków, choćby przeszkadzają w kwestii seksu oralnego. I mój partner to rozumie. W sumie działa to przecież w obydwie strony raczej odsetek panów lubiących 'bujne' na łonie kobiety jest nie wielki ;))

Moj facet jest ogolnie slabo owlosiony wiec chetnie pozbywa sie reszty wokol penisa i jest ok

A gdyby odmówił zgolenia włosów to co? Zostawiłabyś go, bo źle ci się włochate jajca mulda? :D Ja uwielbiam nadwyżkę testosteronu mojego chłopaka, gdyby się ogolił wyglądałby przekomicznie. :D Włochaty tors, brzuch, uda i łysa plama w okolicach krocza :D:D:D Jak chce to niech się goli, dla swoich ex nawet klatę golił :O :D Zresztą jak o to pytałam, to sam mówi, ze był idiotą spełniając widzimisię wychowanych na pornosach kobiet. ;) No, ale golić się nie chce. Czasem się strzyże i jest fajnie. :)

Hmm, a tak z ciekawości, czy równie na miejscu byłoby poproszenie kobiety o skrócenie włosów na głowie, bo podczas seksu partner ma je na twarzy, wchodzą do ust i oczu, co jest mało komfortowe?

Gdyby odmówil to bym wziela maszynke albo krem i bym sama to zrobila hehehh

Brahmin. :D Doskonały przykład. :D Z przykrością stwierdzam, że zaczynam Cię lubić. :D

Przepraszam, że sprawiam Ci przykrość;)

Nie takie było założenie. :D

moze napisze gdzie mi włosy pozostały bedzie szybciej, głowa, brwi, nogi ręce, jeszcze mam na tyłku ale juz nie długo

wole jak jest ogolony, ale nie za wysoko, bo rzeczywiscie zbyt mocne wygolenie wyglada troche komicznie w polaczeniu z owlosionym brzuchem :D

No ale jak nie ma wlosow na brzuchu i klacie to wyglada bardzo dobrze

Bardzo. Jak chłopiec przed okresem dojrzewania. No co kto lubi, mnie tam do niemęskich nigdy nie ciągnęło. :)

najlepiej jak na penisie i jajkach jest wygolone, a ponad przystrzyzone na krotko :p

Jeżeli obie strony nie maja nic przeciwko goleniu nawet wszystkich włosów, to nie widzę problemów. Ale wymaganie czy wręcz żądanie takich rzeczy, bo "to wynika z moich potrzeb" (jakich potrzeb?) jest dla mnie nie do zaakceptowania

A ty co lubisz u swojej kobiety, Brahminie?

,,Bardzo. Jak chłopiec przed okresem dojrzewania'' No ba! Owłosienie jak u neandertalczyka, to przecież kwintesencja męskości!;)

A możesz sprecyzować pytanie, bo na tak postawiony temat mógłbym elaborat napisać?:) Masz na myśli owłosienie?

ja tam mogę mieć dowolna fryzurę jaką kobieta zachce :P

Pytanie jest proste dosyć.;)

miejsc intymnych mojemu mężowi--bardzo mnie podnieca jak facet jest owłosiony. Ogolony facet to pedarasta. tragedia.

Dobrze, a więc postaram się równie prosto odpowiedzieć: u swojej kobiety lubię nieszablonową zawadiackość uwypukloną szczególnie w sferze gustownego, oświeceniowo - postmodernistycznego podejścia to swojego owłosienia;)

Idąc twoim tokiem myślenia, mój partner nie prawa wymagoć ode mnie mycia włosów, czy zębów. W końcu to moje ciało i moja sprawa, więc powinien akceptować mnie z łojem na włosach i żółtą skorupą na zębach...:P

Oczywiście, że nie ma prawa tego wymagać, ale gdy poziom dyskomfortu w związku z Twoimi nawykami będzie bardzo wysoki, ma pełne prawo Cię zostawić...