kolejka a ciąża

klementyna naucz sie polskiego! nie pisze sie babcia tylko babciom! tak samo jak paniom !! tępaku

nie upominam się, stoję sobie i czekam

K.klementyna ale ustepowanie miejsca osoba starszym jest czesto ryzykowne, widze pania po 60 jeszcze chodzilam do szkoly mysle ustapie miejsca to uslyszalam tylko oburzenie ze ona stara nie jest i jak ja mooglam wogole pomyslec o tym, nie tylko ja spotkalam sie z taka sytuacja hehe :) ale wychować dobrze dziecko właśnie z takim stosunkiem co do autobusu to nasz obowiazek niestety niektore swiete krowy dzieci tego nie ucza...

osobOM, paniOM. wiem że "polska język trudna język" ale jak można robić takie błędy?? skończyłaś chociaż podstawówkę?

bvnvnbvnvbn nie czepiac sie, wazne ze rozumiemy, niektorzy maja dysleksje, dysortografie itp, sama nie raz przez siedzenie na forach nie wiem jak napisac niektore slowa...

rozumiem że można jeden raz taki błąd zrobic, ale ona nagminnie tak pisze. Jak widze takich geniuszy to mnie krew zalewa, tego się nie da czytać.

skonczyla sie wojna o to"ze jak mozna dac temat ktory powoduje klotnie" zaczelo się "naucz sie pisac" ludzie, tu sa chyba wazniejsze problemy niz pisowania to po pierwsze a po drugie forum nie jest po to zeby sie klocic tylko wymieniac poglady..

he he to może moja babcia była, bo ona do dziś a ma już 81 lat mówi, że stara nie jest. Ale ona podobnie jak i jej brat bliźniak, to chyba z innej gliny robieni, bo wujo jest rzeczoznawcą i NADAL PRACUJE! ZUS chyba mu powinien zbudować po śmierci pomnik, bo on póki co mówi, że na emeryturę nie idzie :p A co do kolejek, to mnie ominęły, bo od 6 tygodnia do 35 kiedy urodziłam leżałam na patologii :(

bvnvnbvnvbn jesli jest to nagminne oznacza to ze jest to dysortografia albo dysleksja-nie znam sie na tych chorobach ale tyle wiem jesli chodzi o szkole:)

zadna dysortografia, tylko brak wiedzy po prostu! zamiast wysiadywać na forum, niech sobie poczyta książki, to jej się szybko wiedza przyswoi. zegam bo jade do pracy :)

bo jest wredny moi dziadkowie gdyby mogli to by tez dalej pracowali, ale niech pracuje jak najdluzej mojego dziadka od razu po przejsciu na emeryture zaczely chorobska dopadac. Ale mają ponad 60 lat a rowerek dalej jeżdża nawet w zimie :] i podejrzewam ze od mojej babci uslyszalabym to samo-tylko ona jest baaaaardzo grzeczna osoba i nikomu uwagi nie zwroci ale pomyslalaby pewnie to samo hehe :]

Pisze z telefonu i on sam sobie przedstawia wyrazy

k.klementyna najlepiej takie rzeczy olac bo zaraz bedzie klotnia :) niektorzy ludzie wchodza tu chyba tylko po to zeby sie klocic..

dlatego was nie chcą przepuszczać durne maciory, że wykorzystujecie sytuacje. jedna tu pisze, ze jedzie z mężem do biedry i "jej się stać nie chciało bo się spieszyla" - heloł, wiele osób się spieszy. Siądź na zadzie i poczekaj aż mąż odstoi. Rozumiem, że są szczególne sytuacje - apteka, przychodnia lekarska ale dlaczego mam ciężarówę przepuszczać w sklepie z ciuchami to nie rozumiem.

No on też tak mówi, że na emeryturze to już tylko położyć się i do trumny. He he jak ja piszę czasem z telefonu, to t9 czasem cudownie zmienia wyrazy np zamiast zmarzłam, zrobił zmarłam, bo nie miał w pamięci zmarzłam :p A moja babcia to taka dziarska kobitka i powie co myśli, grzecznie, ale nie potrafi się powstrzymać. Kiedyś w pociągu jak ktoś jej chciał ustąpić, to powiedziała, cośw tym stylu: Aż taka stara nie jestem, proszę nie sądzić po liczbie zmarszczek, dziękuję postoję i do tego szeroki uśmiech sztucznej szczęki :D

I zwraca mi uwagę osoba , która jak tylko otworzy oczy siada do komputera i władze na foru :O A i jeszcze jedno wpisując babciOM automatycznie mi prześladuje na babcia jako jedna sztuka a nie całe stado

przypominam ze ciagle mowimy o miejscach uprzywilejowanych a w biedrze nie ma laweczek, no chyba ze u ciebie jest cudowna biedronka z laweczka to zazdroszcze :) nie mowimy czy przepuszczac czy nie przepuszczac tylko z jakimi sytuacjami spotkaly sie kobiety bedace w ciazy.......

okej, może nie ma kanapy dla ciężarów ale gdzieś sobie kicnąć można, nie przesadzajmy. a nie od razu - pcham się bo się spieszę. miejcie umiar, nie jesteście słabe żeby łazić między półkami ale żeby stanąć na 10 minut to już tak?

myyyyyyszeXX na sklepie nie spedzilam nawet 5 minut wiec o jakim chodzeniu miedzy polkami mowisz?? kicnac na podlodze w zimie w ciazy hmmm ciekawe ale za choroby dziekuje :)

Czasami ustąpienia miejsca jest przejawem dobrego wychowania, ale jeżeli spotykam sie z sytuacja ze pani z brzuchem , beszczelnie sie wpychajac krzyczące jakie ona ma prawa to mnie nawet dźwięk nie rusza . Wychodzę z założenia ma sile biegać wrzeszczec to postać 15 minut tez ma sile. A jeżeli taka pani przychodzi z mężem to napewno jej nie wpuszczenie do kolejki, bo maz moze postać a ona niech usiądzie w samochodzie i poczeka

akurat nie krzyczalam ze jestem w ciazy, grzecznie zapytalam czy mnie przepuszcza kazdy sie zgodzil wiec tutaj nie ma co na ten temat rozmawiac :] bo pewnie jak bym nie byla w ciazy zrobila to samo to mnie tez by przepuscili:) a nawet nie jestem pewna czy to nie byla kasa z pierwszenstwem :]

ja poszlam do dentysty jakos tak w ostatnim miesiacu przed porodem. Przede mna byla matka z 5letnim dzieckiem i dwie mlode dziewczyny.Usiadlam czekajac na swoja kolej. Pani z dzieckiem weszla i wszedl do poczekalni facet i od razu z morda ze teraz on wchodzi bo on z bolem a te mlode ze nie bo ta pani jest w ciazy i teraz jej kolej.Pchal sie na chama a one do dentysty ze tu pani w ciazy i dentysta go wyprosil i wzial mnie.Facet obrazony wyszedl wyzywajac te dziewczyny.

Ludzie maja gdzies kobiety w ciazy. Jeszcze najchetniej by sie wepchneli w kolejke przed nami. Ostatnio stanelam w kolejce do kasy z pierszenstwem i wszystcy udawali ze nie widza brzucha-35tc nawet jak glosno skomentowalam ze kasa z pierszenstwem a i tak stac trzeba i nikogo to nie ruszylo tylko szybko wyjmowali swoje zakupy bym czasem nie weszla przed nich. Takze dzielnie poczekalam.

przed zabiegowym w kolejce. Siedziałam z dobre 1,5 godziny. Wynudziłam się okropnie, do tego było lato, upał straszny. Po tym czasie (1,5h) weszła kobieta z brzuszkiem i powiedziała, że teraz ona wchodzi, bo jest w ciąży, na to uśmiechnięta pielęgniarka wskazując na mnie powiedziała :"teraz kolej tej pani", ciężarna na to, "ale ja jestem w ciąży!", pielęgniarka "ta pani też". Zaczęłam sie śmiać tyko. Miałam też sytuację, ze stałam w kolejce i podeszła do mnie starsza kobieta i zapytała czemu nie domagam sie pierwszeństwa, na co ja odpowiedziałam, ze stoję w kolejce i jest ok. Więc sie wepchała przede mnie :D ale nic nie powiedziałam, bo mi nie zależało. Problem natomiast pojawił sie, gdy stałam w kolejce z marudzącym dzieckiem na rękach i jakaś stara baba się wepchała ze słowami, że jest starsza i ma pierszeństwo :( dyskusja z nią nic nie dała. Taką to tylko z kudły powinno sie wytargać :(

"nie jesteście słabe żeby łazić między półkami ale żeby stanąć na 10 minut to już tak" z tego samego założenia wychodzę, jak nie dam rady to nie idę wcale lub idę do małego sklepiku, gdzie pani mi wszystko poda takie upierdliwe uprzykrzanie ludziom życia kojarzy mi się ze starymi dewotami, które codziennie ile sił w nogach pędzą na mszę już na pół godziny przed, stoją pod blokiem po parę godzin,by wyzbierać wszystkie ploty, ale jak mają okazję do usrania komuś życia to i 5 minut jest dla nich śmiertelną męczarnią

lateksowy kapturek ale ja cały czas podkreslam mowimy o miejscach uprzywilejowych, np gdzie jest tabliczka czy znaczek ze kobiety ciezarne maja pierwszenstwo.

wiem, ale i tak nie mam zamiaru robić z tego wielkiego halo i nie dziwię się, że ludzie w takich kolejkach stoją ciąży na początku i tak nie widać, a te kasy są najczęściej wolne jakbym miała ciążę zagrożoną to bym leżała w domu lub szpitalu skąd mam wiedzieć, jak się czuje ktoś obok mnie? może to facet z padaczką a ja wyskoczę ze swoimi pretensjami,bo jestem w ciąży? sama miejsca brzuchatym ustępuję, ale nie mam zamiaru się bulwersować gdy mnie ktoś nie przepuści nie lubię takiej roszczeniowości, a mam wrażenie, że teraz wszyscy ludzie to tacy chamowaci szczekacze

nie mówię, że masz siedzieć na podłodze. jeśli przyjechałaś z mężem samochodem to możesz poczekać w samochodzie. Są półki na których pakuje się zakupy, możesz się przespacerować (wskazane!). Ale widzę, że nie ma tu o czym dyskutować - byłaś w sklepie 5 minut to niby by Ci się nie stało przez kolejnych 10 w kolejce. Irytuje mnie Twoje podejście - jak sama piszesz - masz siłę latać w tę i z powrotem z mężem, spieszycie się w rożne miejsca - sory, ale to że masz bańdziocha nie znaczy, ze wszytko Ci wolno. Reguła przepuszczania ciężarnych nie jest po to, żeby Twój mąż dostał szybko bułkę tylko żeby pomóc osobom które są faktycznie w kiepskim stanie. Właśnie przez takie mamusie jak Ty ludzie krzywo patrzą na ciężarne.

lateksowy ja tu nie mowie o oburzaniu się bo mnie ktoś nie przepuści tylko o zachowaniach z jakimi inni sie spotkali :)

myszex jesli stajesz do kasy gdzie jest znaczek ze kobiety w ciaze lub z dziecmi maja pierwszenstwo a ty sie oburzasz swiadczy to tylko o twoim wychowaniu. powtarzam po raz setny mowimy o miejscach uprzywilejowanych.