Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qochanie

kolejka a ciąża

Polecane posty

Gość corobiccorobic
Ja jestem w końcówce 8 m-ca. Raz mi ktoś ustapił w autobusie. W marketach nigdy,ale ja tak jak ktoś napisał,z meżem chodze i zwykle ide na ławeczce posiedziec. U internisty raz,za sprawa lekarza-ale pan za mna nie miał nic przeciw,za 2gim razem też chciałam spytać,czy mnie przyjmie i jakiś gorniczy emeryt z pyskiem na mnie-tak sie wkurzylam,że potem sie wciskalam juz tego dnia (niby mial byc wpis do karty ciaży a lekarka wysylala mnie na rozne badania w roznych pomieszczeniach i kazala z wynikami przychodzi). W autobusie w godzinach szczytu nie mam szans usiasc-młodziez zmeczona. Dobrze sie czuje wiec nie wymagam,ba!nawet smiesza mnie oczka ludzi,ktorzy udaja ze mnie nie widza ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kozystam z tego prawa jezeli moge, np w sklepie gdzie kolejki sa kolasalne a widze ze jest kasa z pierwszenstwem, wtedy grzecznie mowie ze jestem w ciazy i ludzie bez problemu puszczaja, natomiast w pzychodni tez grzecznie mowie ze jestem w ciazy (jak ide tylko po recepte) nie zdazylo mi sie z choroba isc do lekarza, i jak chodze do lekarza od chorob zakaznych (mam toxo) to mowie ze jestem w ciazy i poprostu wchodze, sam lekarz mi powiedzial zebym wchodzila bez kolejki, skoro mamy takie prawa to czemu z nich nie skorzystac? ludzie widzac ciezarna kobiete wogole na nia nie zwracaja uwagi, maja ja gdzies, dlatego w POLSCE trzeba sie upominac, np w Holandii jest inaczej, tam widzac kobiete w ciazy sami ustepuja jej miejsca, czy to w autobusie, czy w sklepie czy w kolejce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qochanie
MAMA2013LUTY widze ze podobne terminy mamy:) mi o lekarzy chodziło, że np gdy się umawia na 10.30 przychodzi o 9 i wymaga zeby ja ludzie przepuscili to jest cos nie tak-w koncu kazdy ma na godzine, chyba ze cos sie dzieje to wiadomo, ale to moze sie dziac i kobiecie ktora nie jest ciezarna lub mezczyznie :) tak jak u pani ginekolog :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale aż tak źle się czułyście żeby nie stać w kolejce w sklepie? mi owszem, miło się robiło jak mnie ktoś puszczał i wiele też chamów było co nie puszczało :P. ale nie miałam jakiegoś problemu, postać mogłam ;). tzn nie upominałam się żeby mnei ktoś przepuścił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w pierwszej ciazy z przywilejów nie korzystałam (mloda i głupia byłam ;P) a i tak zdarzyło mi sie parokrotnie zeby ktos mnie przepuscił :D wtedy robiło mi sie głupio, bo przeciez jestem młoda, dobrze sie czuję- i to był bład! Zrozumiałam to jak w 8 m-cu poszłam na krzywą cukrowa i był tłum a pielęgniarka mnie sama na poczatku kolejki wywołała (no bo wiadomo ile to siedzenia tam na czczo itd.) to stare emerytki mało mnie nie zjadły :D Groziły pielegniarce zwolnieniem z prazy BO JAK TO TAK MOZNA ONI OD 5TEJ RANO SIEDZĄ!!! - niezle musza mieć zdrowie tak swoja droga :D w kazdym razie po tamtym incydencie stwierdziłam, ze w drugiej ciazy bede korzystac ze wszystkich naleznych przywilejów. Jestem akurat osoba wiecznie usmiechniętą i chamstwo ze strony innych rzadko mi sie zdarza. Myslę, że jak sie jest w widocznej ciazy i sie grzecznie poprosi o ustapienie miejsca czy to w autobusie czy w kolejce, z uśmiechem i pół zartem pół serio to nie wyobrażam sobie spotkac sie z odmowa. Z kolei kiedys jak pracowałam na kasie (taaaak pracowałam :) w Biedronce dokładnie) to zawsze brałam cięzarne na poczatek, ale zdarzył mi sie taki incydent, że w kolejce staneła kobieta nie przykości (bo przy kości to jestem ja) ona była zwyczajnie mocno otyła :D i sapie i dyszy i stęka i co chwila "o Jezu, o Jezu"- myslę sobie wariatka jakaś :D a ta jak sie nie wydrze do ludzi i do mnie: wy nie widzicie, że ja w ciazy jestem? i sru na poczatek kolejki, pioruny z oczu lecą, ja zdębiałam a jakas pani sie odzywa: ciezko było zauwazyc bo pani taki malutki ten brzuszek ma :D Mina tej cieżarnej bezcenna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy taki przypadek rozpatruje indywidualnie. jak ładna dziewuszka, uśmiechnieta i sie nie narzuca to zawsze jej ustapie czy to miejsca w kolejce czy to w komunikacji. A jak brzydkie, skwaszone babsko w wymalowana na pysku postawą roszczeniowa to chuj jej w dipe niech stoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xarla
ja tez mialam ten sam problem, rzeczywiscie czulam sie super, ale pod koniec juz naprawde nie mialam sily, to faceci byli bardziej wyrozumiali niz kobiety. a kiedys zemdlalam w autobusie to tylko jedna starsza babinka mi pomogla i wysiadla nawet ze mna i podala mi swoja wode mineralna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ostatnio stałam w kolejce i przyszła ciężarna z większym brzuchem i ja przede mnie wpuszczono... mogłam wypiąć brzuch ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×