Czemu faceci sa tacy latwi?i nie szanuja sie?

Hmm fakt, można było zacząć z samego rana... albo można wstać jutro z samego rana... :P Niektórzy rano śpią i działają w nocy :) Moi sąsiedzi twardo nadal mielą mak lub mięso :)

Garry bzyka się właśnie z jakąś panią chętną na kilku, a Ty tu o prozie zycia...

------------

Zajebiście, gratuluje :) Daj znać za 5,10 lat co tam u Ciebie :) Będę ciekawa :)

sama sie na kutasa wpychala? zgwalcila cie! nie chciales,plakales, broniles sie,ale przepadlo:( chlopcze,na policje! do psychologa! zgwalcili cie! a te paskudne nastolatki z dyskotek to juz zupelnie,obezwladnily biedaczka,wykorzystaly i zostawily zbrukanego sweeta:( co teraz:(

mi się wydaje ze po prostu różni ludzie i różne wartości... z resztą, to się zmienia w zyciu, sama byłam kochanką, a teraz za Chiny Ludowe bym się nie zdecydowała... ale nikogo nie potępiam, jeśli seks jest wyrazem dobrowolnie wyrażonej woli

sweet tak mi przykro...proponuje zwrocic sie o pomoc do tatusia,ojcowska pala,znajomy tobie ksztalt i smak,ukojenie,bliskosc...

Doświadczony, musi być z Ciebie świetny facet. Tak z ciekawości, ile masz lat?

hę?

podejrzewam,ze z ojcem to sie zaczelo,poprzez nasienie zostaly wpojone te wartosci,mozna powiedziec-sweet wyssal je ze sperma ojca:)

Nie krytykujmy, każdy sam sobie wybiera drogę przez życie. Chciałam dzisiaj dodać, że wszystko ma swoja cenę. Zajebisty podrywacz standardowo koło 35 jest samotny, często wypalony w pracy, nie osiągnął tego co chciał, bo był zbyt skupiony na gonieniu lasek. Powoli dociera do niego, że chciałby z kimś spędzać czas, ale już nie potrafi. Nawet jak trafia na fajna kobietę która go pociąga intelektualnie i fizycznie to nie potrafi zbudować prawidłowej relacji. Gdybym kilku nie poznała i z kilkoma się nie przyjaźniła powiedziałabym że to zajebiste życie. Jednak po 35 nim bliżej 40 tym większa depresja. Kumple mają rodziny i z nimi spędzają czas, większość rozrywkowych dup jednak znalazła łosia który się z wywłoka ożenił i tez już sobie układają. Powoli dystans miedzy facetem a kochanka się zwiększa. On nadal lubi łatwe 18-25 ale sam już bije pod 40... i tematów do rozmów z każdym rokiem mniej... Warto się chwilę nad tym zastanowić.

nie,nie rezygnuj,ale nie badz hipokryta i opowiedz o tym swojej potencjalnej zonce i niech sama zdecyduje czy chce takiego co go caly pulk wojska zaliczyl czy tez woli porzadnego

Sweet, jest coś takiego jak empatia. To właśnie jest "posrana wartość". Na przykład wczucie się w położenie męża, który właśnie jest zdradzany, albo... Kurwa, co ja w ogóle piszę. Przecież to prowo x)

Garry prowo było na start :) teraz jest wymiana poglądów i doświadczeń :)

hah, większość mężczyzn jednak wyznaje te posrane wartości, podoba mi się to!

aha i zaakceptuj ze twoja zoneczka tez nie odmawiala sobie w imie posranych wartosci,przeciez to najwazniejsze dobrac sie charakterami w zwiazku,takie same cele-wybzykac sie po wszystkie czasy, podobne doswiadczenie, podobne poglady

W ten wspaniały świąteczny czas życzę każdemu aby żył jak lubi, robił co lubi i zawsze miał koło siebie kogoś podobnego do siebie :) Tak aby nie czuć się samotnym czy innym czy niezrozumianym :)

kurwa mać, kto by pomyslał, że na kafe mozna spotkać inteligentnych facetów- czyt. doswiadczony, garry, wigilijny cud :-)

dobry seks z nawalona panienka spod remizy? buehehe mowie ci powaznie-zbadaj sie na hiva,kile,rzezaczke,chlamydie,grzyba,hpv,hsv,nie wiem co tam jeszcze,lekarz ci ladnie objasni i potrzyma za raczke

wchodze tu bo lubie,nie jestem vera, forum erotyczne to nie synonim forum dla kurwiszonkow,wiec z laski swojej idz i nie wracaj

a ja odmówiłem

Jak zwykle blok:) uwielbiam droga moderację:) nie nadarzam już nowych pseudo wymyślać Zawsze wszystko jest piękne na początku. Pierwsza lekko naiwna miłość, początki życia podrywacza, szybko rozwijająca się kariera zawodowa... Każdy myśli, że będzie tak zawsze :) Czasem tylko od upadku dupa boli, grunt że sprawiedliwie prawie każdego kiedyś to dopada nie ważne jakie życie wybrał. Liczy się chyba to co się robi po takim upadku ;)

lecz sie na glowe, chory czlowieku, jestes obrzydliwy. Etyka Kalego - jak Ty sie puszczasz na prawo i lewo, to OK, ale jak kobieta ma podobne podejscie do seksu, to juz zle? a moze spojrz prawdzie w oczy i przyznaj sie sam przed soba, ze to siebie uwazasz za nic nie warta szmate? bo skoro nie chcialbys kobiety, ktora mialaby tyle partnerow, co Ty malolatek spod dyskoteki, to dlaczego do siebie przykladasz inna miarke i pieklisz sie, ze zaslugujesz na "dziewczyne z zasadami"? A gowno :D zaslugujesz co najwyzej na to, zeby zlapac syfa i sie z nim meczyc, pamietaj, ze karma wraca i los Cie ukaze za to, ze wlasnie taka "pozadna z zasadami" zdradzales, niewolniku swojego fiuta :D

" do sweeta" może weź napij się melisy :) Nie wiem dlaczego się kogoś krytykuje. Serio tak ten świat jest zrobiony, że karma każdego dogoni :) Wystarczy usiąść w fotelu i czekać :)

dzieki za rade, ale wcale sie nie denerwuje, mimo uzytych mocnych slow, moge z cala pewnoscia stwierdzic, ze nie ma sie tu czym denerwowac, popatrz na moje (i swoje) slowa - karma wraca, i do sweeta tez wroci :) i nawet nie bedzie o tym wiedzial, w calym tym zapatrzeniu w siebie, ze np. zonka go zdradza :)

Właśnie nie doczytałam, przyznaje :) Jakoś tak przedświąteczne wino rozproszyło moją uwagę ;) Nie pamiętam jaki to był numer charakterów, był fantastyczny artykuł właśnie o takim stylu życia. Opisane też po kolei etapy życia "zawodowego" podrywacza. Całość miała bardzo smutny przekaz.. zwłaszcza namalowana ostatnia scena, gdy siedzi w pociągu i dostrzega go kolejna kobieta i tak bardzo pragnie, a jemu już się tak bardzo nie chce, ale co począć, to silniejsze.

Chcecie to pieprzcie sie z kim chcecie i ile chcecie tylko nie oszukujcie partnerow. Otwarcie im powiedzcie, ze jak nadarzy sie okazja to umoczycie w młodej doopie. Jesli partner sie na to godzi to jego problem. Moja zona, wiedzac, ze jestem niewyzyty, zaproponowala mi, bym znalazl sobie doope do doopczenia. Odmowilem, ale gdybym skorzystal byloby ok. Co innego, gdybym doopczyl za jej plecami. To nie byloby ok.

Sory, on jednak juz za nią nie idzie, aż musiałam sprawdzić :P Dla zainteresowanych Charaktery, nr 7, lipiec.

własnie oto chodzi, bez udawania falszywej cnoty

http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105226,11225163,_Wstyd__McQueena__Meczennik_seksu.html