komu tez zimno w domu??:(

dochodzi do takiej paranoi, ze jak mijam jakies bloki to plakac mi sie chce jak pomysle jak ci ludzie maja cieplo, szczegolnie jak widze te porozszczelniane okna;( nie wiem jak to jest ze czlowiek pracuje a podstawowa potrzeba nie jest zaspokojona

a nie mozesz wziac pozyczki i zrobic to ogrzewanie? ale w sumie nie ma co inwestowac jak dom nie jest ocieplony, chyba ze planujesz tam mieszkac, zalozyc rodzine itd. To wtedy mozna cos zainwestowac

"ze czlowiek pracuje a podstawowa potrzeba nie jest zaspokojona" bo to Polska właśnie ;(

myslalam o tym ale to bez sensu. moja maam do dzis splaca pozyczke zaciagnieta na cel kupienia nowego pieca co na poprzednie mieszkanie. i co teraz ja mam sie zadluzac jeszcze? po drugie wlansie dom nieocieplony, nic tu nie robi administracja kompletnie. po trzecie mam umowe z roku na rok jak na razie.. to sobie moge nawywijac. Boze plakac mi sie chce.

nie planuje bo to sa dwa male pokoje w starej nieodnawianej od lat kamienicy.

ale wynajmujesz to mieszkanie z mama? nie rozumiem? czy to wasze?

masz24 lata pracujesz, kup sobie jakas grzalke :) :*

komunalne, czyli mama jest najemca, ja mieszkam z nia. czyli jak wynajmiowane ale od miasta;] no to sie grzeje jakims badziewiem, ale wszedzie indziej mam lodowate zimno poza tym juz widze ten rachunek za prad.. kupilam se jakis olejak w castoramie ale okazal sie beznadziejny i go oddalam, sam sie nagrzewal ale pomieszczenia ni w zab. latem malowalam sciany, farba odlazi od dolu. masakra

tak, pracuje, ale zarabiam niecale 1,5 tys. 400 mi idzie na szkole, pomagam mamie finansowo.. dojezdzam tez do pracy, kasa idzie.

to tak jak ja, ja tez w komunalnym. nie macie zadnego pieca kaflowego? u mnie zimno nie jest jak sie napali, ale w lazience nie mamy ogrzewania i temperatura podobna do tej na dworze

jakby byl to bysmy napalily..:) zawzze by sie gdzies skolowalo wegiel. nie ma, kiedys byly tu piece ale juz nie ma. poprzedni lokatorzy to usuneli. mama musi pol dnia w kozie palic, zeby sie rozgrzalo a u mnie to masakra.

to urządzenie hrzeje jak latem w hiszpanii pomysl o zakupie takiego lub podobnego piecyka koszt nie duzy , dokupujesz tylko butle z gazem http://allegro.pl/ogrzewacz-piecyk-gazowy-skan-4-2-kw-reduktor-waz-i2839120953.html

http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=piecyk+gazowy

to czemu nie siedzisz u mamy w pokoju?

trzeba sie cieplo ubierac

nieraz siedze ale tak jak teraz mama dopiero wrocila z pracy, ja tez i juz sie tak nie nagrzeje jakby caly dzien palila.. wlasnie ot ochodzi. poza tym chodzi o caloksztalt tak.. w nocy sie budze mam lodowaty nos czasem nogi.. ubieram sie cieplo jak moge ale tego zimna nic nie zbije przeciez. nie mam jak sie umyc normalnie bo w lazience jest lodowato. myje sie w misce w pokoju:O dobija mnie to i zbija. dopoki musze placic za szkole i nie bede miala lepszej pensji to nie mam o czym marzyc. moglabym nocowac u mojego faceta nieraz ale on tez nie ma kasy na drzewo na cala zime, tez go nie ma pol dnia wiec zanim sie nagrzeje.. poza tym musialby mnie wozic do mnie do miasta bo sama dojezdzam do pracy, wiec to sie w ogole nie kalkuluje

dzieki za podpowiedz mam taki piecyk wlasnie, bede kupowala butle, zobacze na ile mi to bedzie starczalo.. kiedys sie takim ogrzewalam przez jedna czy dwie zimy, myslalam ze to juz za mna a tu dalej to samo;/ to nie tak ze narzekam i nic nie robie, ciagne na dwie prace, na umowe i umowie zlecenie, po calych dniach mnie nie ma w domu;( a w weekendy jeszcze nieraz szkola. przychodze do domu a tam lodowka

a ile płacicie za te komunalne mieszkania?

ja mam na razie 200 zl ale plus prad, gaz. a moja ciotka ma mieszkanie w spodzielni nawet niewykupione i placi tyle samo, a ma cieplo z miasta, placi tylko za prad dodatkowo

za poprzednie placilismy ponad 500 zl i nie dawalismy rady, bo za gaz mielismy rachunki zima po 2000 zl

a jakiś elektryczny koc?

ja wynajmuję 50 m mieszkanie i płacę 1300 właścicielce plus prąd ok. 75 zł, woda 80 zł, śmieci 40 i ogrzewanie zimą 300-350 miesięcznie. A też szału nie mamy, 18-19 stopni jak grzejemy cały czas, jak wyłączymy piec na noc to rano jest 15 stopni...a o komunalnym mieszkaniu za 200 zł to co najwyżej pomarzyć sobie możemy z mężem, takie są realia. Jeszcze ten jeden rok musimy się przemęczyć a potem weźmiemy kredyt i przeniesiemy się do cieplutkiego bloku:D Jak widzicie dziewczyny, nie macie najgorzej, a już na pewno nie najdrożej...200 zł czynszu to śmieszna kwota jest...możecie sobie przez to na wyższe rachunki pozwolić...ja jakbym chciała więcej grzać to by mi wypłaty już na te wszystkie opłaty zabrakło...a zmarzluchem straszliwym jestem, cały czas mam lodowate dłonie i stopy...na szczęście męża gorącego mam to przynajmniej w nocy nie marznę...ale nie zasnę dopóki nie przyjdzie do łóżka i mnie nie ogrzeje...Ciepła życzę!

nie wiem.. tez nie moge przesadzac z pradem bo nie wiem ile mi przyjdzie zabulic...;/ dzieki za wszystkie wypowiedzi. glowie sie co tu robic i ile jeszcze takich zim mnie czeka;/

czyli masz kuchenke do gotowania na gaz ? włącz sobie piekarnik to bardzo dobrze ogrzewa i wcale duzo nie kosztuje tez tak robiłam

ja mieszkam w starym domu, najgorsze jest że okna stare, drewniane, ogromne bo ok. 1,75 m na 1,75, i mam ok. 18 stopni srednio, ogrzewam nie wszystko, ok. 100 metrów, i rachunki przychodza na mc przekraczające 1000 zł

okna , zwykłymi grubymi podpaskami poobklejaj rame , poszukaj na necie info o tym sposobie albo watą , wyglada to komicznie ale działa

ok 28 stopni zimno mi jest bo chora jestem.Jak ktos tu napisal ze ma zakrecone grzejniki i ma 22 stopnie to az sie usmialam.Przy ujemnej temperaturze na dworze zakrec grzejniki to moze z 8 stopni by miala a nie 22 :D.Ja mieszkam w bloku za ogrzewanie place ryczaltem i nie ważne czy mam odkrecone grzejniki na 2 czy 5 place tyle samo. Autorko ja wiem ze kasy nie masz (ja tez za bogata nie jestem) ale moze z mama byscie pomyslaly o jakims ogrzewaniu stalym.Moze wklad kominkowy z nawiewem ciepla.Musicie o czyms pomyslec bo w takich warunkach trudno zyc.Pozdrawiam trzymajcie sie :)

a może ogrzewanie naftą? Kupisz taki baniak w markecie budowlanym i piec też. Bezpieczniejszy niz gaz. Współczuje Ci.

np firmy zibro używany może na allegro byś dostała z mama po połowie byscie się złozyły a jak macie przejsciowe pokoje to by wam 2 pokoje ogrzał

piec przenośny w razie przeprowadzki możecie go zabrać ze sobą