Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość królik-skacze

starania, ciąża 2013

Polecane posty

Czytam sobie wasze posty i trzymam za Was kciuki że wszystko pójdzie po Waszej myśli... Jeśli to komuś pomoże to ja nie miałam żadnych objawów że jestem w ciąży, jedyne co zauważyłam to , to że nic nie mogło naciskać mi na brzuch bo czułam dziwny dyskomfort , do tej pory zresztą tak mam że nic nie może uciskać mi brzuszka. Mdłości zaczęły się u mnie dopiero w 6 lub 7 tyg, przeszły w 11 tyg. Brzuch pobolewał mnie tak jak podczas miesiączki gdzieś do 11 tyg ,podobno to jest normalne. Test tym razem zrobiłam sama potajemnie przed mężem ponieważ nie chciałam dawać mu znów złudnych nadziei . Zazwyczaj to On biegał mi po testy i czekał ze zniecierpliwieniem na wynik..a później się rozczarowywał . Miesiączkę powinnam dostać w wigilię wiec gdybym już wtedy zrobiła test Święta byłyby jeszcze piękniejsze. Jednakże bardzo często spóźniał mi się okres i to po 5 dni czasami dochodziło do 7. Zawsze myślałam że to już , że w końcu jestem w ciąży. I nastawiałam męża że tym razem to na pewno już jestem w ciąży. Mąż cieszył się i robił plany , później się rozczarowywał Z czasem takie opóźnienia nie robiły już ani na mnie ani na nim większego wrażenia. Kiedy w końcu oznajmiłam mu że jestem w ciąży , dokładnie oglądał test , cieszył się jak wariat ale uwierzył w to tak naprawdę i do końca dopiero wtedy gdy lekarz oficjalnie potwierdził że jestem w ciąży... Na całe szczęście dla niego nie mam huśtawki nastrojów jak inne kobiety. Nie mam żadnych pretensji do męża, żadnych uwag czy zastrzeżeń. Za to zrobiłam się bardzo ckliwa i wzruszam się z błahego powodu. Strasznie to jest denerwujące. Ostatnio w sklepie zauważyłam takie śliczne dziecięce ubranka i prawie się poryczałam. Kiedy mi to przejdzie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa staraczka
kumtekate, ja juz od 4 lat chodze regularnie na cwiczenia, tez sobie nie wyobrazam przerywac. wogole to nie wyobrazam sobie jak moje cialo sie zmieni pod wplywem ciazy. no ale.. szczerze to watpie, aby ktos mi dostosowywal indywidualnie cwiczenia bo u mnie sa cwiczenua w grupie, np 50 osob cwiczy to samo itp. sa rozne owszem zajecia. ja zazwyczaj chodze na cardio,interwaly, abs, tbc, step abs i joge. wszystko to, to dosc mocnr ceiczenia zwlaszcza interwaly, jeszcze ostatnio sie uwzieli wszyscy instruktozy i gnebia pompkami na potege i takimi cwiczeniami ze mam wrazenie ze przy ciaxy nie ma szans takiego czegos cwiczyc. niby sa takie specjalne cwiczenua dla kobuet w ciazy w cenie karnetu, ale chodza tam babeczki i mam wrazenie ze nic nie robia tylko majestatycznie podnosza rece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mamy....według moich obliczeń Twój termin porodu to 12 listopad ;o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli się mogę wtrącić to ja też sobie nie wyobrażałam przerywać ćwiczeń , ale tak się stało że praktycznie pierwsze 3 miesiące przespałam niczym suseł. Wszyscy mnie pocieszali że w drugim trymestrze mi to przejdzie że będę pełna energii , a tu się okazało że mam silną anemie . Pomimo zdrowego odżywiania i brania witamin mój organizm nie pobierał sobie z pożywienia żelaza. Teraz biorę porządny zestaw witaminek , ale nadal energii we mnie brak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korneli1988
hej dziewczyny. dzisiaj niby termin @ narazie cisza (zawsze ok 4 rano mialam) ciut mnie mdli,a temp w pochwie 37,0 zobaczymy co dzien przyniesie. tak szczerze to wogole nie czuje ze mialaby @ przyjsc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam o poranku :) słonko u nas nieśmiało się wychyla :D wczoraj miałam ostani dzień płodny - wykorzystana okazja :D a dziś już bym chciała żeby był 10.04 i testowanie. też tak mam że nawet o swietach nie myśle tylko otym testowaniu.... maż mi dziś zrobił przykrość bo stwierdził zę przesadzam mierząc temperaturę :/ zapytał czy my się staramy o dizecko czy kalendarzyk prowadzimy... wyjaśniłam mu wszystko przeprosił, wydaje mis ię ze zrozumiał.... ach te chłopy.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korneli1988
no tak chłopy :D ja nie moge narzekać mój sam sie pyta czy wszystko ok co czuje i takie ta m :) ja mam naprawde kochanego męża . jesteśmy hmm w sierpniu bedzie 6 lat po slubie a my dalej jak zakochane nastolatki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie moge narzekać bo maż się interesuje tak z tą temperaturą wyjechał tylko nie wiem czemu.... myślę że on się stresuje i to dlatego :) stwierdził ze się spinam i tu ma rację.... jestem spięta i tak bardzo chcę że mnie nosi. moze to go przeraża troche :p ale my też jak dzieciaki :) cali w skowronkach a teraz to już w ogóle :D taki fajny czas nastał w zwiazku z tym staraniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobiety:) mój m . właśnie wyjechał na święta do domu, ja mam 4 dzień płodny, trochę żałuję, że wypadają one w święta, więc prawdopodobnie kolejny cykl spisany na straty. . choć starania były do ostatniej minuty przed wyjściem ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć piekne:-) ja to jestem nie do życia ciągle bym spała:-) nawet wieczorem o 20 to ja już smacznie chrapię :-D a zawsze spać chodziłam koło północy:-) cieszę się że dziś mogłam do 8.00 polezakować synek się nade mną zlitował i dał pospać chociaż sam wstał o 5 jak mąż do pracy się szykował:-) powiedziałam małemu że będzie miał rodzeństwo aleeeee się cieszy już planuje gdzie maluch będzie spał:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dumna mama - ja w ciąży nie jestem a tez o 20 spać bym najchętniej poszła :D taki ze mnie śpioch, to aż się boję pomyśleć co bedzie jak się uda począć dzidziusia :) Gabi trochę szkoda ze Ci cykl przepadnie - ale kto wie mozę akurat te 4 dni wystarczą :D trzeba być dobrej myśli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korneli1988
wszystko bedzie ok. ja czekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Nusia29:) Dziewczyny byłam dzis u rodzinnej bo mnie kaszel męczył z tydzień i się okazało, że zapalenie oskrzeli, antybiotyk:/ rozmawiałam też o szczepieniu - pani doktor nie wyobraża sobie, żeby się nie zaszczepić także kazała mi koniecznie tylko musze wyleczyć to zapalenie oskrzeli niby mogłabym się starać po 2 dawce ale jaka jest pewność , że zajdę od razu w ciąże - a 3 dawkę trzeba przyjąć do roku od pierwszej więc chyba starania pzresuną mi się o pół roku;( chyba nie wytrzymam ale z drugiej strony moze to dobrze, porobię sobie badania itp męża muszę też namówić na to szczepienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Witaj Nusia29, widzę że jesteś na tym samym etapie ciąży co ja, bardzo mi miło ,ciekawe tylko jak policzyłaś ten termin na listopad, to troszkę za daleko;-) Ja jutro zaczynam 18tc i termin mam 5 września, myślę że ty masz podobnie. Dopisuj się do tabelki. Dziewczyny proponuję by wpisywać się do tabelki chronologicznie, każda która będzie się dopisywać czy aktualizować niech wpisuje się wg daty, łatwiej się wtedy połapać kto kiedy testuje czy rodzi- taka moja sugestia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dzisiaj jakiś kiepski dzień i nawet nie wiem dlaczego :( czuję jakieś kłucie w okolicy lewego jajnika, a jestem już 5 dni po owu, jutro mam kontrole u gin, żeby sprawdzić czy endometrium przyrasta prawidłowo i chyba to wszystko jakoś mnie zaczyna przytłączać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż,żekomo udaje się wtedy,kiedy najmniej się tego spodziewamy:-):-) pojem dobroci, nie będę pewnie tak o tym wszystkim myśleć - zobaczymy :-) jeśli ten cykl nic nie przyniesie, to idę do gina na dokładny przegląd - o jakie badania powinnam się upominać, żeby możliwie najlepiej sprawdzić swoją płodność?;) rozmawiałam ze swoją mama, pocieszała mnie trochę, bo ja już snuje najgorsze czarne scenariusze . . ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
birget a moze dopiero teraz owulacja? czy sprawdzone monitoringiem? moja ostatnia owulacja wystąpiła chyba gdzieś około 21dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że powinnaś zrobić podstawowe badania krwi i moczu, może jeszcze cytologie :) ważny jest ogólny dobry stan zdrowia, więc wizyta u dentysty tez nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi mi się starania przesuną na październik, listopad ( załamka;( ) także zamierzam zrobić badania morfologia ( tokspolazmoza nie wiem czy ma sens przed ciążą? w tamtej ciąży robiłam miałam oba wyniki ujemne - zastanawiam się czy jak znajomi mają kota w domu i jesteśmy tam w odwiedzinach to mogę się zarazić nie dotykałam kota ale wiadomo kot siada na kanapach itp) wirusy antygen hbs, przeciwciała hcv, hiv tarczyca: tsh, ft3, ft4 prolaktyna, może lh, fsh, progesteron ale o badania na hormony zapytam gin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olaalee w poniedziałek byłam u gin i stwierdziła pęcherzyk po pęknięciu, więc raczej już po owu, w sobotę robiłam test LH i też był pozytywny, więc raczej to nie jest owu :) jutro kolejna kontrola, więc zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się przyznam, że przy pierwszych staraniach lekarz nie dał mi skierowania na badania, kazał tylko łykać kwas foliowy i tak robiłam, udało się błyskawicznie. Dopiero na wizycie kontrolnej dostałam pakiet badać do zrobienia, wydałam jakieś 160 zł, więc tragedii nie było :) teraz moja gin, która prowadzi mnie od czasu poronienia też nie daje mi skierowań za żadne badania, stwierdziła że wyniki nie powinny się jakoś drastycznie zmienić i nie chce dodatkowo stresować mnie i mojego organizmu badaniami. Na ostatniej wizycie powiedziała jednak coś co mnei batrdzo zaskoczyło, że jeżeli w ciągu miesiąca nie będzie ciąży to chciałaby wysłać mojego A na badanie spermy. Wydaje mi się, że to troche wcześnie na takie badanie, ale ona twierdzi że może przy okazji dowiemy się dlaczego pierwsza ciąża "poleciała". Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korneli1988
a w ktorym tygoniu ciazy to bylo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korneli1988
nie powinna wysyłać twojego meza nigdzie. stres robi swoje.. wiem co mowie pierwsze mialam ciaze blizniacza (dwie dziewczynki) niestety urodzilam przez CC w 6 mies ciazy, maluszki zmarly bo byly male.. potem pojedyncza ciaza w 37tc urodzona CC dziewczynka Julia ktora daje teraz popalic, potem znowu ciaza blizniacza (parka) w 36tc urodzone przez CC, a teraz zobaczymy co bedzie :) sa obawy ze znowu podwojna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korneli1988
nie powinna wysyłać twojego meza nigdzie. stres robi swoje.. wiem co mowie pierwsze mialam ciaze blizniacza (dwie dziewczynki) niestety urodzilam przez CC w 6 mies ciazy, maluszki zmarly bo byly male.. potem pojedyncza ciaza w 37tc urodzona CC dziewczynka Julia ktora daje teraz popalic, potem znowu ciaza blizniacza (parka) w 36tc urodzone przez CC (chlopczyk po miesiacu zmarl bo mial powazna wade serca), a teraz zobaczymy co bedzie sa obawy ze znowu podwojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój A jak usłyszał o badaniu to lekko się nastroszył, stwierdził że musi nad tym pomyśli, ale to ja będę musiała zanieść pojemniczek i odebrać wyniki, bo on nigdzie nie pójdzie, bo mu wstyd. Nie sądzę, żeby coś było nie tak z jego nasieniem skoro raz bez problemu zaszłam w ciążę, bardziej mi się wydaje, że to mógłbyć problem z tą niewydolnościa drugiej fazy cyklu i przez to się ciąża nie utrzymała. Nie chcę go stresować, wystarczy że ja dostaje na głowę, po co on jeszcze ma się denerwować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korneli1988
wszystko bedzie dobrze. zrobic kolacyjke z winkiem swiecami i nie myslec pelen relaks :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa staraczka
korneli! ale masz szczescie do blizniakow :) ja hym bardzo chciala :) sa u Ciebie w rodzinie blizniaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podziwiam rodziców bliźniaków :) z jednym dzieckiem potrafi być ciężko a co dopiero z bliźniakami, ogromny szacunek dla rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×