co najbardziej przeraża was w życiu?

Jeszcze boję się, że: -zniszczę siebie(pod każdym względem).

zmęczenie? Powiem Ci, że z czasem można je oswoić.

Kalectwa w jakiejkolwiek formie, samotnej starości, chorób, boję się że wyłysieję,,,,,,

złosliwi i głupi ludzie, problemy generowane przez to typu mobbing, w szkole, pracy, co czyni zycie człowieka nie do wytrzymanie mimo że mogłoby byc zupełnie inaczej

no i za innymi tez powtórze, że starosci, cięzkich chorób

Niczego tak się nie boję jak samotności do końca życia, zwłaszcza na starość.

boje się śmierci nagłej ,ciężkiej choroby , utraty bliskich,porodów,operacji, przyszłości ...

Nie wiem dlaczego boicie się tak barku kasy na starość, choroby, samotności, śmierci, przecież wystarczy jak już nie ma nadziei się np. odstrzelić i po kłopocie. Z takim waszym myśleniem całe życie to tylko strach...

a jakoś starości sie nie boje...nie wiem czemu...nie wyobrażam jej sobie może...po prostu nie- bardziej braku kasy- z kasa można zapłacić chociaż za jakiś elegancki dom spokojnej starości, a bez kasy?

Ja boje sie cierpienia i smierci najblizszych. I ze cos,cokolwiek zlego,mogloby spotkac moje dzieci. Boje sie jak bedzie wygladal swiat gdy one dorosna,skoro juz teraz z roku na rok jest gorzej. O siebie sie nie boje,moze tylko w sensie co sie stanie z dziecmi jak mnie nie bedzie

bedzie , chcialabym zeby nic niebyło ale zycie jest tak absurdalne ze juz nic nie wiadomo :O

Bieda mnie nie przeraża. Wiem, że pieniądze szczęścia nie dają i wierzę w dobrych ludzi co pomogą.najbardziej się boję trudnych wyborów, tragedi i chorób. Na to nie mamy żadnego wpływu :-/ a najbardziej nas wyniszczają psychicznie i fizycznie :-(

Lord Voldemort.

przeraża mnie : tragedia w rodzinie / najbliższych mi osób choroba, kalectwo skrajna bieda starość ( mam nadzieję że będę w pełni samodzielna do ostatnich moich dni) złe wybory życiowe