Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dorota26[

jak dlugo zajelo wam zajscie w ciaze????

Polecane posty

ja dwie pierwsze ciaze poronilam ale we wszystkich trzech udawalo sie za pierwszym podejsciem - powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy strzał
Nam poszło od pierwszego razu bez zabezpieczenia. Sama byłam w szoku, że to juz i że tak łatwo. Dużo czytałam o tym kiedy i jak nalezy wyliczyć optymalny dzien. I fakt, nie jest to fajne, taka wyliczona prokreacja, za to potem mozna się bzykac kiedy sie chce i jak się chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota26[
jesli by to bylo faktycznie sprawdzone to liczylabym nawet co do minuty;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy strzał
To nie żadna czarna magia. Po prostu trzeba nuczyc sie swojego ciała, obserwować objawy (ja uczylam sie tego duzo wczesniej), mierzyc temperature i dokłądnie wyliczac owulacje. Proste jak drut. A jak nie wychodzi szukać przyczyn u lekarza. kciuki Kciuki Kciuki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota26[
troche zaluje ze wlasnie nie zaczelam obserwowac wszesniej temperatura itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do uja
@też Mamuśka- dziękuję:) @Dorota26[- w moim wypadku to nie kwestia cierpliwości, poprostu się pogodziliśmy z myślą, że być może nie będzie dane nam mieć swoich dzieci, ale na szczęscie okazało się inaczej:) I prawdę mówiąc po tym czasie myślę, że dobrze się stało że dopiero teraz jesteśmy rodzicami, bo przez ten czas życie wiele nas nauczyło, trochę się zmieniliśmy... I choć wtedy myślałam, że jesteśmy gotowi, to chyba jednak nie do końca byliśmy:) Wszystko w swoim czasie:) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdffhdh
nam się udało od razu. Ale znałam swój organizm. Stosowaliśmy nmpr, bo jestem przeciwiniczką hormonów, z prezerwatywa to nie to samo co bez, globulki były okropne. Została obserwacja własnego ciała. Tak się wprawiłam, że potem już mi się nawet nie chciało mierzyć temperatury, ale i tak wiedziałam kiedy można a kiedy nie. Jednak jakakolwiek pomyłka nie zmarnowałaby nam życia. I w końcu jak już mój mąż był gotowy na dziecko i stwierdziliśmy, że to teraz, to przed samą owu strzeliliśmy skutecznie :) Dzięki obserwacji wiedziałam, że mam w ogóle owulację i kiedy ona następuje.Nawet czułam ją co do godziny. A kiedyś zastanawiałam się co to mnie pobolewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmbmbm
no wlasnie, nie wiem jak to jest, z wczesniejszym dzieckiem to w grudniu przestalismy uzywac antykoncepcji a w lutym juz bylamw ciazy, a teraz trzeci miesiac i nic, dlatego sie dziwie, wie ze trzy miesiace to nieduzo, ale jakos do ostatniego razu to dosc dlugo... zobaczymy, test owulacyjny pokazywal dni plodne, moze cos z tego bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas się udało w pierwszym cyklu i było to dla mnie spore zaskoczenie. Tyle znajomych się starało miesiącami (albo latami) więc stwierdziliśmy, że będziemy już próbować; pół roku było do ślubu więc wykalkulowaliśmy, że może jakoś po ślubie zaskoczy :D No i musieliśmy plany weselne troszkę przełożyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie się udało w pierwszym cyklu starań. Duża niespodzianka bo miałam przed ciążą problemy z hormonami i podejrzenie PCOS. Lekarz nie dawał szans bez leków a jednak się udało. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z mezem staralismy sie 5 lat i nic , zrobilam to na wakacjach 3 razy z innym mezczyzna i jestem w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to poszło błyskawicznie. Zdecydowałam się z moim partnerem na dziecko i chyba na dzień czy dwa przed okresem odstawiłam tabletki. Kolejny okres mi się spóźniał. Zrobiłam test i wyszły dwie kreski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś maz wie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrzuć na luz i idź na żywioł. Ja 1ciąża rok testów owulacyjnych liczenia dni płodnych sexu na żądanie kiedy wychodził czerwony pasek na owu. Porobiliśmy badania, wszystko dobrze, lekarze nie wiedzieli o co chodzi, zmienialiśmy lekarzy i od nowa badania.. doopa. Nawt genetyczne badania zrobiliśmy. Nic. Przykro było sie pogodzić, ale stwierdziliśmy że damy sobie spokój. Skoro się nie da to sie nie da. Adoptować Nie chcieliśmy. Następnej miesiączki juz nie dostałam... kiedy mala miała pół roku przestaliśmy sie zabezpieczać myśląc o drugim dziecku, w sensie że pewnie znów potrwa nie wiadomo ile staranie. Znów ciąża, mam termin na początek grudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak maz wie , ale mysli ze to jego , nie wie ze zrobilam to z inym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My w wigilię postanowiliśmy, że w przyszłym roku chcemy mieć dziecko, a w ciążę zaszłam w Trzech Króli, więc udało się ekspresowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza ciąża od razu, pierwszy cykl starań, niestety poronienie w 7tc Druga ciąża po dwóch latach starań na naturanych cyklach. Udało się w pierwszym podejściu z inseminacją oraz pierwszy raz na clostilbegyt+zastrzyk ovitrelle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×