Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

heloiza999

co najbardziej przeraża was w życiu?

Polecane posty

mnie trudne wybory, zmęczenie, samotność (rozumiana jako brak faceta), kuchenka gazowa w ciasnym staroświeckim mieszkaniu, w którym zawsze mogłoby być cieplej- czyli perspektywa takich warunków życiowych. ludzie mnie przerażają, to jak żyją ludzie, że swoim życiem potwierdzają, że jest ciężko i, że może wydarzyć się wiele takich rzeczy, których bym nie chciała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka_55lat
bark kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oivrei
kalectwo, niepelnosprawnosc mam czasem wizje ze leze sparalizowana i nawet sie zabic nie moge z rozpaczy:o przez brak warunkow fizycznych to mnie przeraza no i bieda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze? Bardzo boję się, że zawiodą mnie najbliżsi. Przeraża mnie starość...że będę niedołężna i nikt mną się nie zajmie a głupia młodzież będzie rzucała mnie śnieżkami i pluła na mnie na ulicy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjkdjdhjdsdhdj
Myśl że porwią mnie kosmici, urwią penisa i zamontują pochwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmierć :( A poza tym wiele innych rzeczy, bardziej przyziemnych, ale są tak przerażające, że boję się o nich myśleć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsefvgyu
zapraszam do tematu o pochwie i tam sie dowiecie co przeraża kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boję się, że moja wizja świata ogłaby okazać sie nieprawdziwa....że związek, który zbuduje okaże się tylko przeciętną instytucją....że ja dam komuś dziecko, by dopełnić nas i uczynić rodziną, zapłacę za to ciałem i zdrowiem, a w zamian będę widziec i czuć, że jestem za drugim miejscu. boję się braku szacunku, braku przyjaźni, obojętności, instrumentalności. boję się bólu. boję się po prostu życia. ;-(( nie wiem czy to dobre, że żyję;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oivrei
czemu boisz sie smierci? przeciez smierc jest odpoczynkiem po trudach zycia:) tylko kwestii umierania sie boje ze moze byc dluga i bolesna samej smierci nie dlatego jestem za eutanazja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragmatyczne podejście do życi
Przeraża mnie brak emerytury i życie na dworcu :( Mam 34 lata i jakis rok przepracowany :( Jestem na utrzymaniu męża, który emerytury też będzie miał raczej niewiele, bo umowy o pracę ma oficjalnie na najniższą krajową :( Żaden pracodawca nie będzie odprowadzał dużych składek do zusu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oivrei
ja bym wyjechala na waszym miejscu za granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrryyyy
mnie przeraża samotność i utrata, śmierć najbliższych osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmrau
przypadkowa smierc, ciezka choroba, kalectwo, bieda, brak kasy - to sa rzeczy ktorych sie boje i o ktorych staram sie nie myslec i dbac o to, zeby eliminowac takie mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jezu....finanse to zupełnie inna sprawa....boję się, że na wiele przyjemności nie będzie mnie kiedyś stac, dlatego teraz korzystam. kiedyś wybory będą bardziej poważne, wtedy priorytety będą i już sobie nie pójdę po piękny kawałek tortu na wynos. bo jak dla wszystkich nie można kupić, to dla jednej osoby samej siebie się nie kupi. a jak chleba mało, to tortu tym bardziej się nie kupi. toteż żre teraz. i jeszcze drinka musze sobie kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruselka
Ja tak jak poprzedniczka rowniez boje sie ze o emeryturze bede mogla tylko pomarzyc . Ciagle ktos mnie zatrudnia na 1:2 etetu teraz juz 3 lata nie pracuje. Boje sie starosci , choroby , boje sie ze umra moi rodzice boje sie jak ja to przezyje bardzo jestem z nimi zwiazana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się boję śmierci, bo.. po prostu nie chcę nie istnieć :( owszem, w życiu jest wiele zła, negatywów, ale sam fakt istnienia, świadomości, doświadczania, to coś niezwykłego. Warunki się zmieniają, dopóki się żyje, jest jakaś szansa na doświadczenie czegoś pozytywnego, a po śmierci nie ma żadnych doświadczeń, także tych pozytywnych :( poza tym to koniec wszystkiego, czyli też relacji z najbliższymi, to dla mnie przerażające, choć wiem, że po śmierci nie będę niczego odczuwać, bo nie będę istnieć, więc nie będzie i tego poczucia rozląki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bałabym się, że życie zmusi mnie do dramatycznych wyborów, np. kogo ratować. boję się dostać coś pieknego od życia, by mieć to potem gwałtownie odebrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boję się też samego procesu umierania, nawet, jeśli byłby to ułamek sekundy, to ten ułamek byłby dla mnie wiecznością- ta świadomość, że to ostateczne, że już nie ma odwrotu, brrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWELINKA MALINKA MALINOWA
mnie choroby ale moze dlatego ze mam obsesje na tym punkcie :( i samotnosc na starosc tez hmm i wiele innych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrryyyy
po śmierci też jest życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodewilki
ja tego ze niedługo kończy mi się urlop macierzyński i muszę iść do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do donakapatke
Mnie najbardziej przeraza glupota ludzka. Strach, zaboboby, nienawisc, brak tolerancji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo jak
do donakapatke - nie kloc sie z glupim, bo ludzie moga nie zauwazyc roznicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W luźnym nawiązaniu ;) "Brak tolerancji' -a spotkałeś się kiedyś z popularnym sloganem "tolerasizm"? Właśnie ci zagorzali aktywiści "tolerancji" są jednymi z najbardziej agresywnych i nietolerancyjnych dla innych poglądów :D hipokryzja. Najlepiej być umiarkowanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tolerasizm - genialne słowo:D cześć heloize mnie przeraża że się nic nie zmieni. :( boję się zaniku pamięci. to co się boję to już nadeszło więc... poza tym śmierć znannych mi osób, rodziny itp i własna śmierć która by się wiązała z jakąś deformacją i cierpieniem na przykład wpadnięciem pod metro :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaa26
Boję się starości...dopada mnie obsesja na tym punkcie, szukam zmarszczek, itp. Nie chcę być pomarszczona, skrzywiona, bezradna, zdana na łaskę i niełaskę innych...Boję się samotności, śmierci najbliższych i własnej też, chorób, kalectwa...Braku kasy też, ale dopóki jestem zdrowa i silna, zawsze można dorobić, a jak będę miała głodową emeryturę albo wcale, to nie będzie mnie stać na życie, nie mówiąc o lekarstwach. Życie jest okropne, człowiek powinien się wolniej starzeć i umierać powiedzmy w wieku tych ok. 80-90 lat, ale z wyglądem i kondycją powiedzmy pięćdziesięciolatka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boję się, że: - kiedyś nie będzie przy mnie rodziców i rodzeństwa-bardzo ich kocham i nie chcę być sama; - będę cierpiała biedę; - zrobię komuś krzywdę-fizyczną/psychiczną(świadomie/nieświadomie);

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i też się boję deformacji ciała i psychiki mam 23 lata czuję się mniej więcej jakbym miała 18-19 też wyglądam podobnie ale boję się jak zareaguje jak to się zacznie zmieniać. to będzie jak drugie dojrzewanie :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×