Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dasdasdasdas

Apetyt rośnie w miarę jedzenia? Kasa...

Polecane posty

Gość dasdasdasdas

Zarabiamy miesięcznie niemal 30 tys i ciągle mam wrażenie, ze mamy mało. Obiektywnie mamy z czasem coraz lepszą kase, ale z tego co sobie przypominam, zawsze mieliśmy wrazenie, ze powinniśmy miec więcej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdasdasdas
Czy tak jest zawsze, ze niezależnie od sumy zawsze jest mało? Macie podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmos mi się pokazał
jakbyśmy zarabiali z mężem połowę tego, co wy, to byłoby bardzo dużo dla nas, i na pewno 50% byśmy odkładali dla dzieci na przyszłość albo na swoje emerytury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdasdasdas
temat nie jest o gospodarowaniu pieniedzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmos mi się pokazał
no więc napiszę ci jeszcze raz wyraźnie, bo chyba nie zrozumiałaś przekazu :D Nie, nie zawsze jest tak, że jest nam ciągle mało. Dla nas 15 tys. wystarczyłoby spokojnie, a nawet 7-10 już byłoby ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie mam tak. Przynajmniej ja. Mój mąż ciagle powtarza, ze za tą pracę powinien ze 2 razy więcej zarabiać ( i tu się zgadzamy) ale jakiegoś parcia, że mało mamy to nie mamy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie autorce chodzi o taką sytuację: Zarabiamy 5 000 PLN- uważamy, ze mamy za mało. 10 000 PLN by nas urządzało. Po jakims czasie zarabiamy te 10 000 i jednak uznaliśmy, ze nam za mało, ale jakbyśmy mieli 15 000 PLN to byłoby OK. Co do meritum: mam tak samo. To normalne podobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kombinezon w łaty
Tak mają ludzie aktywni, zdolni, ambitni. I to dotyczy nie tylko kasy ale wszystkiego. "Przeczytałam tyle książek ale im więcej czytam tym bardziej sobie uświadamiam jak mało przeczytałam". Im więcej wiem, tym bardziej uświadamiam sobie jak mało wiem. Reasumując też tak mam. Póki żyję nie spocznę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest w zasadzie oczywiste.' Osoba, która ma mało kasy, kupuje najtańszą margarynę zamiast masła, parówki i mortadelę zamiast szynki bez konserwantów, a na obiad co niedzielę co najwyżej skrzydełka i rosół na korpusie ;P Dzieci dostają raz w tygodniu po ciastku i takie tam... Jak się nie ma kasy to niezła mąka jest za złotówkę, a jak się ma kasę to za 4 zł będzie jedyna jaką można kupić. Jak się nie ma kasy to się kupuje makarony na kilogramy, a jak się ma to nie ma znaczenia,że paczka 400 gram kosztuje 5 zł ;P ;P Można tak pisać i pisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glutenka
My z mężem zarabiamy ok 43 tys. miesięcznie. I tak, jest to ciągle za mało żeby w szybkim tempie wykończyć dom. Wybieramy zawsze rzeczy z wyższej półki cenowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejkaaa123
o rany... co wy robicie ze macie taką kasę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to co...
siedzą na kafe i marzą :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmc mmmmmmmmmc
no tak prostytucja jest dochodowa :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdasdasdas
I kilka innych zajęć też. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kromka chleba ze smalcem
Juz sie pochwalilas, mozesz zamknac temat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikikikiki
mój mąż zarabia 15tyś i dla mnie to kupa szmalu, bo sama ledwo 2500 przynoszę do domu. Niestety kasy nam na nic nie starcza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdasdasdas
Ludzie, duże pieniądze to jest 70-100 tys miesięcznie. 30-40na rodzinę ma kupa ludzi, tylko nie epatują majątkiem. I nie dają du..y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmos mi się pokazał
30-40na rodzinę ma kupa ludzi, tylko nie epatują majątkiem.-----poważnie? bo obserwacje i statystyki mówią co innego... nie kłócę się z tobą, tylko naprawdę się dziwię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdasdasdas
Wolne zawody - jak jest dwójka z wolnym zawodem w związku to tak to mniej więcej wygląda. mój kumpel ma knajpę sushi - odkąd zwróciiły mu sie nakłady powodzi im się wyśmienicie. Jak nigdy wczesniej. Inny - geodeta. Żona - urzędnik samorządowy wyszego szczebla.Żyją na bardzo wysokim poziomie. Przerowadzili się do nowego, wielkiego mieszkania w dobrej dzielnicy. Moi rodzice - budowlancy z uprawnieniami - malutka miejscowość - około 15 000 miesięcznie w skali roku. Więc nie trzeba nikomu dawać d..py.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mam_
im więcej zarabiasz tym więcej wydajesz. Potrzeby ci rosną. zawsze można mieć fajniejsze mieszkanie, lepszy samochód, pomoc domową, droższe wczasy itp itd. Zawsze będą ludzie, którym chciałoby się dorównać. czasem z mężem wspominamy np studenckie czasy, kiedy wino Sofia i serek turek były szczytem burżujstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pizamaszlafroki
Tak, apetyt rosnie w miarę jedzenia. Wszyscy tak mają. P.S. zabawni są Ci, którzy uparcie twierdzą, że zeby dobrze zarabiać trzeba się puszczać :) Dzieci kochane, w du..pie byłyście i gó..no widziałyście !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×