Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MamaOli2012

Myślicie, że słoiczki gerbera są zdrowe?

Polecane posty

oglądaliście na-> piszesz, ze te warzywa które gotujemy w domu rosną w spalinach glebie zanieczyszczonej itd. A teraz pomyśl logicznie. Te w gerberze to z marsa są dostarczane? Nie, z takiej samej gleby. Też pryskane, tyle ze w mniejszym stopniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglądaliście na
Ja rozumiem że trzeba unikać niezdrowych rzeczy dla dziecka - za dużo słodyczy, chipsów, coli,itp. dań, ale słoiczek warzywno mięsny to nie jest zbrodnia 3 stopnia ! Opamiętajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem zdrodnia nie jest, ale jakos wolę dać dziecku samo mięso a nie coś czego sama bym nie zjadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglądaliście na
Tak, tylko że Ty idziesz i kupujesz, co masz dostępne w sklepie, nie mogąc sprawdzić poziomu chemii w tych warzywach, a gerber kupuje to samo i wybiera te najlepsze, z najmniejszą zawartością chemii, a te przekraczające granice norm dostawy odrzuca, widzisz różnicę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świat stanął na głowie muszę
tłumaczyć dlaczego marchewka i ziemniak z mojego ogródka jest lepszy od tego ze słoiczka :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglądaliście na
No to jak wolisz, to daj, ale nie mąć matkom,że jak pójdą po słoik do sklepu, to są wyrodnymi matkami trującymi dziecko !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglądaliście na
Faktycznie wszyscy w dzisiejszych czasach mają swoje ogródki z marchewką - no widzę , że co nie którzy inteligencją nie grzeszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxzi
A jaka jest norma dla skór, kości i innych takich?? I dlaczego to nieszkodliwe MOM Gerber dodawała tylko w Polsce?? A po wyjściu na jaw wycofał się rakiem z tego mimo że spełniało wszelkie wymogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglądaliście na
Róbcie co chcecie, ale i tak uważam, że mamuśki tak szukające dziury w całym - w słoikach - to nawiedzone mamuśki.Najlepiej weźcie przejdźcie całe na eko i żyjcie w szałasach , bo domy z cegły też dla was szkodliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moja droga jadę do rodziców i biorę z piwnicy warzywa nawożone kompostem jedynie. Fakt królika kupuję od sąsiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodziecisąróżne
a ja kiedyś oglądałam zupełnie niezależny program o zywieniu niemowląt. wypowiadali się tam specjaliści- leakrze, dietetycy, neonatolodzy... i powiem wam że od tamtego czasu zaczęłam częściej sięgać po słoiczki był tam też prawnik, który na koniec programu podsumował, że jeśli znajdzie się na świecie osoba która będzie w stanie udowodnić jakiejś firmie typu gerber itp. że słoiczki są szkodliwe to jest ona już milionerem! te firmy przestrzegają takich norm jakim my sami w domu nei jesteśmy w stanie zapewnić. swoją drogą moi rodzice od 35 lat handlują warzywami - skupują też od rolników- i powiem wam że wiem jedno na 100% tyle chemii ile rolnicy walą i nawozów do warzyw w słoiczkach być nie może. to tyle... resztę pozostawiam wam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxzi
Wiesz ale twierdzenie że słoiczki są idealnie dobrane dla dziecka a w tym samym czasie ładowanie tam odpadów pachnie hipokryzją. Na szczęście póki co nie ma musu kupowania słoiczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do MOMU- tam sa i pazury i pióra i podroby- dzieci do 7r.ż. tego nie trawią. MOM to syf! A co do samych słoiczków- nie sadzę by były zdrowe, bo dla mnie danie gotowe jest produktem mocno przetworzonym. Nie sądzę jednak także by były niezdrowe- ot mam neutralne podejście, ale ja bym zwyczajnie tym dziecka nie karmiła. Po pierwsze jest to totalnie bez smaku a po drugie i tu przytoczę fraagment wypowiedzi Kasi Bosadzkiej z Wiem Co Jem: to sa słoiczki dla dzieci- jeden z cielecinka drugi z ryba. pierwszy ma 10% cielecinki w daniu zaś drugi 8% rybki. Znalazłam w sklepie na innym dziale równiez danie z cielecinką zawierające 10% cielecinki i danie z ryba zawierajace 8%ryby- jest to jedzenie dla...KOTA :D Szczerze mówiac po tej wypowiedzi kasi az sie zaplułam herbatą :D Nie spodziewałam sie wręcz takiego zakończenia wypowiedzi :D Cóz... mimo iz sie mowi, że jedzenie dla zwierzat jest zdrowsze niz np. puszka konserwy ale ani ja nie jadam na obiad kociego czy psiego jedzenia ani nie będe podawać tego dziecku :D a smak i sloiczki i jedzenie dla zwierząt rzeczywiście maja podobny- wiem bo kiedyś z ciekawosci spróbowałam kawalatek mięsa z psiej karmy ;P od sloiczka nie rózniło sie to niczym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglądaliście na
Mówię, że to sa nawiedzone eko mamuśki, co by oczy wydrapały matce, która sięga po słoik w sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oglądaliście na-> myślę, ze za bardzo si ekscytujesz. Chcesz dawać słoik to dawaj. Przecież nikt nie pisze, ze to trucizna, ale na pewno nie jest zdrowszy od tego co zrobię sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh to ciekawe kto daje dzieciom te słoiczki bo u nas w marketach wiecznie wymiecione wszystko :) no cóż mamuśki na kafe już dawno poselekcjonowały matki na te dobre- karmiące piersią przez dwa lata i uprawiające własny ogródek i kurniczek dla dzieciaczka i te wyrodne co śmiały niemowlakowi podawać mieszanki mm i słoiczki :) uwielbiam kafeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglądaliście na
dokładnie - te karmiące 2 lata z własnym kurnikiem i ogródkiem - są super, a te z bebikiem i słoikiem w ręku to zwyrodnialce.Standard na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglądaliście na
Ile razy nie pójdę na stoisko niemowlęce, zawsze są klienci kupujący słoiki, kaszki i sztuczne mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do oglądaliście na
ty sama piszesz i zachwalasz produkty gerber jakby ci za to przynajmniej płacili- dajesz swojemu bachorowi gówno jak widać i sama to gówno jesz sądząc po twoim myśleniu i pisaniu! Akurat sama jesteś tak obeznana w produkcji gerberów jakbyś pracowała na produkcji bo obejrzałaś aż jeden filmik - żałosna jesteś i nie dociera do Ciebie ośle ze to co jest naprawdę w tej fabryce to jedno a to co chcą pokazać w TV to drugie. Wszystko na potrzeby konsumenta i zrobienie go w balona. Ale takie matoły nie myślą tylko wierzą w to co widzą ! Akurat ekspertką nie jesteś i nie pracowałaś nigdy na produkcji żarcia i nie masz pojęcia jak sprawdzana jest żywność pod kątem chemikaliów ano tak jest sprawdzana ze gotowy słoiczek na taśmie idzie do skanera- wykrywacza chemikaliów i słoiczek ten nie może przekroczyć normy zawartości chemikaliów takich czy takich, więc nie jest 100% czysty ! Norma jest np do 5dla azotanów a słoiczek ma 4,5 zawartości chemikaliów i idzie do sprzedaży to samo z metalami cięzkimi norma do 3 słoik ma 2,5 idzie do sprzedaży - gwarantuje Ci ze te warzywa kupione w sklepie czy na targu mają mniej świństwa niż gerber.Jakim trzeba być frajerem żeby wierzyć ze gerber płaci 100% a nawet 200% więcej i kupuje produkty z upraw ekologicznych hahaha!Gerber kupuje większe gówno niż ty w hipermarkecie tesco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysztalowa coola
Ja napisze tak, na pewno sloiczki nie otruja dziecka, uwazam, ze posilek przygotowany przez mnie jest bardziej wartosciowy a na pewno o niebo smaczniejszy. Zapach witaminizowanych potraw jest dla mnie bardzo specyficzny, jak klopski na biwak w puszce, z tym mi sie te produkty kojarza, okropne wizualnie i smakowo, ale jak ktos cche dawac to nich daje, nie sadze, ze dziecku stanie sie od tego krzywda, tyle ze nie piszcie,ze dajecie sloiczki, bo sa zdrowsze, prawda jest taka,ze dajecie sloiczki bo nie chce wam sie gotowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dajcie spokój z tą Kasią Bosacką bo taka z niej dietetyczka jak z koziej dupy trąba! ciekawe czym ona się faszeruje że tak się spasła i schudnąć nie może! a tak się rzuciła na odchudzanie na wizji :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świat stanął na głowie muszę
słoiczek podlega normom, znacie je? Wiecie jakie są normy? Nie zawiera konserwantów *zgodnie z polską normą - więc zawiera tyle żeby nie przekroczyć normy, mrożone, rozmrażane, poddawane obróbce cieplnej, mrożone, łączone składniki do tego od ch*** witaminy C i pasteryzowane. Do spożycia przez DWA LATA !!!! Jeszcze matka nie zaszła w ciążę a już są wyprodukowane słoiczki jakie będzie dostawało jej dziecko a ile lat ma ta marchewka, ziemniak w którym roku to urosło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglądaliście na
Matko, mam wrażenie, że niektóre mamuśki wciąż w średniowieczu żyją. Albo żyją na tak zapadłych dziurach, że dla nich market i stoisko ze słoikami to jak dla co niektórych wycieczka do Tunezji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam,że domowe obiadki gotowane są smaczniejsze,świeższe dla dziecka:) Słoiczki nie są złe,ale na pewno nie są lepsze od domowego jedzonka. Sama podawałam dziecku słoiczki jak było małe, ale również też gotowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gorzka zołądkowa- mi tak Kasia Bosacka sama w sobie dynda i powiewa, czy jest gruba czy chuda. jednak programu całego nie wymysla ona- ona go prowadzi. I dietetyk moze z niej jak z koziej d trąba, ale do czytania etykiet nie trzeba być dietetykiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnsabaha
o dobra uwaga mamo 6latki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak. jestem z zawodu kucharem i wiem na czym to polega. jak cos co jest zamkniete w sloiczku ( dla malych dzieci) moze miec termin przydatnosci na ponad rok czy iles tam ? sama chemia, ja osobiscie nigdy bym nei karmila dziecka tym czyms, juz lepiej ugotowac i zblendowac przynajmniej wiesz co je twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam
gotuje sama,praktycznie maly je to samo co my,a co do mleka pije krowie od 2 mca zycia:ja nie moglam karmic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żałość jak to mój wuj mawia :) słuchajcie Kasie Bosackie i inne każda matka swój rozum ma i swojemu dziecku podaje to co uważa za dobre i odpowiednie dla niego. ale po co ten jad i udowadnianie na siłę że moje na wierzchu i moje jest lepsze. ja tam jestem realistką, swoje dzieci chowałam zarówno gotując a kiedy nie było czasu podawałam słoiczek. ale jeśli ktoś wierzy że tylko jego racja jest racjejsza :) to niech żyje sobie w takiej błogiej nieświadomości. warzywa i mięso na rynku są tak naszpikowane chemią że włosy dęba stają! kilo mięsa potrafią tak naszprycować że 1,5 z tego będzie. to samo warzywa i owoce- kto z was kupi te poplamione i nieładne- nikt bo wolicie te równe, gładkie i kolorowe :) wkładacie z zapałem do koszyczków myśląc sama ugotuję to będzie zdrowo ! ale ze mnie dobra matka mojego dzieciaczka, nie to co Kaśka z pod piątki co swojemu bachorowi słoiczki podaje :) :) :) :) hahah Jak to dobrze że miłość do dzieci płynie z serca a nie z talerza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×