Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niveaq100

Zdrada męża, ciąża kochanki ....

Polecane posty

malenstwo77...nie przekonałaś mnie:)nadal twierdzę że większą winę ponosi kochanica....ale nie pisałam absolutnie że mężusia do łóżka spowrotem...wręcz przeciwnie....obojgu bym życie zatruła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaakkkkkkkkkkkkkk
oczywiście ,że większą winę ponosi kochanica,,,,facet mniejszą....no bo zdradził..jak to facet ..miał okazję..a ona powinna wiedzieć,że po cudze ręki się nie wyciąga..a już ta ciąża...powinna się zabezpieczyć...ble,bkle, ble tłumaczcie sobie jak chcecie..ale obydwoje są dorosłymi ludźmi, znali konsekwencje jakie mogą z tego być , wiedzieli , co robią i jak dwoje , dorosłych , w wieku produkcyjnym idzie do łóżka, to TEŻ MUSZĄ liczyć się z ewentualną ciążą.....nie ma 100% metod ...facet , chyba też wie skąd biorą się dzieci?????????????????????????????????????????????????? Tłumaczcie sobie dalej w ten sposób skoki w bok facetów...dajecie im do tego swoje przyzwolenie...bo tamta jest winna..albo bardziej winna... jemu tylko się zdarzyło.itp... A autorka topiku ..prawdziwa dulszczyzna...szkoda słów...jej wybór,że przyjmuje męża z powrotem..ale według mnie tylko i wyłącznie ze względów finansowych i " co ludzie powiedzą" a gdzie uczucia ....a już jej stosunek do tego" bekarta",,typowo polskie zakłamane podejście...życzyć my, aby się nie urodziło????/sama niby jest matką... Myślę,że to prowo, bo już kiedyś podobny topik czytałam , napisany w podobnym stylu..ktoś chyba bada reakcje ludzi na takie sytuacje... pozdrawiam Tragedia..Mam nadzieję,że to prowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaakkkkkkkkkkkkkk
mamamłodego..to celowe i z premedytacja zatruwanie życia kochance i mężowi..bardziej by zniszczyło psychicznie autorkę..no chyba,że ona jest psychopatką...Nie mówię,że ma ich kochać..i zostać ich przyjaciółką...ale jak dalsze zycie poświęci tylko po to , aby się na nich zemścić ..to ją zniszczy psychicznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rttrrtyup
Jeju zona zla .Z godnoscia powinna przekazac wypracowany majatek kochance .Honor ma miec .Zapytalas sie jedna z druga gdzie mialyscie honor sypiajac na społke z zona ? Przy czym wy kochanki wiedzialayscie .ze maz sypia z zona i jakos to Wam nie przeszkadzalo ? Gdzie byla Wasza godnosc wtedy ?Gdzie honor ? Gdzie te rzeczy ,ktorych teraz wymagagacie ??? Jest ,blad sa konsekwencje bledu .Jest dzialanie z premedytacja tym bardziej . Nie rozgrzeszam facetow ale .Ale nalezy placic za glupote .Mamy nie nauczyly ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takkkkkkkkkkkkkkk
do wyżej.. czytaj ze zrozumieniem..nikt nie pisze,ze ma przekazac kochance majątek... facet też działał z premedytacją..sypia i z zoną i kochanką..tatuś nie nauczył jakie mogą być tego konsekwencje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takkkkkkkkkkkkkkk
dla mnie nie ma ..mniejszej , większej winy....obydwoje są winni w takim samym stopniu... dorośli, wiedzieli , co robią..przestańcie rozgrzeszać facetów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż, winna kochanka bo się puściła z żonatym, wina żonatego bo zdradził, wina żony bo zaniedbała. Szczęśliwa kochanka bo będzie miała dziecko ( wg mnie dziecko to zawsze dla kobiety szczęście - nawet nie planowane ), szczęśliwy facet bo poużywał czegoś nowego a jednak żona wybaczyła, żona tez szczęśliwa bo jest górą - postawiła warunki mąż sie słucha - dalej ma swoją rodzinę, i wszystko byłoby cacy tylko to nieszczęsne dziecko - nic nie zawiniło ale ono poniesie karę - będzie od małego odrzucone przez ojca jakby było "czymś gorszym". Mam jedno pytanie do ciebie autorko - nie żal Ci tego dziecka że pozbawiasz go kontaktów z ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka wielokrotnie
pisała ze nienawidzi tego dziecka wiec pytanie o to czy jej zal jest zbędne. Myslę ze ta kochanka wiedziała co robi "wpadając" to wpadka kontrolowana.Też nie wiadomo czy to łajdaczysko przypadkiem nie naopowiadało jej ze od zony odejdzie. Tak czy inaczej kochanka da sobie lepiej rade niż ta marna żonka z łajdaczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicivici
Przeczytałam caly watek...uff..długie i mocne.... Ja odniosę sie tylko dopytania w poście załozycielskim (pomimo tego, że watekbiegnie w kierunku tego czy powinna przyjąć męża, czy to dulszczyzna i czy powinna zabezpieczyc swe interesy): powiem tak: jeśli bym postanowiła, że przyjme niewiernego małżonka, to prawdopodobnie postawiłabym taki sam warunek. Uważam, ze z autorki żadna sucz, tylko urażona/zraniona kobieta, która prawdopodobnie ze względu na spory wspólny majątek nie chce się rozwodzić. A urażonej kobiecie dziecko niewiernego przypominałoby o tym "feralnym zdarzeniu". Nie jestem też przekonana, czy to się na niej zemsci. Myślę, ze takim spokojnym i metodycznym działaniem wygra wiecej niż wywaliłaby go z domu i wniosła o rozwód. Poza tym, jestem przekonana,że te z Was, które teraz twierdzą, ze w takiej sytuacji od razu by wywaliły z domu męża, w obliczu analogicznej sytuacji już nie byłyby takie pewne.... Poza tym, połowa kobiet jest zdradzana i nie ma o tym pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bez butów
Rozwiązanie bez sensu, psa ogrodnika. Kara spada na niewinne dziecko, a mąż ma się świetnie. Nawet nie musi się dzieckiem zajmować. Podejście do faceta, nawet byle jakiego, jako jakiegoś trofeum. Nie rozumiem, jak kobiety mogą tak nisko upadać dla pary wytartych portek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bez butów
a co do winy kochanki - dla mnie jest symboliczna w porównaniu do winy męża myślę, że facet mógł się nawet nie przyznać, że ma żonę jeśli wypłynęło to później - mogła się już zaangażować myślę też, że kobiety tak silnie trzymające się faceta muszą wierzyć w winę kochanki, by wybielić tego swojego pożal się Boże chłopa zresztą to facet ma rodzinę, kochanka może być winna w stosunku do swojego męża, ale ciężar rozwalenia rodziny autorki ponosi zdradzający facet i nie jest prawdą, że jak suka nie da, pies nie weźmie - poszuka tej, co da okazja czyni złodzieja - a ile jest takich okazji w ciągu całego życia? co dla kogo jest okazją? bo dla kogoś okazją nie będzie nawet zaproszenia na kawę, a dla kogoś okazją będzie już przejście obok ładnej kobiety to ja, mając męża, dziecko- swoją rodzinę ponoszę odpowiedzialność za swoje czyny to ja, a nie mój niedoszły kochanek mam pilnować jej spokoju i szczęścia przecież jestem dorosła, znam wartość rodziny, wiem, jak wiele pracy trzeba włożyć w jej i swoje szczęście i to ja mam się pilnować i nie doszukiwać okazji co ma do tego jakiś pan X? jeśli nie X, to Y, jeśli nie Y, to Z myślicie, że ta kobieta na niego polowała i on uległ, na pewno upity przez nią i torturami zmuszony do seksu? litości niektóre kobiety jak pelikany by chyba łyknęły nawet historie o gwałcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manamana29
Ciekawi mnie jak zakończyła się ta historia! Może odezwie się autorka. Dlaczego dyskusja tak nagle się zakończyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytalam caly watek i tez jestem ciekawa co dalej....pewnie to jakas prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobry warunek. Też bym zabroniła kontaktów.Ureguluj też sprawy majątkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×