Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kropka nad i*

Ciężka sytuacja. Nie wiem jaką decyzję podjąć.

Polecane posty

Gość Move like jagger Maroon 5?
fidd, nie zgadzam sie z Toba. W krajach zachodnich (mieszkam w jednym z nich) kobiety rodza przed czterdziestka, kiedy sa juz finansowo ustawione i maja odpowiednich i pewnych partnerow. Polska stoi 100 lat za murzynami w tej kestii. Tutaj presja aby urodzic szybko i to zeby urodzic nie wazne jaka sytuacje ma potencjalna matka - to kpina! Autorko, decyzja nalezy do Ciebie. Czy jestes gotoa na samotne macierzynstwo? A jesli bedziesz z tym mezczyzna, czy bedziesz z nim szczesliwa? Jestes jego pewna? Poradzicie sobie? Dziecko to nie zabawa. A tak w ogole to moja mama urodzila moje siostry po trzydziestce i jakos zyjemy. Obecnie moja siostra jest w ciazy, lat 32, urodzi w przyszlym roku to bedzie miala 33 lata. Tutaj podejscie jest inne. Nie daj sobie wmowic, ze cos musisz. Zdecyduj w zgodzie ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto ty masz 28 lat a zastanawiasz sie jakbys miala 15!!! Oczywiscie ze powinnas urodzic! Powiedziec partnerowi o ciazy i zaczac wreszcie zyc jak zyja dorosli a nie patrzec co powie mamusia, bo wybacz ale na to jestes juz za stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Move like jagger Maroon 5?
Tak, tak, powinna zaczac zyc jak wszyscy w Polsce i nie myslec o sobie tylko o tym, ze musi urodzic bo tak trzeba i bo co ludzie powiedza. Porazka. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad i*
Move like jagger Maroon 5? - no właśnie na żadne z Twoich pytań nie umiem odpowiedzieć, bo nie znam na nie dobrej odpowiedzi. Nie wiem. Dlatego, niestety dopuszczam do siebie myśl o tym, że nie urodzę jednak tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Move like jagger Maroon 5?
Usiadz na spokojnie ze swoim partnerem i porozmawiajcie o tym i razem podejmijcie decyzje. czy jestescie gotowi aby Wasze zycie diametralnie sie zmienilo? Czy tego chcecie? jakie sa Wasze oczekiwania odnosnie wspolnej przyszlosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łąki pola lasy
jak nie chce dziecka to niech nie rodzi, jej wiek nie ma tu żadnego znaczenia, bo w wieku 28 lat również można nie być gotową na macierzyństwo. a te które twierdzą, że czas najwyższy muszą mieć doprawdy ciasne horyzonty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad i*
To nie jest kwestia kasy, bo nie zarabiam jakoś strasznie mało, mój facet też nie narzeka, ale kurcze to wszystko jest takie niepewne. No kompletnie jestem rozdarta i nie wiem, co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fidd
Tez nie mieszkam w polsce ale w Kanadzie i tez tutaj rodza kobiety ok.40 ale wcale nie jest to takie normalne i wcale nie takie popularne.Czy to w Polsce czy to na zachodzie kazdy wie ze wiek kobiety na rodzenie dzieci to mlody wiek a nie sredni/40l/ i nie ma sie co oszukiwac i patrzec na mode aktorek z Hollywood.Druda sprawa to to ze dzieci zawsze wola miec mlodych rodzicow a nie starsze matki,ktore wygladaja na ich babcie.Moja ciotka urodzila w wieku 40 lat/to co tak wychwalasz/ i jak byla w ciazy to cala w nerwach ze moze dziecko miec problem a jak urodzila zdrowe to oczywiscie szczesliwa ale martwi sie ciagle ze bedzie stara matka .Usowanie ciazy w wieku 28 lat to naprawde glupota,tymbardziej ze autorka pisze ze ma dobra syt.finansowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fidd
Tez nie mieszkam w polsce ale w Kanadzie i tez tutaj rodza kobiety ok.40 ale wcale nie jest to takie normalne i wcale nie takie popularne.Czy to w Polsce czy to na zachodzie kazdy wie ze wiek kobiety na rodzenie dzieci to mlody wiek a nie sredni/40l/ i nie ma sie co oszukiwac i patrzec na mode aktorek z Hollywood.Druda sprawa to to ze dzieci zawsze wola miec mlodych rodzicow a nie starsze matki,ktore wygladaja na ich babcie.Moja ciotka urodzila w wieku 40 lat/to co tak wychwalasz/ i jak byla w ciazy to cala w nerwach ze moze dziecko miec problem a jak urodzila zdrowe to oczywiscie szczesliwa ale martwi sie ciagle ze bedzie stara matka .Usowanie ciazy w wieku 28 lat to naprawde glupota,tymbardziej ze autorka pisze ze ma dobra syt.finansowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka na emigracji
Dziecko to nie zabawa. Po porodzie wszystko sie zmieni. Bedziesz musiala martwic sie o wszystko sama. Szczegolnie jesli ''tatus'' jest nie odpowiedzialny. jaki los chcesz zgotowac dziecku? W Polsce wszystkie takie madre: ''trzeba urodzic i juz'' ale to Ty bedziesz sie zmagala z rodzicielstwem, wychowywaniem dziecka, bedziesz musiala mu wszystko zapewnic, nie bedzie juz beztroskiego zycia dla Ciebie. Sama jestem matka. Urodzilam gdy mialam 20 lat. NIESTETY! I gdyby aborcja byla mozliwa i dostepna wtedy to bym jej dokolala. Oczywiscie ''tatus'' dziecka nie widzial nigdy problemu, zawinal sie w podskokach jak tylko dowiedzial sie o ciazy. Musialam rzucic studia i biegiem do pracy bo na nikogo nie moglam liczyc. Potem kazdy facet juz inaczej na Ciebie patrzy, bo masz dziecko. Ja na szczescie inaczej skonczylam. Wyjechalam za granice i tutaj sie dorobilam, dziecko juz nastolatek, z ojcem nie ma zadnego kontaktu do dzis, taki to odpowiedzialny facet byl. A ja w pocie czola meczylam sie zeby podolac samotnemu macierzynstwu. BNie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad i*
Nie jestem na pewno gotowa na bycie matką teraz, bo nie mam ustabilizowanej sytuacji ani na stopie finansowej, ani partnerskiej. Ale z drugiej strony kiedy będę miała pewność, że ta sytuacja się ustabilizuje i zmieni? Ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka na emigracji
Dziecko to nie zabawa. Po porodzie wszystko sie zmieni. Bedziesz musiala martwic sie o wszystko sama. Szczegolnie jesli ''tatus'' jest nie odpowiedzialny. jaki los chcesz zgotowac dziecku? W Polsce wszystkie takie madre: ''trzeba urodzic i juz'' ale to Ty bedziesz sie zmagala z rodzicielstwem, wychowywaniem dziecka, bedziesz musiala mu wszystko zapewnic, nie bedzie juz beztroskiego zycia dla Ciebie. Sama jestem matka. Urodzilam gdy mialam 20 lat. NIESTETY! I gdyby aborcja byla mozliwa i dostepna wtedy to bym jej dokolala. Oczywiscie ''tatus'' dziecka nie widzial nigdy problemu, zawinal sie w podskokach jak tylko dowiedzial sie o ciazy. Musialam rzucic studia i biegiem do pracy bo na nikogo nie moglam liczyc. Potem kazdy facet juz inaczej na Ciebie patrzy, bo masz dziecko. Ja na szczescie inaczej skonczylam. Wyjechalam za granice i tutaj sie dorobilam, dziecko juz nastolatek, z ojcem nie ma zadnego kontaktu do dzis, taki to odpowiedzialny facet byl. A ja w pocie czola meczylam sie zeby podolac samotnemu macierzynstwu. BNie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka na emigracji
Dziecko to nie zabawa. Po porodzie wszystko sie zmieni. Bedziesz musiala martwic sie o wszystko sama. Szczegolnie jesli ''tatus'' jest nie odpowiedzialny. jaki los chcesz zgotowac dziecku? W Polsce wszystkie takie madre: ''trzeba urodzic i juz'' ale to Ty bedziesz sie zmagala z rodzicielstwem, wychowywaniem dziecka, bedziesz musiala mu wszystko zapewnic, nie bedzie juz beztroskiego zycia dla Ciebie. Sama jestem matka. Urodzilam gdy mialam 20 lat. NIESTETY! I gdyby aborcja byla mozliwa i dostepna wtedy to bym jej dokolala. Oczywiscie ''tatus'' dziecka nie widzial nigdy problemu, zawinal sie w podskokach jak tylko dowiedzial sie o ciazy. Musialam rzucic studia i biegiem do pracy bo na nikogo nie moglam liczyc. Potem kazdy facet juz inaczej na Ciebie patrzy, bo masz dziecko. Ja na szczescie inaczej skonczylam. Wyjechalam za granice i tutaj sie dorobilam, dziecko juz nastolatek, z ojcem nie ma zadnego kontaktu do dzis, taki to odpowiedzialny facet byl. A ja w pocie czola meczylam sie zeby podolac samotnemu macierzynstwu. BNie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad i*
Nie jestem na pewno gotowa na bycie matką teraz, bo nie mam ustabilizowanej sytuacji ani na stopie finansowej, ani partnerskiej. Ale z drugiej strony kiedy będę miała pewność, że ta sytuacja się ustabilizuje i zmieni? Ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad i*
Nie jestem na pewno gotowa na bycie matką teraz, bo nie mam ustabilizowanej sytuacji ani na stopie finansowej, ani partnerskiej. Ale z drugiej strony kiedy będę miała pewność, że ta sytuacja się ustabilizuje i zmieni? Ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad i*
polka na emigracji - no właśnie i takie argumenty przemawiają do mnie najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łąki pola lasy
11:10 [zgłoś do usunięcia] fidd ale martwi sie ciagle ze bedzie stara matka ." ­ a ile młodych matek martwi się, że za wcześnie urodziły? jeszcze raz powtarzam, że wiek nie ma tu nic do rzeczy, jeśli nie chce tej ciąży w wieku 28 lat to twoje wiejskie gderanie tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka na emigracji
Nie patrz na nikogo, bo nikt o Ciebie nie zadba jak Ty sama. Pomysl o sobie. Sama podejmij decyzje. Pogadaj ze swoim facetem jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fidd
laki,pola ,lasy watpie czy jakas 28 latka po urodzeniu ,martwi sie ze byla za mloda.Wiek ma duze znaczenie.niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka na emigracji
Czyzby? Najwieksze znaczenie ma to czy potencjalna matka czuje sie gotowa na dziecko. Bo nie oszukujmy sie, to juz nie jest sielanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zabijaj dziecka !!! ja jestem samotna matka , nigdy nie pracowalam , bo w 8 mies ciazy dopiero skoncz studia ! ale mam synka idaje mi duzo radosci ...jesli nie chcesz go to urodz i oddaj zostaw w szpitalu ale nie zabijaj daj szanse na zycie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka na emigracji
tak, ma meczyc sie i chodzic w ciazy a potem urodzic, zostawic w szpitalu i nie wiadomo jaki los zgotowac dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polka na emigracji - czy Twój syn wie, że gdybyś mogła, to byś go usunęła? Na pewno byłby przeszczęsliwy. Tu się zaś toczy dyskusja o istocie aborcji, ja nie mam nic przeciwko, choć na Twoim miejscu bałabym się komplikacji i tego, że nie będę mogła mieć więcej dzieci. Najważniejsze jest to, co ja Ci doradziłam, i parę innych dziewczyn - porozmawiaj z ojcem dziecka, to będzie kluczowy moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zaszłam w ciaze
mając 19 lat, zaraz po maturze z facetem lat niecałe 18, moi rodzice ledwo wiazali koniec z końcem, tesciowa zyła z alimentów na mojego faceta Oczywiscie nie trzeba mwić ze ani on ani ja pracy nie mieliśmy... Trzeba było wziąc się w garsc, mezowi ojciec znalazął pracę, wzieliśmy slub w 8 miesiącu ciązy, zamieszkalismy z tesciową... Nigdy nie jest tak ,żeby dla dziecka nie było kasy, jest najważniejsze i jesli jestescie normalni to zapewnicie mu byt Nas ta sytuacja zmobiliozwała na tyle ze zaczeliśmy walczyc o życie na przyzwoitym poziomie, teraz syn ma 17 lat, my mamy pokończone studia (zaoczne), dobrze prosperującą firmę, ja dodatkowo etat z całkiem porządną pensją, mamy majątek, dośc spore oszczedności... A niektórzy nasi znajomi, którzy czekali na "gwiazdkę z nieba" niedawno wyprowadzili sie z rodzinnych gnizdek i zaczynają sie urządzać:O Nie wiem na co chcesz czekac, az w totka wygrasz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do polki na emigracji.. w zyciu bym tak ni emogla napisac jak ty...gdyby byla aborcja legalna itp..a dzisiaj co ? wymawiasz dziecku ,ze sie poswiecilas dla niego? Wiesz nie ty jedna mialas taka sytuacje... ja tez tez wyjechalam zagranice z malutkim dzieckiem zupelnie sama, i tez ojciec dzieck asie ni einteresuje w ogole, nie maja kontaktu, ale w zyciu bym nie powiedziala ,ze zaluje ...jasne bylo i jest ciezko....cholernie ciezko bylo jak maly mial 4-5 lat. I tez sie poswiecilam , a raczej dawalam wszystko i robilam wszystko aby zapewnic synkowi to co potzreba. Zrezygnowalam ze swojego zycia dl adziecka , ale nie zaluje i zawsze przyjdzie czas i dla mnie. Autorko, nie mysl zbyt wiele...masz juz 28 lat a dziecko to nie jakas katastrofa, uwierz mi.....nigdy nie wierz co sie w zyciu jeszcze moze zmienic......a dziecko to skarb, nie masz jakiejs zlej sytuacji, wiec daj zycie dziecku.......poradzisz sobie i nie przejmuj sie matka, ona tez zmieknie jak wnuka zobaczy .....ciesz sie tym ,ze bedziesz miala dziecko i mysl tylko aby bylo zdrowe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guest22
Arpad17, KASKA ty sie tu lepiej wcale nie udzielaj bo tylko osmieszasz sie. I co jak sie zyje w Izraelu? Dobrze jest kurwic sie z arabami? gdzie w tym wszystkim jest twoj syn? kolejny arab tez Cie porzucil? jestes znana na forum i to bynajmniej nie w pozytywnym sensie mojej wypowiedzi wiec daruj sobie pouczanie innych dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja Cie rozumiem. co z tego, ze urodzisz dziecko, jak krotko znasz sie z facetem i nie wiesz, czy on zaakceptuje Twoja decyzje o dziecku. a jezeli on odejdzie od Ciebie? z jednej pensji ogarniesz finansowo siebie i dziecko, a do tego wydatki dnia codziennego? nie sadze. wsparcie rodzicow na pewno bedziesz miec, ale kiedys bedziesz chciala byc na swoim. a to, ze tlumacza Ci na forum, ze masz 28 lat i Twoim zasranym obowiazkiem jest urodzic, bo wiek zobowiazuje, to zaraz cos mi sie nie zgadza...czy w temacie poruszony jest wiek autorki, czy raczej to, ze ma niekomfortowa sytuacje? wal to, czy masz 28 lat, czy 40...MASZ PRAWO WYBORU, BO TO TWOJE ZYCIE I TY SIEBIE I DZIECK0 BEDZIESZ UTRZYMYWAC, A NIE LUDZIE Z FORUM. a co do kwestii Twojej mamy, ze bez slubu i dziecko...Kochana mamy XXI wiek, to teraz kazdy kto jest w ciazy musi na sile brac slub, bo tak wypada? nie! skoro czujesz, ze nie jest Ci pisane miec teraz dziecko, to usun ciaze. to jest Twoje wylacznie sumienie, jak bedziesz sie z tym czula, a nie nasze. jezeli bedziesz czula sie ok- to super, jezeli usuniesz- to tez super, bo to Twoja decyzja,a nie nasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mimo to najpierw zrob test, upewnij sie najlepiej robiac bete hcg, czy jest ciaza- odplatnie kosztuje to ok.30 zl. jezeli bedzie ciaza, to pogadaj z partnerem na ten temat i wspolnie zadecydujcie, co dalej. jezeli Twoj partner bedzie mial to gdzies, a Ty nie bardzo chcesz byc teraz matka, to nie zmuszaj sie do niczego. na pewno nie baw sie w Matke Polke, bo zdrowe sumienie podpowiada, ze trzeba urodzic i wychowac. bez przesady! od Ciebie duzo zalezy, jak bedzie wygladac to zycie, a niestety, jak pracujesz na czarno, to jakim cudem dostaniesz urlop macierzynski i wychowawczy? odejdziesz z pracy i nie bedziesz miec nic oprocz ciazy,a pozniej dziecka. jak dasz rade? kasa z mopsu nagle spadnie, czy 6 w totka trafisz? jaka gwarancja jest na to? zadna! mysl racjonalnie i nie przejmuj sie tymi matkami, co wypisuja, ze masz 28 lat i musisz urodzic. kazdemu moze przytrafic sie wpadka niezaleznie od wieku. przemysl to na spokojnie:) i zrob jak najszybciej ta bete:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak i wsadzili Ci linka z filmem "Niemy krzyk":D super zagranie!:D bardzo chca Ci wjechac na sumienie...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×