Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka sobie osoba

Jakie okreslenie dla miejsc intymnych w rozmowie z dzieckiem?

Polecane posty

Gość MamaNikoli
sisia tak nazywała sobie moja dwulatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie osoba
fifulka tez mi sie podoba! :) fajne slodkie i nie wulgarne albo zle sie kojarzace!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalszka29
irueur To że określenie c*pka jest ogólnie przyjęte i potoczne w prymitywnym języku nie oznacza że ma pozytywny wydźwięk. Słowo c*pka jest ośmieszeniem i uproszczeniem zewnętrznego narządu kobiecego . Nic bardziej wulgarnego jak nazywać kobiece narządy c*pką. Wydaje mi się że poczucie estetyki i poziom wielu osób nie pozwoliłby na to by przez język przeszło to słowo wobec narządów dziecka . Takie wyczucie trzeba mieć w sobie a jak się nie ma to potem dorosle dzieci przypominają sobie po latach jak mamusia mówiła umyj sobie c*pkę albo cipę drogie dziecko (w końcu c*pka to zdrobnienie od cipy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuć i żyć
Nasze wersje - sikulka albo cipeńka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolkaa28
Moze i tak. Mi sie cipka kojarzy tylko z cipka. Jak bylam w wieku przedszkolnym, wiekszosc chlopcow mialo siusiaki a dziewczynki cipki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie teściowa
Zwracajcie uwagę na to jak nazywacie narzady córek bo one bardzo utożsamiają siebie z nazwami jakie slyszą. Pewna psycholog kiedyś powiedziała że głównie od nazw jakie stosowali ludzie wobec naszych narządów płciowych będzie zależało jak będziemy siebie i nasze części ciała postrzegać jako kobiety. Jeżeli dziewczynka słyszała że ma cipkę, cipę, pipę to jako dorosła kobieta która pozna prawdziwy wydźwięk tych słów uzna że były i są one wstydliwe, brudne bo przeciez zawsze słyszy się coś negatywnego w połączeniu z tymi nazwami więc niedopuszczalnym jest by tak nam się kojarzyły nasze narzay płciowe. Mało kobiet w Polsce jest od nastolatki dumne ze swoich narządów, mało z nich uważa je za dziewczęce czy kobiece, bardziej budzą zgorszenie, często wstyd i uważane są za lubieżne. To dorośli kontynuują ten błąd ucząc dziewczynki takich określeń. Tak samo jak imię wpływa na osobowośc człowieka tak imię dla narządu płciowego kształtuje postrzeganie siebie jako płci - kobiety. Mężczyźni są z reguły dumni ze swojego przyrodzenia bo zazwyczaj takie mieli od dziecka odczucia i dobrzeby było gdyby dziewczynki też miały wrażenie że mają coś wyjątkowego , coś co mają tylko dziewczynki co jest ważne i o co trzeba dbać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamiętam jak dziś
jak kiedyś odwiedziłam nas w domu moja ciocia z kuzynostwem (kuzyn i kuzynka) i kuzynka usiadła sobie na ladzie kuchennej w naszej kuchni a ciocia ze słością ją upomniała " Zejdź z lady z ta cipką ! " i pamiętam jak bardzo mnie otrzepało na to słowo i pomyślałam sobie że ciocia powiedziała coś tak złego jak "ku.wa" bo u nas w domu nie używało się takich słów. Kuzyn zaczął się śmiać z siostry a kuzynka była czerwona jak burak (miała wtedy 8 lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak585858aa
moja córa - prawie dwulatka nazwała sobie to miejsce "sikawą". Przy kąpieli zawsze mówiłam że teraz myjemy pupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie woda
moja mama mówiła pupa z przodu i pupa z tyłu. Ale mi się to nie podobało, bo pupa kojarzyła mi się z pośladkami. Ja będę mówić sisia albo siuska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam jestem
Żenada, po prostu żenada. Sisia-no ludzie co to ma być? Moja córka ma cipeczkę i tyle. Normalnie nazywamy narządy płciowe tak, jakie azwy one noszą. Ręka-rączka. Cipka-cipeczka. Sisia? Co to za infantylna nowomowa. Widzę, że macie same problem z nazywaniem narządów płciowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja podaję
cipeczka? Matko święta :D, no ale nie wnikam, dla niektórych jedno jedno jest niskolotne a dla niektórych co innego ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ueytuytutry
Żenadą jest mała cipeczka a wraz z wiekiem duża cipa ;) ....Bo rozumiemy wszyscy że cipeczka to tylko zdrobnienie, poza tym jak się zapytałam specjalnie kolegi z czym kojarzy mu się słowo cipeczka to odrazu usmieszek od ucha do ucha :D ...więc nie mów tu koleżanko że cipeczka to zdrowe określenie a reszta to żenada bo to co ty uważasz za słuszne niekoniecznie takie ;) (do a tam jestem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiawpodskokach
Nie no, bez przesady, nie jestem przesadnie pruderyjna ani zakłamana (co to to nie ;D ) ale nie nazwałabym narządu swojej córki cipeczką :D tak samo jak nie nazwałabym narządu swojego syna kutaskiem bo nie wiem czy większość z was wie ale słowo kutas oficjalnie w słowniku funkcjonuje gdzie podkreślone jest że kutas to także obraźliwa forma nazywania narządu rozrodczego męskiego tak samo jak cipa . Nie wiem z jakiego slamsu niektóre tu wyszły że i w przedszkolu i w rodzinie funkcjonowało takie określenie, w moim środowisku jest to określenie obraźliwe i nawet nie wyobrażam sobie by moi rodzice którzy mnie szanują nazywali mój narząd płciowy cipeczką czy cipką :D. Dodam że nikt u nas nie ma problemów z kwestią biologii , higieny ciała i jego fizjologią ...zwyczajnie jest inny poziom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do estrella................
ale pochwa to nie narząd zewnętrzny a my tu o takim właśnie dyskutujemy ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjhjdh
Nie. Pizda jest na tym samym poziomie co huj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnsndbnndb
A ja zamiast pisi, sisi, siurków, siusiaków, ptaszków i pyśków proponuję prosto bez ogródek czyli : Huj, kutas, penis, cipa, pizda i temat skończony a pani estrella, Ale ja nie rozumiem twojego, bagienko, nielubiewymyślaćpseudonimów, yukki, karina p-ań ;), fiolkaa28, a tam jestem będą tym myślę usatysfakcjonowane bo te określenia są im bliższe (szkoda że nie wszystkim ;) ). Pojawiały się tu jeszcze osoby które uparcie twierdziły że najbardziej pasuje okreslenie wagina , pochwa .....Bez komentarza gdyż jak wiadomo pochwa to troszkę inny odcinek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kamannnn
u synka stosujemy - sisiak u córciu - pipeczka :) cipusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhffffffff
cipulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam jestem
Weźcie idiotki słownik a nie pieprzycie trzy po trzy. Sisia- jakoś nie znalazłam tego cuda tam. No kolega to rzeczywiście wyrocznia. Ciekawe jakbyś musiała nazwać cipkę by nie miał uśmiechu. I jeszcze jedno. Cipeczka to zdrobnienie, cipa, jak jedna z idiotek rzekła to ZGRUBIENIE. Nie musisz mieć cipy. Mozesz mieć cipkę. Kończę bo z idiotami wlaśnie taka rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam jestem
Dobrze, że nie na czole ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsy daisy
psioszka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsy daisy
albo pusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do a tam jestem
Co ty walnięta jesteś? Szukałaś sisi w słowniku ? :D Przecież to jasne że to pieszczotliwe określenia (dziecięce) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rekordzista
No to drogie cipeczki , dobrej nocy wam życzę ;) ....fajnie się czytało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rdsotp'ho
pisia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutrutrutrutru
Kurcze ale się uśmiałam jak sobie czytając wyobraziłam że wołam przy teściowej i moich rodzicach do córki - "Słonko , umyj jeszcze cipkę " :D ...Jejku ale by na siebie popatrzyli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama i nie tylko..
nie ma corki wiec nie mam tego problemu, ale znajomi mowili "agata" a inni "kasia"..a inni "broszke"hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×