Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość najglupszy problem

Klotnia o wozek i rzeczy po dziecku

Polecane posty

dlatego głosuję na opcję nr 2 - bo wydaje mi się, że Twój brat już i tak tych rzeczy nie weźmie ani nie będzie chciał szwagierki oglądać, jeśli masz jaja, żeby trzymać się opcji i nie gadać do baby, nie zapraszać, na zaproszenia odpowiadać konsekwentnie: spadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najglupszy problem
ze sprzeda to wiecej niz pewne. Tak samo ja z rzeczami i wozkiem po synku. A na glowe sobie wejsc nie dam i wie ona o tym skoro slubu koscielnego nie bralismy tylko po to by byc chcrzestnymi jak ona sobie zyczyla:D No, ale w efekcie czego syn jej chrzczony nie byl, a my zostalismy niby rodzicami zastepczymi:D Tak ten tytul tez zobowiazuje do ciaglych prezentow o czym czesto nam sie przypomina;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka123
o dzizas daj sobie z tą kobietą spokój, i co - kupujesz te prezenty?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najglupszy problem
ex-D.Bill niestety kontaktow nie urwe, bo jej synek nas uwielbia, a my go:P Maly jest do nas i nawet naszej corci przywiazany, nazywa ja swoja mala siostrzyczka:) Czesto u nas nocuje, takze nie skrzywdze dziecka jakims glupim fochem na jego matke:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najglupszy problem
Nie, nie kupujemy prezentow jak ona chce i upomina sie. Maly dostaje od nas raczej takie rzeczy, ktorych nie da sie sprzedac, pieniedzy tez nie dajemy w ogole. A to dlatego, ze jak mial roczek to kupilismy fajna zabawke i pieniazka dalismy, a ona i tak zabawke sprzedala:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka123
no to masz odpowiedź, dobrze robisz, dziecka nie powinno się krzywdzić, bo sobie rodziców nie wybiera, to następne może też tak polubisz;) ale wiesz, tu nie chodzi o dzieci, tylko o sprawy dorosłych tzn. pomiędzy dorosłymi, powiedzmy: walka o pozycję;) no, widać, ze atologicznie kobiety nie trawisz, nie daj się zastraszyć, oddaj jej coś na zamknięcie paszczy, coś co się je przyda ale wiez, bez tego wchodzenia na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na Twoim miejscu oddałabym wózek bratu. W końcu to jemu pierwszemu obiecałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najglupszy problem
chyba tak zrobie, ze to co mi podarowano oddam jej, a to co sama wybieralam z bratowa im zaproponuje raz jeszcze wraz z wozkiem, lozeczkiem i ubrankami. To chyba bedzie najrozsadniejsze wyjscie mimo, iz wiem, ze szwagierka bedzie wsciekla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najglupszy problem
ex-D.Bill- odnosnie szwagierki slysze to juz nie wiem ktory raz:D Wiec dzieki za wyrazy wspolczucia, na szczescie czlowiek to istota, ktora sie moze przyzwyczaic wiec chyba jakos dam sobie rade, a wiem, ze takich akcji przede mna mnostwo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie bulwersuje że sprzedała zabawkę którą podarowaliście dziecku. A te jej fagas pracuje gdzieś czy naprawdę są tacy biedni żeby o wszystko się prosić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuffff, chyba zaczne
Bogu dziekowac, ze moj maz ma normalna rodzine :D I tesciowie i szwagierka to ludzie z ktorymi mozna konie krasc. I do tanca i do rozanca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka123
a powiedz mi: co z tego że będzie wściekła? a bratu i bratowiej powiedz, żeby olali, nie ma co się denerwować. a ciotki i tak i tak bęą na Ciebie wjeżdzać, to i tak już wiadomo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najglupszy problem
Moja tesciowa tez jest super:D Ona sama mowila, ze jak pomagac to uczciwym, a pasozytom jak jej corka i ziec to nie powinno sie pomagac w ogole, bo inaczej nigdy sie zycia nie naucza tylko na innych zerowac beda. On pracuje dorywczo:O Ona nie, bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie w ciąży dobija to że nie mogę jechać gdzieś dorobić, bo na kasie nie śpimy kiedyś pracowałam w tak parszywych warunkach i wychodziło ok 3,5 na godz żałosne ale wole to niż siedzieć z pizdą w domu nie cierpię takich bab. Mój mąż pracuje normalnie ale kredyty bzdety i kasy nie ma nie wiadomo ile.Wyprawkę w lumpie można nawet skompletować. A wózek to można kupić za 300 zł używany w dobrym stanie. Niech na wózek odkłada po 3 zika dzienne. A może szwagierki rodzice coś pomogą skoro córkę wychowali na pasożyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnnnnna
do kirkor: chcesz trochę ubranek? wiesz, co będziesz mieć? ja mam do oddanie ciuszków troszkę, takich na wyprawkę w sam raz myślę. A z lumpeksami to ostrożnie dla dzieci, bo ciuchy są chemią porządnie traktowane i nie dla małych dzieci te rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz jej tak
jedno dziecko masz które chodzi głodne i musi jesc na żebrach u sąsiadów a ty zrobiłas sobie drugie ? pomoc społeczna powinna zainteresować się patologia jaką mnozysz i zamknąć drzwi pod nosem suce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę miała córeczkę :) Rodzę na początku kwietnia. Wózek kupiłam za 80 zl i nikt mi w to nie wierzy bo jest śliczny, moja mama wychowała 5 dzieci i dała radę i nigdy się o nic nie prosiła. Oglądałam ostatnio na 2 pytanie na śniadanie i eksperci się wypowiadali że to bezpieczne tylko trzeba dobrze wyprać i płukać dwukrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie nie rozumiesz jednego
raz sie dasz zaszantazowac i kazda nastepna awantura bedzie gorsza niz ta. Uwierz mi, mam taka osobe w rodzinie. To sie nie konczy latami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnnnnna
A nas uczą, że te rzeczy trzeba dwukrotnie uprać,owszem, ale najlepiej jak na dworzu wyschną na mrozie, czyli chyba zamarzną porządnie i wtedy można - to o tych dla dzieci. W każdym razie ja mam do oddania ubranka na wyprawkę, więc mogę wysłać, jeśli chcesz, to pisz na akola@onet.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
Ja bym jej to dala,zeby niczemu niewinne dziecko mialo cokolwiek na start. powiedzialabym,ze ma sobie po to przyjechsc,jak chce,jakby przyszla,to bym jej to wystawila przed drzwi i pierdolnela tymi drzwiami,a ona niech robi co chce. i wiecej nie podejmowac tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×