Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justyna W.

Jak organizujecie porządki na święta???

Polecane posty

Gość Justyna W.

Bo ja jestem chyba jakaś bardzo roztrzepana. Został tydzien a ja w proszku. Ile przed wigilią macie już wszystko gotowe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podpowiem Ci nic
Bo ja tez jeszcze nie zaczelam . Pewnie jutro sie zacznie robota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale weźcie wytłumaczcie
mi te porządki świąteczne serio pisze bez złośliwości ja tego nie ogarniam - cały rok nie sprzątacie, że musicie wszystko wypucować teraz? lubię mieć czysto i mam czysto w sumie cały rok na święta sprzątam jak zwykle, plus dekoracja domu świąteczna skąd to się bierze, że trzeba myć okna, trzepać dywany, przewracać wszystko na drugą stronę i być umordowana kurą domową w fartuchu przy garach na święta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podpowiem ci nic
Ja nie mam zamiaru przewracac chaty do gory nogami ale lubie jak wszystko jest pachnace i swieze na swieta , ot tyle. Jutro posprzatam tak jak chce i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hillyn
Ja myję okna - bo ostatni raz myłam je we wrześniu, a miło mieć błyszczące szyby zwłaszcza, że chcę zawiesić na nich ozdoby świąteczne. Dodatkowo w przyszłym tygodniu w czwartek przyjdzie do nie face, który wypierze mi na w pół sucho dywany - dla odświeżenia, jak co roku, zapłacę za to 40zł i będę miała z bani aż do kwietnia. A tak ponad to - standard, po prostu wytrę kurze, umyję podłogi, odkurzę i dziękuję. Sprzątam porządnie na co dzień, nic ponadprogramowego w związku z tym do sprzątnięcia nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hillyn
**przyjdzie do mnie facet, coś mi ucięło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale weźcie wytłumaczcie
:) to trochę mi ulżyło, że nie wszyscy dostają " lataczki" przedświątecznej. dookoła mnie wszystkie kobiety już mają obłęd w oczach :), a ja dziś robię ciasto na pierniczki, jutro zaczynam dekorować, bo wyjeżdżamy na święta i chcę sie nacieszyć troszkę choinką i światełkami w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy w nosie porządki świąteczne. Co mi po wypucowanym mieszkaniu skoro potem nie mam siły cieszyć się świętami i spotkaniami z bliskimi? Robimy minimum - trochę wcześniej myję okna (brak firanek zmusza mnie do tego regularnie), dzień przed wigilią odkurzamy i wycieramy kurze. Choinka już stoi ubrana gdzieś od początku grudnia, bo tak lubimy (fajny jest przy niej klimat wieczorem). Wolę mieć więcej czasu na wspólne pichcenie, pieczenie lub zwyczajne spędzanie czasu z mężem i dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w zasadzie jakiegoś specjalnego szału nie dostaję, bo od Wigilii aż do Nowego Roku będziemy nocować u mojej mamy :) Pod koniec listopada, jak było ciepło, to umyłam okna, posprzątałam z grubsza w szufladach z papierami i poukładałam ubrania. A tak to tylko muszę zetrzeć kurze (ale to w sumie co drugi dzień muszę) oraz kupić i ubrać choinkę, żeby choć tydzień jeden się nią nacieszyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam zawsze czysto
wiec nie musze wszystkiego dokladnie sprzatac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abdd
Sprzątam na bieżąco , codziennie u mnie mogę robić święta. Nie jestem pedantka, raczej balaganiara , ale systematycznosc czyni cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee????????
Jakie porządki na święta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka 29
Mieszkam w domku i trochę tej pracy jest na święta ,bo podobnie jak ktoś tu napisał też lubię wszystko świeże i pachnące na święta. święta są dla mnie po prostu bodźcem do sprzątania,podobnie jak wiosna ;-) Na święta muszę koniecznie mieć czyste okna,zmienione pościele (4 domowników),poprane firany,dywany. O drobiazgach typu ścieranie kurzu,mycie podłóg,sprzątnięta łazienka nawet nie piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to na święta trzeba robić jakieś specjalne porządki? a na co dzień nie za bardzo? 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam już wszystko posprzątane, od początku grudnia pomalutku sobie porządkowałam. W następny weekend walnę tylko wykończeniówkę (odkurzanie, kurze) i będzie błysk:P względny porządek staram się mieć zawsze, ale wiadomo, są pewne miejsca, np pod łóżkami czy za szafami, gdzie nie sprząta się codziennie i chociaż te 2 razy w roku wypadałoby poodsuwać i sprzątnąć. Tak samo jak szafki, zwłaszcza te w kuchni, gdzie wiadomo, zawsze coś się rozsypie, nakruszy i nikt normalny nie myje ich codziennie, płytki w łazience, trzepanie dywanów, mycie witryn w meblach itede. Zwłaszcza w starym domu, gdzie sprząta się trudniej i efekt nie jest taki jak wtedy, gdy masz wszystko nowe. Zatem nie wierzę, jak ktoś mi mówi, że zawsze ma idealnie posprzątane i nic ponad to przed świętami nie robi, bo tacy ludzie nie istnieją:D a w sumie to nie opłaca się super sprzątanie, bo niedługo wielkanoc i co, znowu powtórka z rozrywki, plus jeszcze okna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sprzątam na święta. Co najwyżej robię dekoracje... jeśli mi się chce. przez weekend się uwinę, zakupy oczywiście wcześniej, a prezenty już mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie mówi, że ma zawsze idealnie wysprzątane ale nie mam też zamiaru sprzątać idealnie akurat w środku zimy, bo święta są dla mnie naturalne są porządki na wiosnę dzień długi, słońce świeci, żyć sie chce wtedy mam przypływ sił i energii i robię generalne porządki co do szafek kuchennych to tak - sprzątam je na bieżąco, a już ZWŁASZCZA jak mi sie coś wysypie albo wyleje a w środku smutnej, zimnej i ciemnej zimy nie mam najmniejszej ochoty spinać się na jakieś wielkie porządki, bo akurat BN jest 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowska
mam juz uprane dywany - wynajelismy odkurzacz;p i ciuchy w szafach przebrane załatwilismy tez trudną sprawę z wymianą sylikonu w koło okna i wyczyszczenie okna pod specjalną farbę a teraz godzinke dwie kazdego dnia od jutra na dalsze sprzątanie mycie okien w sobotę i kocyk trzeba uprac, by lezec z mezem pod kocykiem;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde nie wierze
hahahaha jak czytam te niektore posty, to sama nie wiem, czy to prowokacja, czy to prawda :D porządki na święta i organizacja pracy - nawet nie chcę wiedzieć, jakimi brudasami są autorki tych wypowiedzi, że swoje domy muszą sprzątać przez dwa tygodnie :D myślałam że o dom to się dba regularnie, żeby było czysto i żeby nie było wstydu, jak się kogoś do domu zaprosi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowska
tylko ze: ubrania zazwyczaj przebiera sie sezonowo okna myje sie tez co jakis czas przebiera sie rzeczy w szafkach kuchennych czy w salonie itd. pierze dywany tez co jakis czas najlepiej to nawet choinki nie stawiac na swięta, a po co jakas organizacja czy odstępstwo od normy;p;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ManiaWszędobylska
Moje porządki świąteczne to niecały jeden dzień- okna,dywany, podłogi, łazienka, kurze- jak w każdą sobotę. Jeżeli sprząta się regularnie, to nie trzeba wielkiego wysiłku przed świętami. A tak jak już ktoś wcześniej napisał- wielkie sprzątania zostawiam sobie na cieplejsze czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde nie wierze
ubrania czy rzeczy w kuchni jak się zużywają, to wyrzucam od razu - w sklepach juz jest wszystko i nie na kartki, więc można kupować co i kiedy się chce sezon zimowy nie zaczyna się 15 grudnia, więc ubrania przebiera się wcześniej, w zależności od pogody okna u mnie się myje dość regularnie, gdy tylko zaczynają wyglądać nieświeżo, a nie od święta do święta, firanki też wymeiniane regularnie, a nie jak u brudasów tylko wtedy, gdy są szarobure ups, nawet dywany od czasu do czasu przepiorę parą, a jak trzeba to oddaję do prania i to nie w grudniu czy marcu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie raczej nie ma czegoś takiego jak "świąteczne porządki". Sprzątam systematycznie - kurze,mycie okien,porządki w szafie etc. Raczej tuż przed Świętami wpisało się u mnie rozmrażanie zamrażalnika bo kupuję świniaka i potem nie będzie jak zadbać o zamrażalnik oraz mycie okien (bo ostatnio to myłam we4 wrześniu i są brudne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę, same Perfekcyjne Panie Domu tutaj:D to ja nie wiem, skąd biorą się ludzie w tym programie i innych tego typu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeee nooooo...
Mnie sie podobnie skojarzylo - same czyscioszki ;) A ja lubie przedswiateczne porzadki - zagladam w kazda szpare, przegladam rzeczy na ktore na codzien nie zwracam uwagi. I nie opowiadajcie moje mile, ze tak co tydzien zagladacie do kazdej szuflady, przegladacie szafki z pierdolami, ktore uzywa sie zazwyczaj (nomen omen) od wielkiego swieta, pucujecie zyrandole i wierzcholki mebli, jesli tak - to wspolczuje ;) ja wole polezec na kanapie, poczytac ksiazke, podrapac kota po brzuchu lub pogadac z moim milym. Mam w domu czysto, bo lubie ale Swieta mnie mobilizuja do naprawde generalnych porzadkow. Na Wielkanoc bardziej szaleje z przegladaniem garderoby, piwnic i strychu. Wiec mile panie przestancie sie oburzac, jesli ktos tak lubi, bo wlasnie na roznym podejsciu do rzeczy polega urok zycia i magia Swiat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyścioszki? Przesada :o Dla mnie naturalne jest to że codziennie odkurzam i myję podłogę oraz przecieram kurze w salonie bo mam czarne meble i wszystko widać. Normalne jest dla mnie to że w sobotę myję całą łazienkę czy odsuwam łóżko by syf zetrzeć.Normalne jest że co 2-3 miesiące myje okna. Nie jestem perfekcyjna ale też nie mam syfu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeee nooooo...
Ja tu czegos nie rozumiem - pytanie brzmialo JAK organizujecie porzadki a nie CZY organizujecie. Skoro jestescie tak super na biezaco z porzadkami, to po co sie wpisujecie? Jak zwykle na kafecie baba o chlebie a chlop o niebie. 0 0 Justyna nie martw sie, dasz rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Razem z rodzina nie przesądzamy w święta. W salonie szkło już odkuszyłam. Dziś zrobiłam porządek w szafkach w kuchni. Jutro łazienka. Ale wiadomo, że w niedzielę lub w poniedziałek i tak będzie trzeba posprzątać ale już normalnie jak codzień (kurze, podłogi). Śmiesza mnie opowiadania kobiet co twierdzą że tydzień przed one już mają posprzątane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×