zbyt mocny instynkt macierzynski

pisze tu pierwszy raz, wiec nie wiem czy w dobrym dziale. musze sie komus wygadac. mam partnerA. JESTESMY RAZEM OD 5 LAT. KURDE.. oboje marzymy odzieciach. i tu sie zaczyna problem...by wiem ze nie czas jeszcze na dzieci ale po prostu jak zobacze niemowlaka to lzy mi same naplywaja. wiem ze nie mamy warunkow.. ze jeszcze mamy czas. a jednak... rozum mowi jedno, ale serce swoje.. prosze pomozcie mi... sa jakies tabletki albo inne sposoby na obnizenie tego?? :( tak mi ciezko...

i problem z głowy

podobno kobieta intensywnie mysli o dziecku jak ma dni plodne

do szkoly poszla do pracy a nie jajami sie bawic

NA PEWNO są na to hormony. porozmawiaj z ginekologiem:)

tylko ze ja mam tak przez caly czas.. kurde juz nie wiem co mam robic.. przeciez wiem ze jeszcze nie czas..m ze nie czas jeszcze na dziecko.. dopiero sie dorabiamy.. , moze za kilka lat.. wiec skoro to wiem to dlaczego tak reaguje?? co jest ze mna nie tak?:( miala ktoras z was podobnie? :(

hormony zrobiły Ci sieczkę z mózgu ot co.. na co Ci bachor?

to się da zbić mówię przecież:) idź do lekarza

chyba tak zrobie.. pojde do lekarza bo juz po prostu nie wytrzymuje.. nie dam rady tak dalej.. ciagle placze. a jak zobacze kobiete w ciazy to juz calkowita zalamka :(