Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MamaOli2012

Myślicie, że słoiczki gerbera są zdrowe?

Polecane posty

Gość oglądaliście na
dokładnie - gorzka- każda przekonana, że skoro robi sama obiadki, to jest lepsza od tej, która daje słoik, a wychowanie dziecka to indywidualna sprawa każdego rodzica i żadna eko kosmitka nie będzie nikomu wmawiać, że ktoś źle żywi swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeleciałam raz jeszcze wszystkie posty i jedynymi osobami które skategoryzowały matki na słoikowe- wyrodne te gotujące - super są panie oglądałyście i gorzka. Przecież nikt nie napisał, ze słoik to trucizna i zgadzam sie bo trujące nie są. Ale sory nie napiszę, że są lepsze od tego co ugotuje dziecku. Bo zwyczajnie nie są lepsze - tak uważam. To jest moje zdanie. A co do mleka to cóż też uważam, ze mleko matki jest najlepsze, pomimo, że karmiłam młodego mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staraczka może i kucharem :) jesteś, ale o przetworach chyba nie słyszałaś w życiu. bo ja sama robiłam przetwory z warzyw i owoców dla dzieci i stały u mnie w spiżarni dłużej niż rok i chemii tam nie dawałam :) ot to zobacz jak Cie zaskoczyłam? słyszałaś o takim czary mary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglądaliście na
no dokładnie, wekujesz w domu też różne przetwory i wytrzyma to spokojnie nawet 2 lata, a chemii w tym nie ma. Taka z niej kuchara jak z koziej du..y trąba, bo nawet nie kucharz wie,na czym polega pasteryzacja w słoikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arszenikowa dziewczyno wskaż mi zdanie w którym napisałam że to słoikowe żarcie jest ok, albo odwrotnie. ja próbuję wam uświadomić że takiego wyidealizowanego jak wy tu piszecie jedzenia nie ma ani w słoiku ani na targu u rolnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorzka przeczytaj to co napisałam raz jeszcze. To ty z koleżanka napisałaś ze matka która daje słoik jest ble a ta która ma własny ogródek jest ok. Nikt inny, przynajmniej na tym topiku. "no cóż mamuśki na kafe już dawno poselekcjonowały matki na te dobre- karmiące piersią przez dwa lata i uprawiające własny ogródek i kurniczek dla dzieciaczka i te wyrodne co śmiały niemowlakowi podawać mieszanki mm i słoiczki "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na koniec dodam że gotowanie to moja pasja tyle ile w życiu ugotowałam różnorodnych potraw, zrobiłam przetworów wiem tylko ja sama i moja rodzina. ale jestem realistką i wiem co sprzedają w sklepach i na bazarach dalekie jest od ideału. co z tego że sama przyrządzę posiłek dla swojej rodziny jak warzywa pryskane a w mięsie szpryca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świat stanął na głowie muszę
ja sama byle czego nie jadam a dlaczego miałabym dawać dziecku? Całe szczęście mieszkam w takiej pipidówie że mogę mieć własny ogródek a mięso i jajka od znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysztalowa coola
Ja mam generalnie gdzies co ktos podaje swoim dzieciom, tak jak w co je uiera, ja dzieciom nie kupuje uzywanych butow inna uwaza ze to ok, ja gotuje, inna uwaza, ze lepiej sloik. Nie lubie tylko, a niestety spotykalam sie z tym kilkakrotnie, gdy w rozmowie wychodzilo, ze gotuje dziecku, mamy chcialy mnie przekonac, ze powinnam dawac sloiczek, bo one daja, a daja sloiczki bo sa zdrowsze,uwazam, ze sloiczki daje sie z wygody, jesli nie lenistwa, nie mnie oceniac, ale mamy sloiczkowe przestancie robic temu jakas reklame, bo naprawde nie ma sie zym chwalic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może trzeba być Kasią Bosacką żeby czytać ze zrozumieniem ;) pozdrawiam wszystkie mamy, bez wyjątków i podziałów na kuchary i leniwe pannice! buziaki muszę uciekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ogladaliscie na
Ale to, co robisz w domu, też mija się nie raz z jakimiś normami sanepidowymi. TY JESTES PORZADNIE KOPNIETA W MOZG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglądaliście na
A Wy robić reklamę gotowanym w domu obiadkom i przestańcie wmawiać matkom słoikowym, że powinny się wstydzić dawania słoików.l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie rozumiem po co takie wyścigi tutaj która mama lepsze:) Czy mama która daje słoiczki czy która gotuje sama. Obie mamy są wspaniałe i obie chcą jak najlepiej dla dziecka zapewne. Gotowane obiadki są dużo lepsze na pewno,tutaj nawet nie ma co się sprzeczać,ale słoiczki znowu nie są najgorsze. Ja starałam się gotować jak i podawałam słoiczki. Uważam,że słoiczki podaje najwięcej mam które pracują i po prostu nie mają zbytnio czasu na gotowanie. Ale jak napisałam,to że ktoś dziecku podaje słoiczki nie oznacza,że jest gorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świat stanął na głowie muszę
mamusiu słoiczkowa a sama jesz tylko gotowce? Pewnie spełniają większość norm dla produktów do spożycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedzenie dla niemowląt to środek spożywczy specjalnego przeznaczenia żywieniowego i normy jakie muszą być zachowane przy ich produkcji ni jak się mają do norm przy żywności dla dorosłych- więc marny to argument. ja tam gotuję sama jak i podaję ze słoiczka, a czy dobra ze mnie matka nikomu to oceniać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa ja podaje
słoiczki mojej córeczce. W życiu bym jej nie podała cukinię, morelki czy śliwki w takiej konsystencji, jak w słoiczku. Przynajmniej się nie martwię, że coś jej stanie w gardle, zaszkodzi. Oczywiście mam blender, ale tak drogie mamy, przeciwniczki słoiczków, stać 5 godzin w kuchni, by podać dziecku tyle potraw różnorodnych, no powodzenia! Kocham swoje dziecko najbardziej na świecie i dlatego ufam firmom, które zrobią posiłek lepiej niż ja!!!! I tak w ogóle, pottrafię gotować i dla mężą gotuję codziennie. Ale dziecko to skarb. Nie żyjemy w czasach, kiedy wszystko było zdrowe. Nasze mamy mogły nam same gotować, a dziś wolę to co najlepsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świat stanął na głowie muszę
na pewno instytucja non profit typu gerber jest godna zaufania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety
czemuś trzeba zaufać. Nie da się dzisiaj wszystkiego hodować samemu. Zaufać musisz producentowi makaronu, który kupujesz, zaufać rolnikowi, który Ci sprzedał pomidory itd.. No chyba że ktoś w 100% hoduje swoją żywność, ale jak dobrze pamiętam, mamy 21 wiek i te czasy odeszły już w niepamięć, więc kupienie słoika dla dzieci to taki sam zakup wymagający takiego samego zaufania jak zakup chleba z piekarni czy mięsa od rzeźnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety
nie wiem skąd się biorą te przedpotopowe matki, twierdzące, że mają w 100% swoje wyroby, nie szkodliwe. Mieszkacie na innej planecie, czy co, nie chodzicie w ogóle do sklepów i nic tam nie kupujecie, hodujecie krowy, świnie i własne marchewki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie normy jeśli chodzi o słoiczki są takie, że nie mogą być niezdrowe ;) Jednak należy zachować rozsądek. Powinno się pamiętać o stopniowym wprowadzaniu posilków domowych. WIadmo, że słoiczek jest łatwy i wygodny. Gdy mój synek wkroczył w etap słoiczków (nie mogłam się doczekać by dać mu coś innego niż mleko :P) stopniowo wzbogacaliśmy mu dietę. Przygotowywałam słoiczki 'domowe' tzn robiłam porcję obiadków powiedzmy na 10 słoiczków i mroziłam. Normalej zupki. Najpierw rosołek później różne nowości. Wszystko miksowałam za pomocą blendera i buch do słoiczków. (Danie miało dużo lepszy smak niż gerberki i inne). Później np na bazie rosołku z piersią kurczaka, dorzucałam gotowane mieszanki warzyw itd. A słoiczki od producentów zabieraliśmy na wyjscia z domu. W ten sposób dziecku nie przyzwyczajało się tylko do gerberków. Dalej to już jak bozia przykazała stopniowe wprowadzanie posiłków domowych w różnych konsystencjach ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerykaniepiszglupot
a ja uważam, że słoiczki już są chyba lepsze niż jakieś warzywa z marketu... a większość jednak nie ma własnych ogródków i upraw, więc nie wmawiajcie mi, że jeździcie z Warszawy po 50km na wieś do zaprzyjaźnionego rolnika, który absolutnie niczym warzywek nie pryska... ja tam z czystym sumieniem kupuję słoiczki, bo marketowych warzyw bez smaku nie zamierzam dziecku serwować, pewnie i tak by pluło, bo w słoikach warzywa są naturalnie słodkie, a marketowe tylko przerośnięte i bez smaku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerykaniepiszglupot
Arszenika no pewnie, że nie uwierzę :) z resztą nawet gdyby jedna osoba faktycznie jeździła gdzieś tydzień w tydzień po porządne warzywa to chyba nikt nie jest tak głupi żeby uwierzyć, że robi to każda mamusia, która sama gotuje i absolutnie żadna nie kupuje syfu z marketów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość versace1
a kogo to obchodzi! mamuski tylko dla was wasze dzieci sa wazne i nikogo nie obchodzi czy wasze dzieci zdrowo sie zywia czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja watpie, zeby sloik czyli
szklo bylo zdrowe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina6
Ja mojej małej staram się raczej sama przygotowywać obiadki, ale osobiście nic nie mam do słoiczków. Uważam, że jeżeli jest tam chemia to na pewno nie w większej ilości jak w innych produktach kupowanych w sklepach. Osobiście polecam bobofruty http://www.bobofrut.pl/produkty.aspx . Mojej Wiwi bardzo smakują takie deserki, tym bardziej że zawierają różne owoce, które normalnie nie zawsze mogłabym jej podać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuku puku99
jesli juz słoiczki to tylko ekologiczne, np Holle albo inne produkty np Rabenhorstu. do firm jak gerber nigdy nie mialam zaufania...wole dac małej produkt przebadany i bezcukrowy iz nasiąkniety chemia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no signal xxx
zgadzam sie z przedmówczynia - ja karmie Oliwke tylko Holle bo po pierwsze - to jest zywnosc NAPRAWDE bezcukrowa, nie ma tam zadnych syropow glukozowo-fruktozowych albo innych swinstw, ktore udaja ze nie sa cukrem, a tak naprawde sa, poza tym innymi sloiczkami mała pluje na odległosc, wiec jedzone jest holle i wszyscy sa zadowoleni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Wam powiem, że jakby Gerbery czy inne sloiczki były zdrowe to moje dziecko nie miało by problemów skórnych po nich. Wystąpiła silna reakcja alergiczna na Gerber, bobovite, hippa i inne. Jeżeli po marchewce ze słoika miał problemy a po takiej z targu nie, to chyba daje do myślenia. Z resztą to samo miałam z mlekiem modyfikowanym i zwykłym i tym dla alergików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×