starania, ciąża 2013

dzien dobry staraczki :) racja, cynk jest bardzo potrzebny do prawidlowego funkcjonowania organozmu, a wiele z nas ma niedobory i nawet nie o tym fakcie. suplementuje od dawna :), ale teraz juz rzadko bo przesadzic tez nie mozna. bralam przez pol roku dziennie 1 tabletke. teraz sobie co pare dni wezme i lykne:) jem produkty zawierajacy zarowno szpinak jak i kwas foliowy, wiadomo ze lepiej z jedzenia niz z tabletek, ale teraz jest wszystko wyjalowione i trzeba sis czasem tabletkami wspomoc

witam:) a my sie juz zaczelismy starac:) ale z kazdym miesiacem mam mniejsze parcie:) tzn chce oczywiscie ale juz nie napinam sie tak. Nie licze i nie zastanawiam sie kiedy mam owulacje, dni plodne, jaki sluz itd:) bedzie w tym miesiacu to bedziemy sie cieszyc ale jak nie bedzie to przezyje i poczekam na maj:) Kazdy mi mowi ze jak sie tak napinam i bardzo chce to wlasnie najczesciej niewychodzi. Wiec troche luzuje:) Tez mialam fajny weekend:) zobaczyla sie z kolezanka w sobote a wczoraj wybralismy sie z mezem na zakupy, chcialam sobie kupic kurtke jakas na wiosne czy ala zakiet a skonczylo sie tak ze to maz kupil kurtke a ja nic ale dzs jeszcze idziemy:) malo pisze bo u mnie nic sie nie dzieje ciekawego ale czytam Was caly czas:):)

no cynk poza tym że wpływa na jakość nasienia mężczyzny to ma poprawia też kondycję włosów i cery, dodatkowo pomaga w prawidłowym rozwoju fasolki :) warto jesć przed, nie wiem jak jest w trakcie na pewno trzeba jeść produkty np. orzechy :)

zapomnialam dzis zmierzyc temperature:p dzwonil bydzik ale go zignorowalam :p kurcze chyba w koncu bedzie wiosna, u mnie za oknem slonce, co prawda jest zimno ale przynajmniej swieci slonce:p kurcze ja tez bym chciala kurtke ale mam juz ich tyle ze przesada zeby kupowac kolejne okrycie wiosenno jesienne..

ja sobie kurteczke już kupiłam przed świętami i mimo śniegu za oknem wystąpiłam w niej w świeta :p ubrałam grubszy sweter i git :D u nas dziś też słoneczko aż się miło robi :D :D jadę na zakupy do super lumpeksu moze kupie jakiś fajny ciuch :)

aha chciałam jeszcze napisać że przez te moje nieregularne cykle nie wiem kiedy test pokaże 99% prawdziwy wynik.... ostni cykl miał 29 dni a inny miał 34... dziś jest mój 30 dc. co robić? czekać w nieskończoność na @? zrobić test dziś? w sobote był 28 dc i wyszła I kreska. ????????? co do objawów to tak jak pisałam wcześniej - ból brzucha stały od tygodnia, cera na plus, plecy bolą. więc nie wiem czy to na @ czy na fasolkę. świruję już.

Adaaq 26l masz bardzo dobre podejście i ja postaram się teraz też mieć takie :) muszę tylko doprowadzić mój organizm do normy bo troszkę ześwirował ostatnio, ale może dzięki temu też wrzucę na luz :) chciałabym przekonać jakoś moego A do tego żeby zaczął brać witaminę C i cynk, bo pali jak lokomotywa, a niestety rzucenie palenia zbyt łatwo u nie przyjdzie :/

ale bym pochodzila po lumpexach uuuuu:p ale na razie zero ciuchow:p mocne postanowienie:p

a co o moim cyklu myślicie? jaki test kupić? ma być czuły. zrobie go jutro. 31 dc.

nezumi najbardziej wiarygodny będzie test z krwi, ale jeżeli chcesz taki domowy to ja chyba kupiłabym ten bardziej czuły :)

Hej dziewczyny :-) U mnie też po prostu "leci", ale czytam was cały czas :-)

Witam Dluzszy czas sledzilam ten temat i myslalam o swojej temparaturze, bierze ja od wrzesnia po przerwie i moja faza lutelana wynosila zwykle 13-14 dni wyzszych...na pecha w ostatni dzien wyzszych i tak dostawalam @ wiec nie mialam spadku max 14 dpo dostawalam @ ... objawow tysiac jak zwykle, mam juz dziecko wiec wiem ze przy corce mialam duzo sluzu i piersi urosly ale przy drugim nei bylo ani sluzu ani piersi wiec ten cykl byl jak kazdy inny....z ta roznica ze czekalam na hsg ktore mam w ta srode i strasznie to przezywalam planowalam wyjazd po hsg - mam juz urlop a wczesniej polecialam do dublina by troche sie odstresowac wiec tempke zaczelam mierzyc od 14dc jak wrocilam bylo oczywiscie stesknione przytulanko potem tez, owu sie przesunela na 17dc i na tym byl koniec...ale juz liczylam do hsg a maz czekal na powtorne wyniki bo pierwsze wyszly z krwia wiec sie zalamalam i do tej pory nie odebral moze dzis...i tak zlecialy 2 tyg...11 dni po owu zmierzylam od tak i 37 czyli nic dziwnego, 12dpo bardzo zaczal bolec brzuch i skurcze wiec wiedzialam ze idzie @ :(((...cycki bolaly w staniku jak przed @ tylko 12dpo a 13 juz nie...wiec...sluzu zero szyjka wysyko ale rozmieczona wiadomo przed @ i w ciazy podobnie wiec czekalam na ta sb bardzo by dostac bo od tego zalezalo hsg - 6dc czyli im szybciej @ tym nie bedzie plamien i bedzie ok...a tu @ brak ale to dopiero 15dpo to jeszcze wlasnie szasna, ale w nd brak - 16dpo i tempka : 15dpo - 37,3 16dpo - 37,1 17dpo - 37,3 - dzis i nie mam @ ............HSG przepadlo dzwonilam do gina ze teraz jak dostane to lipa bo do czwarku nie minie, na czw wykupione juz kwatery....urlop i teraz....jest 17 wyzszych nigdy tylko jak bylam w ciazy nie mialam opoznienia nawet stres ostatnio, chorob, leki jak w zegarku......cycki bola jak nacisne sutki troche wygladaja jak zwykle, sluz do wczoraj wodnistawy jak przed @ szyjka jak zwyjkle JEDYNA zmiana : CERA zawsze przed robily mi sie przebarwienia kolo ust i na czole schodzila mi tam skora a mam jak niemowle......i chyba w pt jak weszlam do warzywniaka poczulam kapuste kiszona miodzio myslalam ze odlece a nie przepadam a tak NIC kawa smakuje ....rycze jak przed @ tyle ze zawsze ze jest a teraz ze jej nie ma....wczoraj nawet podrinkowalismy bo sie zalmalam....testu sie boje tyle juz ujemnych............nie wiem jutro 18 dzien wyzszych jak cos

Nezumi ale sie uśmiałam :) Tydzień temu mój kochany również przyniósł cynk na świeży oddech:) Ah Ci mężczyźni. Gdyby chociaż były te tabletki dobre a tak leżą na ozdobę chyba w tej szafce :) Nie odzywałam sie bo miałam intensywno-imprezowy weekend. Opiekowałam sie dziś moim 3 letnim chrześniakiem ale była zabawa, a potem odpoczywaliśmy pod kołderką:) Nie mam swoich dzieci więc przeżywam pozytywnie każdą taką chwilę:)

a mi moj kaz robil ost niespodzianke kulinarna i mialo byc pod moj gust czyli bardziej warzywa czy cos a zrobil golone w piwie! hahahahahaha

Ja muszę się pochwalić, że ostatnio mój mężczyzna postanowił zrobić na kolację sushi...mmm...to były pyszności :) miałam oczywiście ogromną ochotę na jakiegoś małego drineczka do tego, ale nie byłam pewna czy mogę, bo czekałam na @ :)

Powiem wam, że z tego wynika że mężowie to świetni kucharze :-D Ja byłam akurat w pracy w niedzielę a mój mąż zrobił "klasyczny niedzielny obiad" czyli rosołek i schabowe z kluskami, pyszności :-)

my się kiedyś świetnie podzieliliśmy obowiązkami, ja kosiłąm trawnik a on gotował obiad :D naprawde doskonale gotuje, tylko gdybym była na jego diecie to teraz bałabym się stanąć na wedze :)

mój mąż nie gotuje, ale za to super piecze! jego ciasta to rarytas :) birget - uwielbiam kosić trawę :D mam test w torebce ale staram się powstrzymać przed zrobieniem go..

Przyznam, że koszenie trawnika jest fajnym zajęciem, zwłaszcza jak pogoda jest ładna :) Co do pieczenia ciast, to mój A jak wyszłam ze szpitala postanowił upiec ciasto ze śliwkami, to było pierwsze ciasto jakie piekł i był nim tak przejęty, że zapomniał dodać proszku do pieczenia :) nei wiem jakim cudem mu to ciasto wyrosło, ale było pyszne :D nezumi, kiedy miałaś termin @?

cięzko mówić o terminie.... dziś 31 dc a że cykle mam nieregularne to nie wiem kiedy dostane, zawsze daję się zaskoczyć. ale w tym przypadku czekanie mnie dobija, jestem bardzo niecierpliwa.

ja tez bede musiala chyba poczekac pare dni po terminie chybs se miesiaczka bedzie regularnie, bo mam zazwyczaj 31 dniowe cykle ale gdyby owulacja byla dopiero teraz bo przed wczoraj paski na tescie byly juz prawie takie same wiec stawiam ze to dzis ewentualnie jutro. no to troche malo czasu do dnia spodziewanej miesiaczki zeby sie zarodek zagniezdzil.

no cóż nie wytrzymałam, zrobiłam test i znów I kreska. teraz tylko czekam na @ żeby zacząć nowy cykl.

czesc:) co do gotowania to moj maz tez sobrze gotuje:) uwielbiam jak cos zrobi:) ale piec to nie potrafi, moj tato umial pyszne ciasta za to piec:) a mama nadal pyszne piecze:):) Nezumi jesli narazie nie ma @ to nie nastawaiaj sie ze napewno nie wyszlo, poczekaj jeszcze moze @ nieprzyjdzie, testy czasami przeciez nie pokazuja prawidlowego wyniku bo sa zawczesnie robione. Moze @ nie przyjdzie a jesli przyjdzie to moze w nastepnym miesiacu sie uda, tylko spokojnie a napewno sie uda:) Co do trawnika ja nie lubie kosic ale my mieszkamy w bloku, moze za pare lat sie wybudujemy ale za to u mojej mamy zawsze mojego meza gonimy zeby kosil hehe:) Poza tym ja sie przeziebilam, maz tez. zadnych lekow ja nie biore bo narazie nie musze tylko cos na gardlo. Zobaczymy co ztego wyniknie, bo sie staramy nadal i wole nie brac lekow:/

ale Wy wczesnie wstajecie:) my to jak jest sobota i nie ma planow to spimy nawet do 15.

mnie w tym wszytskim dobija tylko jedna rzecz. Ja zwolnilam sie z pracy bo chcialam ja zmienic, ale po 2 miesiacach moj J powiedzial zebym nie szukala narazie pracy i ze postaramy sie o dzidziusia i byloby wszystko super gdyby dzidzius sie pojawil bo tak to ja siedze w domu i niepracuje a ja zawsze pracowalam i tak dziwnie mi teraz.

Adaa gratuluje odwagi z tą praca. ja wcześnie wstaję bo własnie do pracy chodzę.... no wiem ze z tym testm moze tak być... czekam na @ a raczej na jej brak. moze się uda. my na razie mieszkamy z teściową moją ale mamy już dom który remontujemy. ogród ogrmony więc i koszenia duzo :)

Własnie wróciłam z mojej przychodni, byłam dowiedzieć się o badanie prolaktyny z obciążeniem :) podjęłam też męską decyzję, że jeżeli wynik będzie zły a moja gin nie zareaguje na to, to zmieniam gin, bo przez podniesioną prolaktynę może być ciężko z zajściem w ciążę. Chyba wczorajsza rozmowa z moim A mnie do tego skołoniła, powiedział że mam się nie stresować, że jak będzie trzeba to nawet on zrobi badania (a wiem, że to dla niego spore wyzwanie) i jak cos to zmienimy lekarza. W końcu już raz nam sie udało, więc teraz też musi :)

cześć dziewczyny:-) ja ogolnie od czasu pojawienia sie 2 kresek przesypiam większość czasu nawet nie mam siły domu ogarnąć:-) w czwartek w końcu mam wizyte i nareszcie się dowiem jak tam moja fasolka trzymajcie kciuki :-)

napewno wszystko dobrze z Twoim dzieckiem :) przynajmniej sie teraz wyśpisz na zaś - bo za 9 miesięcy zapewne będziesz chodzić nie wyspana hehehe

a mnie dzisiaj @ poskładała :( tak mnie brzuch bolał, że bez nospy nie dało rady, nawet mój A się tym przejął i przyjechał do mnie do pracy z pytaniem czy czegoś mi nie potrzeba i jak się czuję :) dumna mama na pewno wszystko będzie dobrze z Twoim maluszkiem :) daj znać jak będziesz po badaniu :)