Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiecznie zmarznieta...

komu tez zimno w domu??:(

Polecane posty

teraz tez mam jakies oszczednosci, ale juz nauczona doswiadczeniem ich nie wydaje pod zadnym pozorem, czasem gdy mi zbraknie dokladam sobie np. do lekow, ale mam granice ktorej nie przekraczam i staram sie szybko "odrobic" roznice, np. w ciagu 1,5 miesiaca dzieki roznym zabiegom udalo mi sie odlozyc 200 zl. kupilam sobie tylko jedna rzecz i oszczedzlaam na zarciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dizwie sie ze faceci od wa
ja tez mieszkalam 4 lata w domu, gdzie zimą nie bylo wiecej jak 14 stopni a w duze mrozy ok. 8. Ale dało rade - o 1 sweter wiecej i heja. Nigdy chora nie byłam. teraz przeprowadzilismy siue do nowego domu, ocieplonego i temperatura dochodzi nawet do 20-22 stopni, wiec na krotki rekaw ganiamy, nie idzie wytzrymac w dzisnach czy skarpetkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dizwie sie ze faceci od wa
cieplolubna, bedzie dobrze ja tez zaczynalam od biedy (z biednego domu, brak kasy nawet na jedzenie) usamodzielnilam sie, zylam na studiach bardzo biednie (glodowalam nawet) ale dawalo rade. z roku na rok coraz lepiej zarabiam, robie kolejne studia i sie rozwijam i jest ok. Kiedys 5zł musialo miu starczyc na jedzenie na kilka dni, a dzisiaj - kase liczę w setkach i nie brakuje mi na nic, z wyjatkiem wiekszych wydatkow (np. teraz skladam na nowe meble) nie pisze tego, zeby sie chwalic, bo to zadna chwala - ciezka praca i tyle. Chce cie tylko pocieszyc, ze jak sie bedziesz spinała, to bedziesz lepiej. Tez zarabialam najpierw 1100zł, potem 1300, potem 1900, 2,5 itp. Bedzie ok:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, a w czym robisz, jesli moge spytac? ja sie ttlko modle co rok, zeby miec prace w przyszlym, bo niestety... nigdy nie wiadomo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coepłolubna, ile masz lat?
jesli mogę wiedzieć? Ja skonczyłam jedne juz studia, ale marzę o filologii rosyjskiej zaocznie (dziennie na pewno nie, za stara jestem) tylko że kasy nie mam. I nie wiem, czy by mi się chciało znowu zakuwać, ale ten zamysł siedzi we mnie i pewnie go zrealizuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 lata mam:) moze sprobuj odlozyc cos przez rok na studia i na nich starac sie o stypendium jakies? warto realizowac marzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwie sie ze faceci od wa
jestem inzynierem budownictwa, pracuje w biurze projektowym mam 26 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jest troche lepiej bo zrobilo sie minimalnie cieplej ale niedlugo znow maja byc mrozy... wtedy jednak beda swieta, wiec wiecej bede przebywala u swojego faceta... masakra niech ta zima juz sie skonczy... mam nadzieje, ze nasze plany wypala i za rok-dwa bedziemy juz sie cieszyc wlasnym M-iles tam.. i ciepelkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuoiuoiu
[zgłoś do usunięcia] wiecznie zmarznieta..- wg mnie tez jestes nieogranięta totalnie... piec gazowy mozna kupic na allegro chocby uzywany w dobrym stanie za np. 800 zł, ale jak nie umiecice oszczędzac, to broń Boże sie w to nie pakujcie, rachunki bedą potem na np. 1500 zł przychodzic, i sie osracie. Ja mam na siebie i dziecko ok. 1600 zł, opłacam wszystkie opłaty, jedzenie, nawet odłozyłam na wymianę jednego okna 1200 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ja pierdziele! czytam to z przykroscia i niedowierzaniem. ze w tych czasach ludzie nie maja centralnego ogrzewania chociazby i lazienki. przeciez to podstawa. masakra..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ci, ktorzy wypisuja takie madrosci.. piec na allegro kupie? uzywany? a skad mam wiedziec czt bedzie dzialal, jak kupie w sklepie to przynajmniej mam gware a tak? wplace pieniadze i co? kto mi za to odda, tez rada... Aktualnie nie mamy z czego oszczedzac, bo tak jak mowilam mama splaca jeszcze przez kilka rat kredyt, to co jej zostaje to na czynsz i oplaty a na zycie musze ja jej dawac. poza tym co do oszczednosci to pewne skromne mam, ale nie wypierdziele tego na piec, bo to i tak nie moje mieszkanie. juz wystarczy ze na poczatku roku po smierci ojca oddawalam mamie wszystkie pieniadze tak ze przed wyplata nic mi nie zostawalo. nie chce sie juz w to babrac. myslimy coraz powazniej z narzeczonym o mieszkaniu i kredycie ale jeszcze musimy sie wstrzymac troche. z tego zimna odparza mi sie tynk na scianie w pokoju, latem to robilismy a znow trzeba bedzie poprawiac, nawet nie wiem czy to robic i jaki sens. ta kamienica jest w strasznym stanie. pewnie ze przykro czytac ja sama nie dowierzam, ze w takiej sytuacji sie znalazlam. teoretycznie moglabym wydac te pieniadze na piec i kaloryfery ale wtedy nie zostalyby mi zadne oszczednosci a na to sobie juz nauczona doswiadczeniem, pozwolic nie moge. tym bardziej ze po noiwym roku zaraz znow szykuje mi sie kolejna wizyta u lekarza iznow 200 zl pojdzie sie jeb.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweqweqweq
ja tam wszystko kupuje na allegro, i jeszcze sie nie cprzejechałam, ale do tego trzeba miec głowę, przyznaję... a dla takich panienek jak ty, to tylko pozostaje szukac lepszego sponosra... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem panienka, pustaku:) idz sobie podnosic samoocene gdzie indziej.. no i pieknie - mam grzyba w domu - w pokoju, w lazience, zaczelam sie dogrzewac piecykiem na butle z gazem i calkiem cieplo mialam, takim sie dogrzewalam w poprzdnim mieszkanu, gdy musielismy wymienic piec i nie bylo przez pare tyg ogrzewania.. i co i lipa, zaczal sie najpierw odparzac tynk a teraz to juz lipa - grzyb jestw lazience i umnie w pokoju oczywisce. no i co mama na to powiedziala - ze to moja wina. mam juz dosc tego.. jeszcze raz tlumacze to nie chodzi o to, ze nie bylabym w stanie uzbierac kasy na maly piecyk i zeby go zrobic, ja tego zrobic nie chce gdyz nie bmam zamiaru tutaj nie wiadomo ile mieszkac - na poprzednim mieszkaniu zostawilismy super dobry piec gazowy, gdyz tutaj branie go ze soba nie mialo sensu - byl za wielki i nawet nie byloby go gdzie podlaczyc. pza tym moja mama juz jasno zadeklarowala na poczatku, ze rachunkow za gaz nie bedzie placila (zle wspomnienia z zim, kiedy placilismy po 2000 za dwa miesiace grzania czy tam trzy). w takim razie stwierdzilam, ze bez sensu jest zebym wywalala kase na instalacje tego pieca, skoro bede musiala samaplacic rachunki.. myslimy z chlopakiem coraz powazniej o wzieciu kredytu i pjscie na swoje, mam nadzieje ze uda mu ise w koncu wyjechac na t\roche za granice, troche zarobi, a reszte na kredyt i heja. mamy juz dosc tej sytuacji, a moja mama ma wszystko gdzies. i co ja mam wywalic jedyne oszczednosci na zrobienie czegos, a ona mi nawet d tego zlotowki nie dolozy:/ ona sie opala ta koza, ja ne mialam nic w pokoju. i ona przyleciala i ostatnio mi powiedziala ze do rachunku za prad mam sie jej dodatkowo dolozyc - czyl jak co miesiac jej oddaje 400/500 zl to jeszcze dodatkowo np 200/300 .. nie wytrzymam nie obchodzi jej ze ja musialam sie czymkolwiek ogrzewac? przeciez to zapalenia pluc mozna dostac;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrawka z kaki h
Twoja matka to egoistka na maksa. Współczuje Ci naprawde. Ona patrzy sama,żeby mieć w dupe ciepło a córka ,że marznie to już ją to nie obchodzi. Czemu ona taka jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem ciagle chrzani ze to wina administracji, ze dom jest nieocieplony, ale do cholery jak ona w ogole nie grzeje albo prawie nie to jak nie byc grzyba szczegolnie skoro mieszkamy nad piwnica?? to jest jakas porazka. nie wiem czemu taka jest. powtarza tez ciagle ze "malych dzieci w domu nie ma". to co ona mi chce powiedziec, ze jak jest w domu 10 stopni, to dorosly jest w stanie to wytrzymac??? nie mam sil do niej po prostu.. plkac mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fahroh chamidło
ona z twojego opowiadania wychodz,ze jest bardzo zgorzkniala i egoistyczna powiem ci tak jak masz dobrego chlopaka spiepszaj do niego naprawde na matke nie masz co liczyć nawet jak zachorujesz od tego zimna to nie poda Ci szklanki wody....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba tak tez to tak odbieram, ze jest zgorzkniaala fakt faktem, zycie ja doswiadczylo, ale wielu doswiadczen mogla uniknac.. kazda nasza decyzja moze miec bardzo wazne konsekwencje w przyszlosci, a jej decyzje z mlodosci nie byly zbyt trafne. ale latwo kogos oceniac.. w kazdym razie jest jak jest i powinna sie nauczyc radzic sobie w takich warunkach jakie ma. a ona nic po prostu rece zaklada ona nic mi nie poradzi, to wina kogos, nie jej. wczoraj wieczorem jak sie polozylam bylam zmeczona a ona chodzila za drzwiami i jeszcze pokrzykiwala na mnie ze jestem wredna ze jej nie szanuje, ze ona porozmawia z moim facetem. w ogole sie oburzyla bo moj jej obiecal cos pomoc w domu i serio jej duzo pomagal nieraz, ale ona jak poprosi to musi byc juz teraz, bo jak nie to chodzi i gdera. on u siebie tez ma troche do zrobienia, po pracy tez bywa zrabany ale nie jej trzeba pomoc teraz. on juz jest tak na nia zlyy... ze nie chce jej zbytnio pomagac nie dziwie mu sie. a ona wczoraj do mnie powiedziala ze my jej nic nie pomagamy, mamy wszystko w nosie:O co do niego to nie ma gdzie uciekac, on na chwile obecna nie ma nic wlasnego, ma prawa do jakiejs czesci domu ale tam tez wilgoc itp poza tym mieszka daleko od mojego miejsca pracy wiec dojazdy by mnie zezarly. i tak tkwimy w zawieszeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erin Brockovich w
jak wam sie uda z chlopakiem gdzies wyprowadzic to oby jak najdalej od twojej matki i wtedy przestan jej dopomagac nie masz takiego obowiazku szczerze masz okropna matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erin Brockovich w
twoja matka mysli tylko o sobie a tobie stworzyla gówno nie zycie taka prawda czytam twoj temat od poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi to przyznac Erin, ale chyba tak jest.. takie zycie to gowno... moja kolezanka ma rente po ojcu, matce nic nie daje, jeszcze dorabia. mieszka u chlopaka, ale jej mama z mlodsza corka mieszkaja w pieknym domku; rodzice tej mojej kolezanki zadbali o nia. a ja pracuje od rana do wieczora prawie dzien w dzien, potem w weekendy szkola.. byly tygodnie ze nie mialam chwili wolnego dla siebie. dostalam wyplate i juz jej nie mam 400 dla mamy 400 szkola 100 lekarz, prawie 100 leki zarcie dodatkowo (w pracy obiady plus cos do jedzenia itp) to wyjdzie z 200 na pewno 100 dojazdy.. ze zlecenia dostane troche kasy ale dopiero an koniec sytcznia.. musze kupic gaz do butli 60 zl jakis srodek na grzyba nie wiem cos muszep oszukac plaakc mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erin Brockovich w
ja moge pogadać ale Cię chyba nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwrewrwe
co do mieszkania nad piwnicą, to piwnica nie oznacza, że koniecznie mieszkanie nad nią ma posiadac grzyb... :( przeciez większosc domków jednorodzinnych ma piwnice, mój tez, i grzyba nie mamy. Plesn na scianach jest najczesciej od za bardzo uszczelionego mieszkania- nowe okna pcv zwłaszcza, kiedyś moja rodzina co miałam mieszkanie na górz edomu w którym mieszkam, nie ogrzewała tej góry przez 4 lata, były stare drewniane okna.... i zero pleśni czy grzyba... Druga rzecz to tez ogrzewanie koza na gaz, albo samym palnikiem przy kuchence- efektem tego jest skraplanie pary wodnej, co powoduje ze rosnie wilgotnosc, i przy za szczelnych oknach grzyn jest na bank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie logowaccc
a kuilas grzejnik?czym sie grzejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×