do kobiet: czy uwlaczalabym wam praca jak sprzataczka w uk jesli mialybyscie

gość dziś Sorry, ale ci z salonów, gdy cie zobaczą na ulicy to co najwyżej spluną na ciebie. Myslisz, ze co?Za proszą cie na kolację?Na bankiet?Do kina razem na wyjście? NIe rozumiem... Sprzątasz z****** kible, w większości jakimś bucom, i się tym szczycisz?? Tez sprzątałam, nie mowię, że nie, ale gdy raz zostałam potraktowana jak gorzej niż pies, powiedziałam sobie, że dość tego. Niech inne dają sobą pomiatać. xxx ty masz coś z głową??? z jakiej racji mają mnie zapraszać na bankiety, kolacje czy do kona??? ja tam tylko pracuję! PRZYCHODZĘ I ODPŁATNIE WYKONUJĘ PEWNE USTALONE W UMOWIE USŁUGI !!! ty zapraszasz do kina swoją fryzjerkę, kosmetyczkę czy faceta który naprawia ci kran??? a jak widzisz swoją fryzjerkę na ulicy to na nią plujesz??? i nie wiem skąd przyszło ci do głowy że się "szczycę myciem kibli u buców" - bucami to byli twoi klienci którzy traktowali cię jak szmatę żeby się dowartościować - tylko nie rozumiem czemu to znosiłaś? aż tak byłaś zdesperowana żeby zarobić na kromkę chleba że dawałaś się poniżać? ja u buca byłabym w pracy dwa razy - pierwszy i ostatni BO TO JA DECYDUJĘ DLA KOGO PRACUJĘ - KOMFORT PRACY JEST RÓWNIE WAŻNY JAK ZAROBEK A MOŻE NAWET WAŻNIEJSZY - w przeciwieństwie do ciebie JESTEM CZŁOWIEKIEM!

A gdzie ja napisałam, że dałam się poniżać??????!!!!!!!!Umiesz czytać?Napisałam, że ODESZŁAM!. Nie kumam co ci daje przeswiadczenie, że sprzątasz gowno u bogaczy?????????????Lepej ci z tym czy jak??????????Ty masz cos z glową, chyba. Czy sprzatanie u bogaczy czy u nędzarzy- praca i tak uwłaczająca... Zresztą nie moja sprawa, zawsze jakaś idiotka się znajdzie, która z usmiechem na ustach będzie to robić.

Ah i tak, mam tak super kosmetyczkę, że spotykam się z nią po pracy.

A ja z moja kosmetyczka nie spotykam sie po pracy ale jak spotykam ja na ulicy to na nia nie pluje! Nie pluje rowniez na pania ktora u mnie sprzata - bo wyobraz sobie ze mimo iz sama jestem sprzataczka "u bogatych bucow" jak ich nazywasz to sama zatrudniam pania ktora u mnie sprzata i bardzo ja szanuje!!!

Wow i tu właśnie widać jaki poziom maja sprzątaczki...

To znaczy jaki? W kazdej grupie zawodowej sa ludzie fajni, madrzy i inteligentni - i oczywiscie sa tez chamy glupki i plujacy jadem. Tych drugich bardziej sie pamieta i widzi.6

Tzn bardzo niski. Tak samo jak większość budowlańców i innych robili. W sumie pary budowlaniec-sprzataczka to klasyk i wcale się nie dziwie. Wystarczy sobie zobaczyć na resztę tematu jakim jadem i nienawiścią jadą panie sprzatajace. Niby maja taka cudowna pracę a na forum pokazują prawdziwe oblicze i wylewaja żółć

Jezu ludzie!Chcesz- to sprzątaj...Ale po co dorabiasz sobie do tego ideologię. Trafiłaś na fajnych ludzi, ok. Ja trafiłam na prymitywów i dlatego tak a nie inaczej jestem nastawiona do tej pracy. I dlatego jej nie wykonuje. Koniec tematu z mojej strony.

Aha, zeby nie było: sprzątałam tez u fajnej rodziny. Ale jak to ktoś wyżej zauważył: buców i chamów bardziej się zapamiętuje.