Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ogłaszam porządki zimowe

Siostra uderzyła synka, a ja nie zareagowałam...

Polecane posty

Gość ogłaszam porządki zimowe

Nie mogę o tym zapomnieć... W niedzielę odwiedziłam siostrę, po obiedzie włączyli "kontroler ruchu" czy jak się tam zwie i grali z synkiem. Jak mały wygrywał to w chwili radości wydawał z siebie takie odgłosy, coś podobnego jak ten mały z rodzinki.pl. Siostra kilka razy zwróciła mu uwagę, by tak nie robił, w sumie to krzyczała na niego. Pytałam ją co jej to przeszkadza, powiedziała, że od tego ma później chore gardło. Nie znam się więc odpuściłam. Za kolejnym razem jak mały wygrał jakąś tam rundę to znowu tak zrobił, a ona z całej siły z taką złością przywaliła mu w tyłek. I to nie był zwykły klep. To było porządne uderzenie. Do tej pory mam przed oczami wzrok małego. Nie mogę sobie darować, że nie stanęłam wtedy w jego obronie. Nie wiem czego tego nie zrobiłam. A teraz zasnąć nie mogę, bo mam wyrzuty sumienia. I zastanawiam się, czy nie pogadać z siostrą na ten temat, że zadaje swojemu dziecku ból...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiego dglosy to byly???
jakie odglosy? neie ogladam tego serialu, ale to byl krzyk,pisk, zdzieranie gadla czy co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leosssiaa
Widać dobra z Ciebie osoba i super ciocia skoro tak o tym rozmyślasz i masz wyrzuty :) Szkoda małego, Twoja siostra przegięła, ale Ty się tym nie przejmuj. Jak jej coś powiesz to nie wiadomo jak się zachowa skoro taka wybuchowa jest :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogłaszam porządki zimowe
Nie żadne krzyki, tylko dziwny rodzaj śmiechu... Ja siedziałam z boku i w ogóle mi to nie przeszkadzało, a nawet nie zwróciłam na to uwagi, dopóki siostra nie kazała małemu przestać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po zachowaniu twoje
siostry wywnioskować mozna ze powinni odebrać jej prawa rodzicielskie za znęcanie się i wysłać na leczenie psychiatryczne bo nie panuje nad soba !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiego dglosy to byly???
gdy dzieci ciesza sie i smieja sie to dostają lanie, gdy placzą dostaja lanie...no klurvaaa kazdy powod dobry do wyladowania sie :/ zapytaj sie siotry czy chciala by dostac w dupe za kazdym razem gdy jakis smieszn kawal slyszala i sie smiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogłaszam porządki zimowe
Nie mogę przestać o tym myśleć, bo boję się, że moja siostra robi to częściej. Ze to nie był odosobniony przypadek. W ogóle nie wiem dlaczego ją to tak rozzłościło. Fakt, że zwróciła mu kilka razy uwagę, ale on to chyba robił raczej nieświadomie... Ale skoro już tak jej to przeszkadzało, to mogła tą głupią grę wyłączyć i tyle. A nie dziecko lać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogłaszam porządki zimowe
Nie chcę psuć kontaktów między nami, ale chyba jednak z nią pogadam, bo nie daje mi to spokoju. Wiem, że usłyszę, że jak mój synek będzie miał 5 lat (a ma dopiero 4 miesiące) to będę inaczej gadać i w ogóle to najlepiej żebym się nie wtrącała... Pewnie będzie foch na jakiś czas, ale trudno. Jak można świadomie zadawać ból własnemu dziecku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgfbgfbgfbgf
zachowywał się jakby miał coś z głową, nie reagował jak mu uwagę zwrócono, to dostał w dupsko i bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogłaszam porządki zimowe
Jak się dziecko źle zachowuje to się inne metody wymyśla, a nie bicie. A w tym przypadku kara ni jak nie miała się do przewinienia. Po to rodzicem jest dorosły, a nie dziecko, żeby był mądrzejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kombinezon w łaty
Biedne dziecko, cieszyło się spontanicznie i zostało zbite.Ludzie są tacy tępi. Niech siostra zacznie dziecko traktować jak człowieka! Powiedz jej żeby sobie wyobraziła, że osiągnęła jakiś sukces i spontanicznie wyraziła radość a mąż by jej przypierdolił niespodziewanie bo jemu się odgłos jej radości nie spodobał. Biedne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogłaszam porządki zimowe
No kurdę wiem, nie mogę sobie tego darować. A od tamtej nie pory nie mogę przestać o tym myśleć. O minie małego, o jego oczach. Bo to dokładnie było tak jak ktoś wyżej napisał: cieszy się, a tu nagle takie uderzenie, nie wiadomo nawet dokładnie za co. I widać po nim było, że czuł się upokorzony... Cholera, czemu ja wtedy nic nie zrobiłam??!!!!! Jezu, jaka jestem zła na siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiego dglosy to byly???
dziecko nie zachowalo sie zle, cieszylo sie ,bylo szcesliwe, az matka musiala go wlanąc i do lez doprowadzila czy to cos starsznego ze dziecko sie cieszy? no tak, niehc lepiej placze niz ma sie smiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siostra powinna zdobyć trochę wiedzy o rozwoju dzieci w poszczególnym wieku. Niestety chyba trochę za łatwo traci kontrolę. Co innego jeśli np rozmawia przez telefon/z listonoszem etc. prosi o spokój i wtedy malec złośliwie wydziera się w nieboglosy. Ale jak można zrobić coś takiego tylko dlatego że dziecko wyraża swoją radość. Dzieci mają to do siebie, że cieszą się i smucą zawsze na całego. A satysfakcja ze zwycięstwa ze straszym, silniejszym itd to już w ogóle powód do emocjonalnego okazania radości (nie raz prziecież świadomie daje się dziecku wygrać zabawę 'kto pierwszy' itd). Poza tym chyba jest przewrażliwiona z tym chorym gardłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogłaszam porządki zimowe
Nie, pogadam z nią. I to nawet nie przez telefon tylko pojadę do niej. Powiem to, co tutaj piszę, że nie daje mi spokoju to jak ona dziecko traktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogłaszam porządki zimowe
No właśnie nie zachowywał się źle, dlatego piszę, że kara ni jak się ma do przewinienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś w końcu 'obcą' osobą więc powinna potraktować Twoje słowa jako chęć pomocy a nie złośliwość. Mam nadzieję, że uda Ci się coś wkurać. 3mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkad pamietam szwagierka
klapsuje swojego synka. jak sie kiedys wtracilam to powiedziala- zobaczysz jak twoja podrosnie,. Ale moja juz ma ponad 2 latka i dalej nie dostala, a jej synek raptem rok starszy. Noromalnie dostaje za wszystkio, juz on chyba nawet nic z tego nie robi. Wreszcie kiedys wkurzona powiedzialam, ze jak ty bedziesz stara a on bedzie dorosly i sie jego nie posluchasz to dam mu jedna rade. A ona do mnie, ze jaka. No to mowie- Trzepni matke w tylek to sie moze uspokji, albo cie poslucha!!!- wytrzeszczyla oczy. Powiedzialam, ze dla mnie to jest nie dopomyslenia, chore i wogole. Na tym temat sie urwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przylanie za wybitna zloscliwosc czasami bywa zbawienne, lecz w tym wypadku mysle ze dziecko nie panowalo nad euforią z powodu swojej radosci ,za to nie powinno byc skarcone fizycznie, jak juz cos to wylaczyc gre w ostatnim wypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogłaszam porządki zimowe
Zbiorę w jedno to wszystko co tutaj napisaliście i powiem to siostrze. Niech się nad sobą i swoją bezradnością zastanowi. Chyba trzeba być stanowczym w takich sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogłaszam porządki zimowe
Albo wiecie co ona kiedyś zrobiła? My byłyśmy w jednym pokoju, a mały w drugim się bawił. 4 lata chyba wtedy miał. W pewnej chwili ona z taką złością go zawołała i kazała mu stać. Mały pyta "ale po co?", a ona do niego: "stój!". Do tej pory nie mam bladego pojęcia dlaczego ona go wtedy z tego drugiego pokoju wezwała i kazała mu kolo nas stać. Pytałam ją wtedy co wyprawia, to udawała, że nie słyszy. A jak powiedziałam małemu, że mama żartowała i że może sobie iść, to mnie zwyzywała, że podważam jej autorytet przy dziecku. Bez kitu, zawołała dziecko i kazała mu stać koło ławy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze ten maly z
rodzinki pl nie okazuje tak emocji tylko wydaje glupie dziweki z siebie. To moze byc zabawne, ale nijak ma sie do emocji. Jesli siostry synek go nasladuje (to bardzo mozliwe, bo kolezanki synek tez go nasladuje co ja drazni okropnie) to pewnie nie pierwszy raz i siostre ma prawo to wkurzac. Nie ma nic gorszego niz powielanie zachowan z telewizyjnych postaci tym bardziej jesli dziecko nasladuje glupie zachowania. Nie wiem jak jest w przypadku twojej siostry, moze maly to nasladuje, moze robi tak bo wydaje mu sie fajne. Jesli siostra rozmawiala setki razy z nim o tym to stracila cierpliwosc pewnie. Zapytaj jej o co chodzi ale nie naskakuj na nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogłaszam porządki zimowe
Do koleżanki wyżej Przeczytaj jeszcze raz co napisałam w pierwszym moim wpisie: "Jak mały wygrywał to w chwili radości wydawał z siebie takie odgłosy, coś podobnego jak ten mały z rodzinki.pl" Robił to tylko wtedy jak się cieszył z wygranej. Nie robił tego siedząc przy stole przy obiedzie, czy oglądając tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
Ta rodzinka. pl to w ogóle jakaś patologia. Moja koleżanka ma problem z synami bo oni chcą mieć na śniadanie to co tamci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze ten maly z
ale co za roznica kiedy? Znasz siostrzenca i chyba wiesz czy tak okazuje radosc czy nie. Chyba nie skoro dopiero teraz ty i siostra (sorry siostra bardziej) zauwazylyscie to. Moze dziecko okazuje inaczej emocje ale w tym wypadku po prostu nasladuje. Nie wiem co ty w tym widzisz dziwnego, nie musi tego nasladowac zawsze, mogl sobie wybrac taki sposob na okazywanie jednych emocji przy czym kamufluje/ukrywa to, ze jest to nasladownictwo i mysli, ze tak stanie sie bardziej wiarygodny. Wiele dzieci tak ma i nie ma w tym nic zlego dopoki sie potrafi to zwalczac i rozmawiac z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GorąceSłońce9999
jeja.. wcale nie dziwię się, że nie możesz przestać o tym myśleć.. ja też nie mogłabym tego "przełknąć"... Twoja siostra ewidentnie przegięła!! uderzyła dziecko..w dodatku bez powodu. To tak jakby ktoś karcił nas za to, że się z czegoś śmiejemy i cieszymy.. Widać ma jakieś problemy ze sobą a frustracje wyładowuje na dziecku.. to straszne..a ile ma mały? Mam 3 letniego siostrzeńca, kocham go ponad wszystko i nie wiem czy w takiej sytuacji nie przywaliłabym siostrze sama.. :( niektóre matki nie powinny być matkami.. niewiedza o skutkach takiego traktowanie jest porażająca ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkad pamietam szwagierka
sory sory,. ale chyba ma problemy z synami bo zle ich wychowuje skoro dzieciaki nie umieja odroznic fikcji od rzeczywistosci. No sorrki, ale to film i to my dorsoli jestemy od wytlumaczenia dzieciakom, ze to tylko FILM i nic wiecej. A moze poporsotu nie pozwalac ogladac, skoro tak wplywa na nich. Nie, po co lepiej zrzucic wine na scenarzystow. Ja lubie ten serial./ Nie pokazuje mdlej przerysowanej rodzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze ten maly z
"Moja koleżanka ma problem z synami bo oni chcą mieć na śniadanie to co tamci. " wlasnie o tym pisze:) dzieci cca nasladowac i to normalne. Gdyby owej kolezance dzieci codziennie jeczaly ze chca to co chlopaki z serialu to pewnie nerwy tez by jej puscily:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×