Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość yukki
Bździągwo - mam tak samo :) Tylko dłużej bo 23 miesiące. Ciągła euforia i zachwyt tym małym człowieczkiem. Czasem sama się zastanawiam co ze mną nie tak, że się tak zachwycam, przecież to tylko dziecko. Tego się nie da racjonalnie wyjaśnić, może hormony ciągle mi w dekiel biją :P Jest super, polecam bycie mamą chociaż wcześniej nie byłam do tego przekonana. A i cudzych dzieci dalej nie lubię za bardzo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaro ke si
ja wyszłam za mąż z miłości. Ale jak urodziło się dziecko to oszalałam totalnie. Porównuje to ze stanem zakochania. Tak jak się na początku spotyka chłopaka i traci się dla niego głowę. Ta miłość do dziecka jest inna, wiadomo nieerotyczna. Jestem mamą niemowlaka i jestem zakochana. A męża kocham i szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne wspaniałe
bo to takie słodkie bobo, a jak skończy 20 lat, to da w pierdol za te wszystkie lata. Trzeba mieć ambicje, jak się je ma, to można w zyciu na rózne sposoby się realizować. Jak się ich nie ma, to jedyna ambicja rozstawić szeroko nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pocieszajace- ja chce to czuć jak najdłużej! :) nie jestem mama ktora tylko mówi koleżankom o dziecku i sie na głos zachwyca. Wręcz mysle ze nikt niema pojęcia ze zwariowalam :) dlatego tu pisze, muszę sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz pierwszy...
Ja mam podobne odczucia. Jak urodził się mój syn świat dla mnie wywrócił się do góry nogami, w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Owszem, to miłośc nie do opisania, takie uczucia macierzyńskie którymi darzę tylko mojego syna - ja to tak odczuwam i się tego nie wstydzę, może inne czują to inaczej i też dobrze, każdy może przeżywać to na swój sposób. Macierzyństwo to również ciężka praca, ale ja uważam że warto dla tego małego człowieczka zrobic wszystko. Dziecko to cząstka mnie i mojego męża, jest dla mnie kimś najpiękniejszym na świecie. A ja spełniam się jako mama w 100 %, choc wcześniej nie miałam kontaktu z dziecmi i bardzo się bałam jak to będzie jak dziecko przyjdzie na świat czy będę umiała się nim zając itd. Pierwszy uśmiech wywołał moje wzruszenie, pierwszy kroczek i pierwsze "mama" itd. nie sądziłam zanim zostałam matką że będę to tak emocjonalnie przeżywac, ale tak jest i się tego nie wstydzę, bo jak można się wstydzic ogromnej miłości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaro ke si
tyle wzruszeń których doświadczyłam w ciagu tych kilku miesięcy,to chyba w całym życiu nie miałam. Co chwilę łzy mam w oczach ze wzruszenia. A wcześniej też za dziećmi nie przepadałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdansk
autorko nie wszystkie kobiety tak mają choc ja tak. jak czytam ciebie to jakbym czytala o sobie.wszystko identycznie. ale neistety nie wszystkie tak mają.sa nawet przypadki depresji poporodowych i kobieta nawet nie chce wziac maluszka na ręce. to nie jej wina-to poprostu taka pryzpadlosc n aktora nie mamy wplywu.ja się cesze ze nie mialam depresji a wrecz przeciwnie-dopiero zaczelam życ.owszem jest ciezko ale nie mysle tymi kategoriami.dziecko jesat dla mnie wszystkim i jestem w stanie wszystko oddac zeby Ona byla szczesliwa. wczesniej nie podejrzewalam tego u siebie.ale ponoic czesc kobiet wariuje ze szczescia,gdy urodzi dziecko,ja zwariowalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze byłam szczęśliwa osoba, ale nie wiedziałam, ze cokolwiek może uszczesliwic do takiego stopnia, ze chce sie latać. Ktoś trafnie określił, cos jak zakochanie ;) mogę patrzeć na jego zdjęcia w kółko i zawsze tak samo sie cieszę. Nawet kiedy śpi i patrzę na niego- to nigdy sie nie znudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 05alisssa kisss
nie zaesraj sie?? a do robot y kiedy??zalegac bedziesz i patrzrec na dziecko??a robol niech robi na was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to nawet mnie śmieszy jak się tak na mnie denerwujecie;-ppp będę zaglądać częściej;-DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam synusiaaa
ja mam podobnie jak ty; wcześniej dzieci mnie drazniły a odpowiadając na pytanie myślę, że wiele kobiet jest nieprzygotowanych na dziecko, po pewnym czasie dziecko isę nudzi, staje się ciężarem, który trzeba wykarmić, odbiera wolność; do tego dochodzą problemy finansowe, zmęczenie i jest jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdansk
Bździągwa Rozdziawa-ja niezawsaze bylam szczesliwa ale od pewnego momentu jestem (akurat to nie moment urodzenia dziecka). a co do fotek to tez uwielbiam je pstrykac nawet po 100 dziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×