Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Syn przeszkadza

Synek przeszkadza sąsiadce

Polecane posty

Gość losie co za ludzie sa teraz no
w zachodnich i polnocnych krajach Europy tak jest, dziecko moze nawet zdemolowac sklep, a nic nie mozna mu zrobic, tylko wyslac do psychologa i wspolnie z nim ustalic w jaki sposob dziecko moze w bezpieczny sposob dla siebie i innych wyladowac swoje energie. w Polsce z racji ze to syf gdzie zatrudnia sie ludzi za glodowe stawki, rodzice dzeici nei maja takiego pola manewru, bo kazda aktywnosc szczegolnie w okresie zimowym kosztuje, a ten co ma dziecko w Polsce to wie, ze na gowno go stac, a nie zycie... Takie sa realia, dziecko sie nudzi, dzieci maaj naturalna energie, ktora chca rozladowac, jedne mniej drugie wiecej, ale maja, dorosli sa zmeczeni, bo juz maja swoje lata, a ograniczone warunki do zycia jakie dzisiaj oferuje Polska powoduja ze nie ma za duzego pola manewru. Ludzie chca miec dzieci, zawsze chcieli i beda miec i maja do tego prawo, tylko w Polsce jakos to tak zostalo wmowione ludziom, ze to cos dziwacznego. To raczej zatrudnianie ludzi za glodowe stawki w centrum europy co chcemy sie porownywac do krajow zachodnich i ich gonic, to jest dopiero dziwactwo. Jak dajemy sobie wmowic, ze posiadanie rodziny, posiadanie dzieci to cos nienaturalnego, to nigdy ich mentalnie nie dogonimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie zamierzam posiadac rodziny i miec dzieci bo bym sie bala ze bym je zle traktowala, i nie wiem czy bym dala rade zapanowac nad sobą a tak nie powinno byc,,wiec wsumie i dobrze ze nie kazdy decyduje sie na dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bez butów
jak ja nie cierpię takich nawiedzonych bab jak chcesz wypożyczę Ci jego wuja on jak widzi taką dewotę bez owijania w bawełnę wali prosto z mostu siarczystymi zjebkami u mnie w bloku też są takie dwie kopcą na klatce, w windzie i oczywiście wszystko im przeszkadza nic tylko odstrzelić te stare tępe łby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bez butów
i zamykanie placów zabaw to też jakaś pomyłka osiedlowych staruchów wiem, że tylko takie nudzące się geriatryki mają ochotę i czas chodzić codziennie do spółdzielni normalni ludzie pracują i nie mają czasu na takie pierdoły u nas też był taki pomysł nie przeszedł ale i tak te stare pryki chodzą ze swoimi małymi grubymi pieskami po boisku dla dzieci chyba nie muszę pisać, że po nich nie sprzątają ja bym dla takich nieżyciowych starców zrobiła odrębne osiedle moja babcia była normalna i nikomu życia nie zatruwała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypuszczam, ze prawada leży po środku. Z jednej strony sąsiadka, która jest przewrażliwiona, a z drugiej rozbestwione, niewychowane dziecko. U mnie w domu jest dwulatek, który potrafi przez 15 minut drzeć się na schodach. Matka zamiast wziąc go pod pachę i zaprowadzic do mieszkania lub na dwór, to stoi i prosi go, aby raczył iść. :o Co ciekawe, dziecko z tatą na takie numery sobie nie pozwala. Zgadzam się ze stwierdzeniem, które padło tu wcześniej, że rodzice coraz częściej nie radza sobie z dziećmi i potem są takie sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×